Woliera
Forum dla milosnikow ptactwa

Proste pytania- Czym Karmić... - Pilne pytanie o wrobla

Chillizi - 2008-03-09, 18:30
Temat postu: Pilne pytanie o wrobla
witam. znalalem przedchwila malego wrobla (chyba wrobel). nie jest to totalny pisklak, ma piora i nawet czasem uda mu sie poleciec troche w powietrze, wiec nie jest tak zle :) nie wiem natomiast czym go karmic, kiedy go znalazlem to cos tam dziobal na ziemi, ale nie udalo mis ie zidentyfikowac tego czegos ;] prosze o szybka odpowiedz, bo bje sie, ze mikrus padnie z glodu!
Pozdrawiam i dzieki z gory za pomoc :)
jarek

Kituś - 2008-03-09, 18:44

daj mu pszenicy albo ziemniaczka ugotowanego w mundurku ale pszenica będzie lepsza
kacpisułtan - 2008-03-09, 18:49

Źle zrobiłeś biorąc tego ptaszka do siebie bo możliwe, że rodzice uczyli go latać i cały czas był pod ich opieką (karmili go). Jeśli znalazłeś go przed chwilą to najlepiej odnieś go na miejsce i obserwuj czy nadlatują rodzice.
Chillizi - 2008-03-09, 18:49

dziekuje! (:
Chillizi - 2008-03-09, 18:52

wiesz, to bylo po srodku blokowiska, mamy tu pelno kotow, a wmiejscu gdzie go znalalzlem, lazi ich zawsze sporo.
kacpisułtan - 2008-03-09, 18:55

Jeśli tam jest naprawdę tak dużo kotów to można było go położyć na gałęzi z której i tak by zapewne zleciał bo uczył się latać. Za kilka dni koty nie były by już dla niego zagrożeniem. Oczywiście rozumiem, że mogłaś odruchowo podjąć decyzje o przygarnięciu ptaka, zważywszy na koty ale na przyszłość pamiętaj, że pisklaki w tym wieku są pod opieką rodziców i nie trzeba im pomagać.
Chillizi - 2008-03-09, 19:03

ok! a czy myslisz, ze bylo by rozsadznie zaniesc go do lasu? chodze tam dosc czesto i kotow tam nie widuje, czasami tylko jakis lis, ale zadko. czy raczej radzisz zeby zanisc go wlasnie tam? swoja droga to byl pod jedynym drezwem w prominiu 300 metrow a najego galaz nie udalo by mi sie go polozyc, bo najnizsza jaka na nim rosnie, jest zbyt wysoko zeby dosiegnac ;]
AL - 2008-03-09, 19:16

Chillizi, wróble nie żyją w lasach.To ptaki żyjące w pobliżu człowieka w obrębie zabudowań
Chillizi - 2008-03-09, 19:23

racja. w takim razie co radzicie ostatecznie? potrzymac go w dou tydzien karmiac ziemiakami i pszenica, i jak zacznie mi fruwac po pokoju to poprostu otworzyc okno, czy zaniesc go i polozyc na ziemi? nie znam sie na ptakach kompletnie i nie wiem czy on moze zaczac latac tak nagle w ciagu 5 minut, czy musza mu sie tam jakies miesnie rozinac piora i co tam jeszcze jest potrzebne do tego. fakt, ze odalo mu sie wfrunac na szafke wysokosci 1 metra ale wygldalo to dosc smiesznie. :hmm:
kacpisułtan - 2008-03-09, 20:51

Jutro rano odnieś go na miejsce gdzie go znalazłaś i postaraj się jakoś posadzić tego maluszka na najniższej gałęzi (jak nie sięgasz to użyj drabinki). I obserwuj przez jakiś czas (oczywiście w oddali). Jeśli rodzice sie nie zjawią to pozostanie pod twoją opieką. Wtedy zabierz go z powrotem do domu. Ptaszek z powodu stresu najprawdopodobniej nie będzie chciał jeść. Musisz kupić strzykawkę bez igły i karmić nią wróbelka. Jako pokarm możesz zastosować rozgotowane ziemniaki i śrutę zbożową.
ana - 2008-03-13, 14:11

Czy to napewno jest podlot wróbla? Jest zdecydowanie za wczesnie na pisklaki, choć w miescie to wszystko mozliwe.

Radziłabym zastosować mieszankę wg Deselbergera - przepis jest na stronie STOP-u (Stołeczne Tow. Ochrony Ptaków), ewentualnie uboższą wersje stosowaną m.in dla młodych kanarków - jajo na twardo, biszkopt lub bułka tarta, odrobina maku, ew. odrobina tranu. Wodę najlepiej zakraplać pipeta - koniecznie po kazdym karmieniu. Jesli to faktycznie podlot 8) , to musisz go jak najszybciej przyzwyczajać do samodzielnego jedzenia.
I nie zapychaj go ziemniakami!!!!

niteczka - 2008-07-23, 22:50

Hej! a ja dziś przed klatką znalazłam chyba wróble który prawdopodobnie spadł skądś. Chciałam go odłożyć, ale nigdzie nie widziałam gnazda, [moża spadł z nieba:P] No i jak narazie przeczytałam chyba wszystkie rady jak sie nim zająć.
Część już zastosowałam, mianowicie grzałke podłaczyłam dałam na nia szmatke na której posadziłam pisklę, do jedzenia próbuje mu dawać mieszanke jejeczną, rozbiłam jajko i mu daje. w sumie nie wiem czy to je bo jakąś cześć wypluwa, a jakąś jakby połyka. Pilnuje żeby sie nie ugotował. CZy napewno nie jest mu za gorąco! Nie wiem co jeszcze moge dla niego zrobić. Kocham zwierzeta.. a on nie ma jeszcze piórek i jest wielkość prawie połowy mojej ręki.


Doradzcie mi coś prosze!

michal_93 - 2008-07-24, 21:19

niteczka napisał/a:
on nie ma jeszcze piórek i jest wielkość prawie połowy mojej ręki.
niteczka, to na pewno nie jest wróbel ponieważ jak nie ma piórek a jest taki wielki to na pewno nie on :/
NAvoie - 2009-06-16, 17:47

Cześc
mam problem znalazłem małego ptaszka chyba wróbelka ( co rozpoznałem po siwym upierzeniu) Nie mam pojęcia czym go karmić
oczywiście chciałem po znalezieniu go zostawić i zostawiłem ok godziny (znalazłem go pod kościołem no i potem na msze poszedłem a po mszy on nadal tam był jak go zostawiłem tak leżał no i go wziąłem)
No i jest u mnie a ja nie wiem jak i czym go karmić i jak z nim postępować i w ogóle co robić.
proszę o szybką odpowiedź
Dziękuję ;)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group