Woliera
Forum dla milosnikow ptactwa

Lęgi naturalne - Lęgi gęsi kubańskich

Ann - 2010-05-08, 21:35
Temat postu: Lęgi gęsi kubańskich
Moja gęś zaczęła się nieść od 18 kwietnia do mniej więcej 5 maja. Zniosła ok. 13 jaj. Siedziała na jajkach w zasadzie tylko od wieczora do rana. Wczoraj prześwietliłam jajka i było widać, jakby połowa jajka była ciemniejsza. Skorupka jest grubsza niż u kur, więc nic innego nie widziałam. Ale stwierdziłam, że skoro nic się nie rusza - z jajek już nic nie będzie. I rzeczywiście.
Zbiłam 5 jaj. Żółtko było takie lejące, w jednym miejscu troszkę krwi. Wygląda na to, że jajka były zalężone, w jednym znalazłam nawet malutki zarodek, ale martwy.
Wnioskuję, że jajka po prostu się zaziębiły. Jednak część jaj podłożyłam kwokom. Myślicie, że coś może z nich być? A może taki wygląd jajka wcale nie wskazywał, że zarodek się nie rozwinie?
Dzisiaj gęś znów usiadła na pustym już gnieździe. Jeśli znów zniesie jajka - co zrobić? Zostawić? A może dać do inkubatora? Czy takie małe gąski można połączyć później np. z rodzicami czy wtedy to nie ma sensu? A może dać do inkubatora i tuż przed wylęgiem podłożyć gęsi?

Grzegorz Hulanicki - 2010-05-08, 22:14

Sam nie hoduję gęsi kubańskich ale mój sąsiad tez miał problem z gąską która nie miała cierpliwości. Sama jajka tylko zaziębiała, wiec zostawił jej kilka żeby siedziała (czasami) a resztę podłożył pod kwoki. Potem jak gąski się wykluły ( z pod kwok) to gąska je przyjęła i wodziła. Kubańskie ponoć nie maja cierpliwości, przynajmniej większość. Może gąska z wiekiem nabierze cierpliwości.
Ann - 2010-05-09, 21:47

Grzegorz Hulanicki napisał/a:
Potem jak gąski się wykluły ( z pod kwok) to gąska je przyjęła i wodziła.

Jeśli zrobię w ten sposób, to myślisz, że je przyjmie? Boję się żeby ich nie zadziobała... No nic. Zobaczymy czy się wyklują. Najwyżej spróbuję i jeśli będzie coś nie tak to zabiorę.
Wczoraj gąska znów złożyła jajko. Napisałam datę, podłożyłam jej sztuczne jajko a tamto zabrałam. Będę jej zabierać, a jeśli zobaczę, że siedzi na dobre - podłożę wtedy wszystkie. Jeśli nie - włożę do inkubatora i podrzucę jak się wyklują.

BIANKA1 - 2010-05-10, 08:01

U mnie kwoka przyjeła gąski , choć siedziała na kurzych jajkach . Jednak wyległo się tylko jedno pisklę . Zabrałam je , a kwoce dała 2 gadające , gęsie jajka . Takie już z nadtłuczoną skorupką . W inkubatorze wylęgło się gąsiątko , to podmieniłam jej za gadające jajko , a potem już poszło z górki . Kwoka zupełnie nie jest zaskoczona , że dzieci są jakies inne . :d
Ann - 2010-05-10, 09:09

BIANKA1 napisał/a:
Kwoka zupełnie nie jest zaskoczona , że dzieci są jakies inne . :d

:-) U mnie kwoce podłożyłam 3 gęsie i 3 perlicze. Oprócz tego ma kurze. To będzie mix. :-)
Czy u gęsi jest tak samo jak u kaczek? Że wysiadywanie liczy się od zniesionego ostatniego jajka?
No i jak to jest z tymi gęsiami z inkubatora? Faktycznie nie wysiadują później? A jeśli dam na początku do inkubatora, a pod koniec pod gęś to będzie jak lęgi naturalne czy sztuczne? Czy wtedy to pokolenie będzie wysiadywać?

BIANKA1 - 2010-05-10, 09:27

Ann napisał/a:

No i jak to jest z tymi gęsiami z inkubatora? Faktycznie nie wysiadują później? A jeśli dam na początku do inkubatora, a pod koniec pod gęś to będzie jak lęgi naturalne czy sztuczne? Czy wtedy to pokolenie będzie wysiadywać?

Też się nad tym zastanawiam .Na logikę wychodzi , że powinny wysiadywać , bo niby jaką świadomość miał zarodek , że jest w inkubatorze . Jak się wykluł , to już był pod kwoką . Tylko pilnowałam , żeby niczego nie widziały wcześniej . Prosto z jajka , takie mokre , zanosiłam pod kwokę .

wj1964 - 2010-05-10, 23:39

Z każdym rodzajem drobiu udomowionego jest tak samo. To nie fakt wylężenia pod nasiadką decyduje czy następne pokolenie będzie wykazywało instynkt wysiadywania, tylko czy ta rasa wraz z procesem zmieniania, kształtowania przez człowieka zatraciła bądź zachowała taki instynkt.
Oczywiście od każdej reguły zdarzają się wyjątki i może się zdarzyć, że jakiś egzemplarz w rasie opisywanej jako pozbawiona instynktu wysiadywania przejawi takowy, ale wcale nie ma gwarancji, że następne pokolenie też to powtórzy.
Historie o wysiadujących twardo przedstawicielach ras, które taki instynkt zatraciły rozpowszechniają głównie hodowcy-handlowcy, którzy w ten sposób próbują zwiększyć sprzedaż ptaków od siebie, bo ich dzięki temu są wartościowsze!
A naiwnych nie sieją, sami się rodzą!
Pozdrawiam.

Ann - 2010-05-11, 07:40

wj1964 napisał/a:
To nie fakt wylężenia pod nasiadką decyduje czy następne pokolenie będzie wykazywało instynkt wysiadywania, tylko czy ta rasa wraz z procesem zmieniania, kształtowania przez człowieka zatraciła bądź zachowała taki instynkt.

Z tego co pisali na forum - właśnie to, gdzie się wylęgły gęsi - warunkowało o tym czy pokolenie będzie siedzieć.
Czy jest szansa, że gęś z każdym rokiem będzie wykazywać większą chęć na wysiadywanie? Może po prostu jest za młoda? To dopiero jej pierwsze jajka.

kurator - 2010-05-11, 15:01

a mi się nie wydaje żeby to od tego zależało bo w takim razie dlaczego jedna z moich piżmówek nie siedzi a jest z naturalnych albo dlaczego kury liliputy kwoczą praktycznie na okrągło a kury normalne z naturalnego lęgu czasem a raczej sporadycznie tak samo jak te ze sztucznego. albo ci się trafi gęś z targu albo z pod kury/indyczki... co będzie wysiadywać albo nie to jest jak kumulacja w duzym lotku.
Ann - 2010-05-13, 08:27

Czyli to po prostu mity? To w sumie lepiej.
agata392 - 2011-01-21, 13:43
Temat postu: 2 gęsi wysiadują w jednym gnieżdzie
witam mam 2 gęsi i dwa gąsiory.
gęsi naniosły jajek i siedzą na zmianę w jednym gnieżdzie,nie kłócą się.
czy to normalne i czy coś z tego będzie?
pz

Dorota71 - 2011-01-24, 10:02

Agata już Ci gęsi naniosły ?
I to tyle, że już siedzą?
Całą zimę niosły?
U mnie nie ma jeszcze ani jednego jajka :(


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group