wooof - 2008-09-12, 17:40 Temat postu: Oswajanie bażantów łownych Witam, mam pytanie do doswiadczonych chodowcow, a mianowicie czy da sie oswoic bazanty lowne. Posiadam 17 mlodych bazantow w wolierze razem z trzema doroslymi. Mlode te zostaly wysiedziane przez normalne kury, poczym przenioslem je do malej klatki "rawki" i caly czas byly na podworku i widzaily bez przerwy ludzi, gdy byly juz za duze przenioslem je do woliery. Teraz podchodzac do woliery one wszystkie do mnie biegna a gdy wchodze do woliery i je karmie one nawet siadaja mi na plecach  . Ale teraz mysle zeby wypuscic je z woliery gdyz mam sporo miejsca wokol woliery gdzie moglyby sobie wmiare swobodnie chodzic, ale troche sie boje ze uciekna, albo poprostu jak dorosna odzwyczaja sie od czlowieka. Jak myslicie czy tak oswojone ptaki moge wypuscic z woliery?
Jaro - 2008-09-12, 20:14 wooof jeżeli teren, na który chcesz je wypuścić jest szczelnie ogrodzony, to wystarczy, że podetniesz im lotki. Wtedy nie powinny nigdzie uciec. Oczywiście ogrodzenie powinno być w miarę możliwości jak najwyższe. Co do oswojenia, jeżeli nie będziesz ich płoszył to nie powinny "zdziczeć". Miałem kiedyś stadko łownych i chodziły luzem po ogrodzie z tym, że kurki miały podcięte lotki, a koguty trzymały się z nimi. Problem może przyjść z nastaniem wiosny, kiedy to koguty zaczynają walczyć i nawzajem się przepędzać. Najważniejsze to nie płoszyć i niepokoić ptaków. Secza - 2008-09-12, 20:28 Jaro, masz racje ja nie mam bażantów ale mam zielononóżki w których dzemie dziki instynkt i one jak się czegoś wystraszą to niechcą zajść do kurnika i śpią po krzakach to samo indyki mojej mamie kierdyś indyczka ze strachu uciekła 1,5 km od domu cudem mama ją znalazła bo znalazła się koło cmętarza Karol Chmielewski - 2008-09-12, 21:44 Bażantom łownym jeśli podetniesz im lotki możesz je wypuścić na ogród. Pierwszy raz jak je wypuścisz lepiej przy nich postać i popatrzeć czy nic nie kombinują. Można je także nauczyć wracać do woliery lub kurnika na noc. Jeśli samice zaczną nieść jaja musisz mieć świadomość, że będą nieść je gdzie popadnie po ogrodzie lub w jakiś krzakach i będziesz musiał szukać jaj, a to na pewno trochę zajmie, bo to sprytne ptaszki. 
wooof - 2008-09-13, 13:13 W takim razie moze sprobuje wypuscic narazie kilka i zobacze jak beda sie zachowywaly , ale chcialbym nauczyc je zeby wchodzily do woliery i tu pojawia sie problem  , ich rodzice, one zostaly kupione od hodowcy i nie sa oswojone, wrecz uciekaja gdy wchodze do woliery, choc zauwazylem ze jak domownicy zblizaja sie do woliery sa w miare spokojne a gdy pojawi sie ktos obcy plosza sie  . A moze poradzicie mi czy teraz jest odpowiednia pora na to by sprobowac wypuscic mlodziaki poza woliere czy poczekac np. do zimy, czy to nie ma wiekszego znaczenia?
|
