Donek grecki? Znam tureckie, bułgarskie, macedońskie, bośniackie i kosowskie, ale o greckich nigdy nie słyszałem. Grecka rasa o podobnym nieco stylu lotu to wuta.
Z koleji ja pierwszy raz słyszę o bośniackich . Grecki Donek jest" indentyczny "jak turecki różnią się drobnostakami .z tego co widzę buszując pod tych stronach duża ilość donkow tureckich kręci na wyprostowanych skrzydłach coś jak dolapci tylko ostrzej i nie przerwanie a grecki zawsze się zamyka . Na niemieckiej stronie widziałem kiedyś opisy poszczególnych donkow o ich różnice to jak znajde to podrzucę . A co do wuty to może uda mi się coś ogarnąć No a jak nie mi to jest Grek w Polsce który myśli podobnie na temat wut . Miał w planach ściągać z Grecji ale dałem mu namiary na Niemców .czas pokaże
Cóż, człowiek uczy się całe życie. Nie wiedziałem, że Grecy mają swoje donki, zawsze byłem przekonany, że hodują tureckie. Może zresztą tak właśnie jest, po prostu w ciągu dziesięcioleci hodowli zgodnie z upodobaniami lokalnych hodowców mógł się wykształcić lokalny typ, może nawet i rasa, różniąca się pewnymi cechami, np. nieco odmiennym stylem lotu od rasy wyjściowej. Trudno dociec, jak jest faktycznie. Ostatnio nie jestem na bieżąco z rasami akrobatycznymi z tamtego rejonu. Bardziej skupiam się na polskich.
Ostatnio znajomy z netu podesłał mi cały kanał ze swoimi filmami, głównie tipplery pakistańskie, ale też adany, takle, irańskie i afgańskie akrobatyczne różnych typów , wywrotki kuwejckie i inne.Jak będę miał chwilę wolnego czasu, postaram się coś wstawić.
Barwnogłowe to nieco inna odmiana. Policzkowe - ciekawa i słuszna interpretacja. Właściwie to nie są to klasyczne bije irańskie , ale podobnie jak czili, barwnogłowe, bakińce i inne rasy, z irańskich się wywodzą.
Te gołębie . jak już wywracają w gołębniku , to raczej niech już siedzą w tym gołębniku czy wolierze , one mają już błędnik doprowadzony do tego stopnia iż nie bardzo nadają się aby latały na wolności , krótki ich żywot , wzleci na wyższy dach i 3 dni tam potrafi siedzieć niczym wzleci do wlotu gołębnika co zerwie to wywraca i z powrotem na ten dach , bądź wpada na drzewo i też tam przesiaduje lub w krzaki i trza go szukać. Przerabiałem takie takle .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum