Woliera
Forum dla milosnikow ptactwa

Indyki / Perlice - Perliczki/pantarki

tomcz1 - 2009-12-15, 17:14
Temat postu: Perliczki/pantarki
Moje perliczki często biją się z kurami. Czy to normalne i powinienem je oddzielić czy to taki okres "zapoznawczy" ?
Jolek - 2009-12-15, 17:25

;) u mnie po wprowadzeniu zakupionej pary perlików do kurnika sytuacja zmieniła się bardzo na gorsze dla kogutów. Perlik aż źiajał wściekłością na kguty skacząc po nich i wyrywał im pióra w ogonie.Biedaki chowały się po kontach i krzakach.Stwierdziłam ,że ma ADHD :diabel:: Nawet kury gonił jak za bardzo zbliżyły się do perliczki :hmm:
Jedynie spokój zapanował od chwili wyprowadzenia małych perliczków przez kurę kwokę.Wyrosły na zgodne z resztą towarzystwa. :jupi:

polikarp89 - 2009-12-15, 18:40

http://www.fotosik.pl/pok...3f0b191912.html
http://www.fotosik.pl/pok...22093172ec.html
http://www.fotosik.pl/pok...beb4bd6b83.html O to moje letnie budziki i choć to mnie w nich drażni nie pozwolę im zniknąć z mojego podwórka :D W tym roku kura wysiesziala 16 małych wszystkie sie wychowały a 1 porwał jastrząb 9 sprzedałem i zostało mi 5 kogutów i jedna biedna kurka którą juz zaczynają wykorzystywać samce dodam tylko że ptaki są z 1 lipca

krzysiek.1963 - 2010-01-14, 12:54

polikarp89 jeśli nie pozbyłeś się jeszcze nadmiaru samców, to zrób to. Swego czasu miałem też nadmiar samców (4) do jednej samiczki i niestety zamęczyły ją. Wiosna tuż, tuż. Aktywność samców jeszcze się zwiększy. Więc jeśli chcesz ją mieć nadal pozostaw z nią jednego samca, resztę oddziel.
Pozdrawiam.

piwosz - 2010-01-15, 13:36

Najlepiej żeby ten samczyk był z innego gniazda niż samiczka, jak to są samczyki po tej kurce to je sprzedaj albo wymień na innego kogutka , żeby nie było pokrewieństwa miedzy nimi!
polikarp89 - 2010-01-17, 18:02

Została, już para czekam na pierwsze jajka i nie prawda, że nie można krzyżować rodzeństwa, jak większość zwierząt tak i perlice dobrze znoszą takie krzyżowanie do 2 pokoleń, nie twierdzę natomiast, że to jest dobre, bo w ten sposób np doprowadza się do karlenia potomstwa i spada % zalężenia jaj, ale na przyszły rok już zmienię samca i zostawię 3 perlice
krzyho0661 - 2010-03-07, 12:44

Na moim podwórku Perliczki tez robią duzo zamieszania szczególnie samic,często walczy z kogutami które przegrywają w starciu z perlikiem.
robert 1 - 2010-05-18, 13:46

Z moimi perliczkami nie mam problemu biegają swoimi ścieżkami i nie biją się z kurami.A oto dowód trzy w jednym gnieżdzie kurka i perliczki,siedzą tak już tydzień i myślę że doczekam się małych.
indyk963 - 2010-05-18, 14:49

moje perliki tez dziobały kury ;)
Ann - 2010-06-06, 21:55

Mam parkę perliczek. Wczoraj wylęgły mi się dwa małe perliczątka wysiedziane przez cochinke miniaturową. U mnie jest podobnie. Samiec goni wszystkich od samicy, goni też koguty. W kurniku robi miejsce dla perliczki na całej grzędzie. Kiedy ona niesie się w kurniku, on siedzi na grzędzie i z nią "gada".
Maluchy będą się wychowywać z kurczakami. Myślicie, że to coś da? Że tak wychowane pokolenie będzie się wzajemnie lepiej traktowało? Perlic nie boją się tylko gęsi.
A to moje maluchy. Na razie bedą siedzieć osobno, póki nie nabiorą sił.

Bruno - 2010-06-07, 08:05

Ann, ja nie wiem czy wychowanie przez kurę coś zmieni ale mam taką nadzieję. Czekam właśnie na wylęg perlicząt. Bardzo lubię te ptaki ale bardzo przeszkadza mi ich terytorializm w stosunku do innych mieszkańców kurnika. Teraz właśnie mam taki plan że wszystkie pisklęta wychowają się razem. Trzymam kciuki za Twoje i moje pisklęta!
adrian_lasek - 2010-06-07, 09:23

Niestety muszę ostudzić Wasz entuzjazm ;)
Nie zauważyłem (od 7 lat), żeby perliczki wychowane z kurczakami były później dla nich łagodniejsze. Przychodzi czas łączenia się w pary, niesienie jajek i natura robi swoje. Pozdrawiam.

Bruno - 2010-06-07, 09:43

Ehh... Jak dobrze że jest to forum. Nadzieja umiera błyskawicznie a nie w kilkumiesięcznych męczarniach.
Dzięki Adrian!

