Woliera
Forum dla milosnikow ptactwa

Przyroda - Dolina Rospudy

LWlodarczyk - 2007-02-27, 19:56
Temat postu: Dolina Rospudy
W ostatnim czasie bardzo głośno jest na temat Doliny Rospudy i trasy, która ma przebiegać przez jej obszar, dziś rano wyczytałem w pewnej gazeci, że mieszkańcy Augustowa są bardzo poruszeni postawą ekolorów, gazeta ta zatytułowała ten artykuł jako „TERROR EKOLOGÓW”, mieszkańcy Augustowa chcą żyć w bezpiecznym mieście, ale ekolodzy skazują to miasto i mieszkańców na śmierć. Nie wiem jakie są Wasze odczucia na ten temat, ale ja widzę dużą przesadę z strony mieszkańców noi naszego Pana Ministra od Ochrony Środowiska, który twierdzi że trasa nie zaszkodzi ekosystemowi Rospudy. Tylko w Polsce tak się robi najłatwiej jest coś zaorać i zrównać w ziemią, odwalić jakąś prowizorke, kasa w kieszeń problem z głowy, nie szanujemy tego co mamy. W innych krajach ucieka się do jak najlepszego rozwiązania problemu, czy nie można było by wybudować jakiś przejść pod ziemnych lub nad drogą, technika idzie z roku na rok coraz bardziej do przodu, można tak wybrnąć z kłopotu żeby i wilki był syty i owca cała. Wyobrażam już sobie stosy śmieci walających się przy tej drodze, nie mówiąc już o zwierzętach które zginą na niej. Jesteśmy w Unii a ona stawia na ochronę środowiska, wiec powinniśmy wyciągać z tego jak największe korzyści, są przecież jakieś różne dotacje itp. Gdy byłem w Niemczech oczy chciały mi wyjść z podziwu jak tam dbają i szanują czystość środowiska. Każda trasa jest szczelnie ogrodzona dwoma pasmami siatki nie widać śmieci, tam każdy sortuje śmieci a jeśli nie to płaci karę. Wszystko jest dopięte na ostatni guzik, nie wiem czy ja mam doby tok rozumowania na temat ochrony Rospudy, ale gdyby to zależało ode mnie to bym wszystkim tym którzy są za budową trasy sprawił niezłą omłocke. Mamy coś czego inni nam pewnie zazdroszczą zamiast troszczyć się o to ty my to dewastujemy, w przyszłości pewnie będziemy tego jeszcze żałować, tak jak w przysłowiu „mądry Polak po szkodzie”.
mateusz20 - 2007-02-27, 20:51

Staram się patrzeć na tę sprawę z wszystkich możliwych punktów widzenia. Osobiście jestem jednak za ochrona naszego dziedzictwa narodowego. Niedawno na wykładzie z gleboznawstwa został poruszony ten właśnie temat. Profesor Drzymała wytłumaczy nam wszystko tak jak to powinno wyglądać, nie wyraził konkretnego stanowiska na ten temat, ale mówił ze na szali jego wartości zaczyna przybywać ciężarków za obroną tego miejsca. Ponieważ jak był w moim wieku prowadził z swoim profesorem badania w Słowińskim Parku Narodowym, w którym się znajdują identyczne torfowiska jak te w Rospudzie. Na takim terenie nie powinno się nic budować, ponieważ taki grunt jest niestabilny, nie utrzyma się na nim żadna konstrukcja.
Na marginesie mówiąc to torfowisko przyrasta minimetr rocznie, a Rospudzianskie maja około 6-8 metrów, więc łatwo sobie policzyć ile setek lat powstawały. A żeby zniszczyć taki biotop wystarczy odprowadzić z niego wodę, co spowoduje degradacje 15- 20 centymetrów torfowiska rocznie.
Co do śmieci to wiem jak może wyglądać skrajnie zniszczony teren ponieważ w mojej miejscowości była kiedyś nieźle prosperująca żwirownia, a obecnie jest tam wielkie dzikie wysypisko śmieci.

Dzisiaj wydane zostało zezwolenie głównego Konserwatora przyrody na wypłoszenie ptaków z terenów budowy – moim zdaniem paranoja.

Krzysiek Prokop - 2007-02-27, 22:03

Staram się zrozumieć mieszkańców tego miasta :-/ To miasteczko nie ma nawet 20 tys mieszkańców, dziennie przejeżdża przez nie dużo tirów, to straszne utrudnienie... , ale skoro można zbudować tę drogę tak, aby ominąć rospudę to jestem za ;-)
sroszkowski - 2007-02-28, 08:36

Ponieważ strona - nazwijmy to ekologiczna - jest bardzo głośna, nie bardzo jest więc słyszalna ta druga strona - mieszkańcy. Tak naprawdę nie znam rzeczowej argumentacji augustowian. Podobno - chcę to podkreślić "podobno" - inny wariant obwodnicy zakłada wysiedlenie kilkunastu wsi. Na pewno natomiast budowa musiałaby być wstrzymana na co kilka lat. Po prostu tyle trwają wszelkie procedury wywłaszczeniowe i administracyjne - zmiany planów zagospodarowania pzestrzennego i wykup terenów pod budowę.
Jedno co wiem to to, że jet w tej całej sprawie coraz wiecej emocji. Ekolodzy siedzący na drzewach, gorące zupki, piknik, a z drugiej strony krzyże jak za czasów inkwizycji. Może ktoś, kto zna stan faktyczny oświecił by nas, maluczkich, o co tak właściwie chodzi?

LWlodarczyk - 2007-02-28, 12:17

Dostaliśmy od UE ostrzeżenie w tej sprawie inaczej zastosują jakąś karę, ale WSTYD to inne kraje troszczą się o to żeby Rospuda przetrwała w nienaruszonym stanie a my ją chcemy zniszczyć
Jerzy Cwik - 2007-02-28, 12:49

Ja też bym chciał poznać racjonalne za i przeciw proponowanych tras, bo jak na razie najbardziej racjonalny argument to jest taki, że złamiemy prawo wspólnotowe. Natomiast za racjonalny argument nie uważam, że dolina będzie brzydko wyglądała z mostem oraz ten że bezpowrotnie zniszczymy fragment przyrody, bo gdzie by nie szła ta obwodnica to musi odcisnąć ślad na krajobrazie.
Pawi Król - 2007-02-28, 14:19

Jedno wiem napewno nerwami nic nie zdziałają. Osobiscie uważam że jeśli istnieje możliwość ominięcia biotopu ( a tego nie wiem na 100 % ) to powinno być to wzięte pod uwagę. Jestem i zawsze byłem za ochroną środowiska i myślę że istnieje racjonalne rozwiązanie tego sporu.
Jerzy Cwik - 2007-02-28, 16:10

Chodziło Ci pewnie o "tego biotopu", ja nie znam okolic Augustowa ale przypuszczam, że jest naszpikowany wspaniałymi przyrodniczo terenami. Zresztą naszego krajobrazu nie ma co porównywać z nimieckim, bo jak tam jestem, to odrzucają mnie "ekologiczne" wiatraki. Boże chroń nas i nasze dzikie ptaki przed takimi "ekologicznymi" nowinkami.
Kamil Kowalski - 2007-03-02, 13:24

Tamci ludzie chcą obwodnicy bo bo giną ludzie

ALE TO JUŻ JEST KRETYNIZM!

A JACY LUDZIE GINĄ?! CZY KTOŚ IM KAZAŁ CHODZIĆ ŚRODKIEM ULICY?

Jak pijany lump idzie poboczem i się zatacza to jak go ma samochód nie przejechać?!
inna odpowiedź... bo giną dzieci - A JAKI NORMALNY RODZIC pozwala dziecku bawić się przy ruchliwej drodze? Albo jaki rodzic puszcza sam do szkoły 7 letnie dziecko mając świadomość że taki maluch ma masę pomysłów i nigdy nie wiadomo co mu przyjdzie do głowy?! ALBO JAKI RODZIC PUSZCZA TAKIE DZIECKO SAMO POBOCZEM PRZY RUCHLIWEJ DRODZE?!


Człowiek jakoś sobie poradzi - a przyroda jak się obroni?
Niszcząc przyrodę - niszczymy nas samych!

Jerzy Cwik - 2007-03-02, 14:40

Kamil - masz 20 lat, jak będziesz miał dzieci w wieku szkolnym, to się dowiesz który rodzić puszcza dzieci same.
Kamil Kowalski - 2007-03-02, 14:50

Jerzy Cwik, ale nie 7 letnie... bez przesady zdrowy rozsądek sam mówi nie puszczaj dziecka ulicą lub sam je odprowadź.

Puścił byś dziecko do szkoły , żeby szło wzdłuż drogi krajowej? Bo ja nie.

Wina jest tylko i wyłącznie w ludziach że giną.


----
Przypomiała mi się "Antygona" Sofoklesa - walka między dwiema racjami.

Jerzy Cwik - 2007-03-02, 15:32

Ja bym nie puścił, bo nie muszę, ale są ludzie co muszą tak robić. W końcu w Polsce istnieje obowiązek szkolny, a znaczna część rodzin nie jest w stanie utrzymac się z pracy jednego z rodziców i nie każdy ma "dziadka" pod ręką.
Krzysiek Prokop - 2007-03-02, 21:56

Kamil, ale wielu ludzi ginie tam przez głupotę innych, uwierz mi. I staram się rozumieć ludzi walczących o zbudowanie tej obwodnicy... Co prawda uważam, że powinno się ją zbudować omijając Rospudę.
Bażancia matula - 2007-03-03, 10:23

ale ile ludzi ginie PRZEZ PIJAŃSTWO , DAJCIEŻ SPOKÓJ DOLINIE ROSPUDY

Ile dzieci , dorosłych i starców ginie pod kołami samochodów i tirów ! I dlaczego nie Augustowianie nie wybiora wariantu B) czyli drugi plan obwodnicy OBOK DOLINY ROZPUDY?
Czy oni sa złośliwi?

Edit: Kami

Kamikazi - 2007-03-03, 11:07

Ja tylko przypominam, że piszemy o Rospudzie z nie Rozpudzie ;) (to tylko do BM)
Joanna - 2007-03-03, 12:49

Tutaj jest więcej problemów.

Pierwszy to kwestie prawne. Prawo jest jakie jest, czy się komuś podoba czy nie, obiwiązyje. Jesteśmy w UE i obowiązuje nas prawo unijne. Tez niezaleznie od tego czy się to komuś podoba czy nie. A wszystko wskazuje na to, ze to prawo jest łamane. Jest więc kwestia łamania prawa. Druga sprawa to kwestia kar. za łamanie prawa są sankcje. W tym przypadku olbrzymie kary finansowe. Kto będzie te kary płacił? Minister Szyszko? Mieszkańcy Augustowa? Nie, będą płacić mieszkańcy innych gmin, bo nie będą miec pieniędzy z UE na inwestycje na swoim terenie.

Poza tym kwestia samych pieniędzy. Czy naprawdę mozliwe jest wybudowanie takiej drogi z gminnych pieniędzy? I to nie bogatej gminy jak np. Warszawa...

Jest też kwestia budowlana. Przetarg wygrała firma, która nie ma żadnego doświadczenia, ale oferowała najnizsze koszty... Inne firmy wyceniły budowę drogi o kilkaset milionów drożej. Jaka pewność, że ta firma sobie poradzi? Jaka pewnośc, ze za kilka miesięcy, jak już Rospuda zostanie rozjezdzaona buldozerami, nie okaze sie, ze jednak "nie damy rady"? I co wtedy? Pewnie macie takie przykłady w Waszych miastach... Krakowianom przypominam sprawę przebudowy Ronda Mogilskiego.
A co bedzie jak się okaże, że jednak na bagnach nie powinno się budowac? Jak za rok wszystko siądzie?

Jest więc duże prawdopodobieństwo, że i tak nie będzie tej drogi, a dodatkowo nie będzie też pieniędzy.

Drugi problem to kwestia ochrony przyrody i problem mieszkających w Augustowie ludzi. Na pewno nie mieszka sie dobrze przy takiej drodze. Ale czy to jest jedyne takie miejsce w Polsce? Ja w Krakowe mogę wskazac wiele takich miejsc... nie ma tam TIRów, ale jest znacznie więcej samochodów i autobusów. Też nie można otworzyć okna... Podnosi się kwestię tego, że giną ludzie. Ktoś to sprawdził? We wczorajszej gazecie Wyborczej jest statystyka za zeszły rok (najgorszy pod względem wypadków). Zgineły tam cztery (4) osoby. Z tego tylko jeden wypadek był spowodowany przez TIRa. Przypuszczam, ze podobnie jest na krakowskich Alejach... albo jeszcze gorzej.
I pytanie: czemu władze miasta nie ustawiły więcej swiateł? czemu nie ma kładek dla pieszych? Bo słów "władz lokalnych", ze z kładki nie skorzystają starsi jest poniżej wszelkiego poziomu...

I wreszcie Rospuda... Mówi sie, że w tych okolicach zawsze budowa drogi coś zniszczy. Oczywiście, ale logicznie jest w takich sytuacjach szukać tego co jest najmniej warte. Jak tzreba coś zniszczyć, to niszczy się to co jest najmniej wartościowe, co jest powtrzazlne... a nie niszczy się coś co jest wyjatkowe w skali Europy i jest niepowtarzalne... nie do odtworzenia. las, który człowiek zasadził 20 lat temu można odtworzyć, specyficznego biotopu, który rozwijał się kilka tysięcy lat, nie da sie odtworzyć. Wymarłego gatunku nie da się przywrócić do życia... Pewnie, codziennie jakiś gatunek ginie, ale czy to znaczy, ze nie mamy zrobić wszystkiego co mozna, zeby choc jeden, który mamy w zasięgu ręki, uratować?

I na koniec krótko. Może być jedno i drugie, droga i Rospuda. Trzeba tylko przestać się upierać przy tym wariancie. Upieranie sie może doprowadzić do tego, że nie bedzie ani drogi, ani Rospudy, ani pieniędzy...

Pozdrawiam,
Joanna

Marianna - 2007-03-03, 18:56

Bardzo mądra wypowiedź. Zgadzam się w 100%.
Kamil Kowalski - 2007-03-21, 12:02

Z OSTATNIEJ CHWILI- POLSKA PODANA DO TRYBUNAŁU EUROPEJSKIEGO!!!
wanted - 2007-03-21, 20:26

No i teraz niech zabulą. Ani drogi nie będzie, ani dotacji z Uni, a takową mogli dostać jeśli by pociągnęli drogę lewą stroną Rospudy.
Napewne chodziło o kasę tych z góry, bo akurat w takim miejscu im pasowało.

Kamil Kowalski - 2007-03-21, 20:29

Ale płacić kary wszyscy bedziemy i ci co byli za doliną i ci co byli za obwodnicą...
:roll:

wanted - 2007-03-21, 20:34

Kamil Kowalski, całe życie płacimy za idiotów którzy podejmują złe decyzje. Nie pierwsze to i nie ostatnie.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group