Woliera
Forum dla milosnikow ptactwa

Gryzonie - Dziko żyjące, nie pierzaste :)

Luśka - 2008-01-07, 09:39
Temat postu: Dziko żyjące, nie pierzaste :)
Do założenia tego tematu skłoniło mnie wczorajsze spotkanie w wolierze :D

Poszłam nakarmic i napoić ptaszyska i podnosząc miskę ... wypłoszyłam smużkę :|

Śliczne zwierzątko i bardzo mnie to spotkanie ucieszyło, ale czy ktoś mnie może uświadomić ? :wink:

Co ten mały gryzoń robił w styczniu na śniegu? 8)

W drugiej wolierze siedziała polna mysz i też wyglądała, jakby jej nawet do głowy nie przyszło zapdać w sen zimowy :D


Czy Wy macie jakies spotkania nie ptasie, któe Was zaskoczyły / zainteresowały? :d

Rocki - 2008-01-07, 15:31

Luśka, myszy raczej nie zapadają w sen zimowy ;)
Ogólnie to nie lubię gdy właśnie te zwierzęta kręcą sie wokół moich wolier :?

Ale za to uwielbiam oglądać inne dzikie zwierzęta w ich naturalnym środowisku :d z większych i ciekawszych zwierząt fauny polskiej miałem okazje widzieć na wolności sarny, daniele i jelenie, których widok na swobodzie potrafi zatkać dech w piersi, zwłaszcza moje spotkanie z jeleniami miło wspominam, natknąłem się na nie w drodze nad Morskie Oko i w ogóle się mnie nie bały pasły się jakieś 20-30 metrów od szlaku, były to 4 łanie które chyba już całkowicie oswoiły się z wizerunkiem turystów... ;)
Poza tym uwielbiam oglądać zwierzęta drapieżne, jednak niestety nie miałem okazji zbyt wielu ich widzieć jedynie mogę się pochwalić bliskimi spotkaniami z lisem, kuną domową i łasicą, a chciałbym zobaczyć wszystkie rodzime gatunki... :d

Luśka - 2008-01-07, 15:49

Rocku, smużka nie jest myszą i jak najbardziej zapada w sen zimowy :P :D

Niemal codziennie widzę lisy, sarny i zające, a od czasu do czasu dziki i łosie :) Widuję też ślady jeleni, a ostatnio "spotkałam " rozjechanego jenota :|
Rozumiem, że mamy ocieplenie klimatu, ale jenot też powinien spać, a nie szwendać się po drogach :o ;)

W ubiegłym roku miałam bliskie spotkanie z tumakiem ... jestem pod wrażeniem do tej pory :D
oooo... zapomniałam o jeżach :D

Kituś - 2008-01-07, 15:51

Luśka napisał/a:
a od czasu do czasu dziki i łosie
DOROSŁE 8) 8) 8) 8) 8) fajnie ale muszą mieć łopaty :D

A co to jest tumak? pierwszy raz słyszę taką nazwę

Luśka - 2008-01-07, 15:56

Jak najbardziej dorosłe :)

Zresztą, z tymi zwierzętami mam do czynienia niemal od urodzenia, a jednego nawet karmiłam butelką :diabel::

U mnie łosi jest bardzo dużo ... na tyle dużo, że dwa lata temu, postawili tablice ostrzegawcze przy drodze, bo w krótkim czasie zginęło w dwóch wypadkach pięć osób i dwa łosie :?

Dwa tygodnie temu kolejny wyopadek - spory byczek wpadł pod samochów. łopaty zatrzymały się przy tylnej szybie.

Kituś, łosie zasadniczo ludzi się nie boją i samochodów, niestety też ... nie mają naturalnych wrogów i nie są płochliwe, co może przysparzać kłopotów :wink:

Tumak to kuna leśna . Domowa to kamionka;)

Kituś - 2008-01-07, 16:03

kuna leśna to wiem ale nie spotkałem sie z nazwą tumak bo kamionka słyszałem



co tam łoś hja widziałem gronostaja :hahaha: :>

Rocki - 2008-01-07, 16:07

Luśka, oczywiście wiem, że smużka nie jest myszą, jest bliżej spokrewniona z orzesznicami i popielicami i tak jak one zapada w sen zimowy, ;) chodziło mi o wspomnianą przez ciebie mysz polną... w tym roku miałem już nalot tych gryzoni an jesieni w ogródku i nie pali mi sie do tego, żeby tu wróciły...

A z innych ciekawszych zwierzaków widziałem zające, popularne wiewiórki parkowe, piżmaki, jeże, nietoperze, ale nie potrafię określić gatunków, a z ciekawszych znalezionych śladów jakie widziałem to ślady dzików... ;)

Kituś a jesteś pewien, ze był to gronostaj nie łasica? :> Gronostaje są w Polsce dość rzadkie...

Luśka - 2008-01-07, 16:18

Rocki, polnych myszy mam na pęczki, więc jakbyś chciał, podeslę Ci trochę :lol:
Ich widok mnie nie wzrusza specjalnie ;) :D Są śliczne, maja oczka jak koraliki, ale przestaję je lubić w momencie, kiedy włażą do domu i gryzą buty :hmm:
Moje koty mają rozrywkę :diabel::

Natomiast smużka .... :serduszka:

Gronostaja też widziałam !!! Jeden, jedyny raz w zyciu i w letniej szacie, niemniej był to gronostaj :)

Z tych, które, w ogóle miałam okazje i przyjemnośc obserwować, niekoniecznie w ostatnim czasie, wymienię wydry, borsuki, wilki i bobry, oczko w głowie mojego ojca ;)

majawn - 2008-01-07, 19:50

Ja widziałam na samym środku mojego podwórka młodego tchórza. Staliśmy tak i patrzyliśmy na siebie. Był niesamowicie piękny :serduszka: .

Maja

Krzysiek Prokop - 2008-01-07, 21:36

Luśka, zobaczyć łosia w naturalnym środowisku to moje marzenie :hmm: Może kiedyś udało by ci się uwiecznić takie spotkanie na fotografii ? ;)
Luśka - 2008-01-07, 21:52

Krzysiek, mam nadzieję :) Niestety wiele okazji tracę, bo albo nie wezmę aparatu, albo nie mam czasu nawet go włączyć ...


W lesie jestem codziennie, bo wystarczy, że wyjdę za furtkę :)

Ostatnio miałam piękne spotkanie z sarną . Szliśmy z Jackiem, moim mężem i dosłownie 5 m od nas z kępy czeremch wyskoczyła sarna :d
Mało brakował, żeby została wdową :lol:

Nie wiem cyn sarenka przysnęła, czy czaiła się do ostatniej chwili, bo słyszeć musiała nas doskonale , wcale się ze swoją obecnością nie kryliśmy :d

Kilka lat temu szliśmy skrajem Puszczy Kampinoskiej i jakieś 20 m przed nami przemaszerowal piękny byk z trzema klempami i łoszakiem :d Nie bały się nas w ogóle... niesamowite doświadczenie, magiczne :)

Na łosie zapraszam, mam ich prawie tyle co polnych myszy :diabel::


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group