Ann - 2010-06-07, 10:59

Bruno napisał/a:
Ehh... Jak dobrze że jest to forum. Nadzieja umiera błyskawicznie a nie w kilkumiesięcznych męczarniach.

Taak.. Jak miło tak od poniedziałku pozbyć się złudzeń. ;)
A ja jednak zamierzam je bardziej oswoić i przyzwyczajać do człowieka. Przy dwóch to nie problem, ale za jakiś tydzień wykluje mi się ich ok. 10. :d
Cochinka po miesięcznym siedzeniu w domu (na antybiotykach), tak przyzwyczaiła się do brania na ręce, że jak poszła na dwór - na widok wyciągniętych rąk leciała z drugiego końca podwórka. :D
No wiem, że perliczki to dzikie ptaki, ale może nie do końca wszystko stracone? :-)
Jak perliczki reagują na małe, których nie wysiedziały? Jest tak samo jak u kur?
Adrian - lepiej jest trzymać parkę perlików czy 1 samca i 2-3 samice? Ktoś pisał, że perliczki są monogamiczne, ale z kolei w innym miejscu zalecali właśnie więcej samic. Jak jest u Ciebie?

Jolek - 2010-06-07, 11:03

:) no co wy chłopaki -co kurnik to inne życie i inna władza.Jak kupiłam pierwsza parę to miałam ich serdecznie dość-ciągle goniłam po wsi za nimi lub sąsiedzi mi je przynosili z powrotem jak już machnełam na nie reką.W kurniku ciągłe awantury a na wybiegu to pióra latały dookoła.W zeszłym roku dostałam 10 jaj perliczych na których siedziała mała kurka.Wodziła je praktycznie przez 5m-c.Mam mały kurniczek(17m2) gdzie w zeszłym roku zmieściły się 50 różnych wiekowo kurczaków oraz ok 60 kaczek pizmowych w różnym wieku.Wśród nich też były kwoki ze swymi małymi.Perliczątka wychowały się wśród całego tego towarzystwa.Zostawiłam sobie jednego perlika i 3 perliczki i muszę stwierdzić ,że perlik nie ma takiej agresji jak poprzednik.Nieraz coś pogoni przy jedzeniu a wieczorem sadowi się na grzędzie z kurami.Razem z kurami biegają po ugorze.Jak jedna z perliczek wysiadywała to przybiegał na ,,konwersację" ale kury zostawiał w spokoju.Teraz inna siedzi a on łazi z innymi i tylko chodzi pogadać.
Tak więc co kurnik to inne życie :D

18marcinnn - 2010-06-07, 11:30

Ann napisał/a:
No wiem, że perliczki to dzikie ptaki, ale może nie do końca wszystko stracone? :-)

dzikie to są bażanty a perliczki są w 100% udomowione, mimo że czasem niekturym zostaje trochę pierwotnych zachowań ale w sumie to tak jak i u innego drobiu ;) a co do oswojenia to moja perliczka na tyle nie lękała się człowieka że można było ją normalnie złapać jak spacerowała po podwórku a kupiłem ją już jako dorosłą ;)

adrian_lasek - 2010-06-07, 12:06

Przepraszam, że pozbawiłem Was nadziei już dzisiaj, ale niestety taka jest prawda. Do człowieka potrafią się przyzwyczaić, ale w stosunku do innego drobiu swojego zachowania nie zmieniają. Mam wśród swoich perliczek 3 sztuki (samice), które bez problemu mogę złapać i wziąć na ręce. O reszcie mogę zapominieć, a tym bardziej o perlikach.
Perliczki łączą się w pary. Ja mam 8 kur i 4 koguty. Jajka od wszystkich są zapłodnione. Tak więc mimo bycia w parach, koguty potrafią obsłużyć samice bez par.
Pozdrawiam.

Ann - 2010-06-07, 12:21

adrian_lasek napisał/a:
Tak więc mimo bycia w parach, koguty potrafią obsłużyć samice bez par.

A jeśli jest jeden samiec na 2 perliczki, to z którą chodzi? A może chodzą wtedy wszystkie razem? No i jeśli jedna się niesie, to której wtedy towarzyszy?

adrian_lasek - 2010-06-07, 12:29

Chodzi z tą, z którą jest w parze :D Czasami samiec jak chodzi z kilkoma, to nie można odróżnić, z którą jest w parze. Wtedy ma harem.
Jeden ma u mnie 3 samice pod swoją opieką. Ta którą sobie najbardziej upodobał, chodzi zawsze przy nim, a dwie pozostałe trzymają się w ich pobliżu. Pilnuje kurnika tylko wtedy, gdy "ta jego" niesie.

Jolek - 2010-06-07, 13:08

:d - no to mój perlik chyba jest niestały w swoich uczuciach :D jak jego faworytka teraz przymierza sie do lęgów to startuje do białej o której do niedawno myśleliśmy że jest samcem lub do drugiej.Narazie to swoją byłą faworytke adoruje przy korycie jak wyjdzie z gniazda:PNa zdjęcciu nawet adoruje koguta który w zeszłym roku też ich wodził-(kogut jest bardzo troskliwy do każdego drobiu-jest to dziwne).

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group