Województwo: Wielkopolska
Wiek: 19 Dołączył: 27 Sie 2015 Posty: 101
Wysłany: 2017-06-19, 15:50
Mój znajomy od kilku lat lęgnie indyki. Jakie było moje zaskoczenie, gdy okazało sie, ze używa paszy dla piskląt, a nie specjalistycznej dla indyków. I mam do Was pytanie; czy to jest jakiś fenomen, wyjątek? Może ma indyki odporne na pasze dla kur i jej związki? A może pasza dla piskląt nie szkodzi młodym indykom? Może te pytania wydadzą sie głupie dla doświadczonego hodowcy, ale ja nwm co o tym myśleć. xd
Komellio, witam ja lęgne indyk już 3 rok może to nie jest długo ale doświadczenia nabrałem sporo w tym kierunku i powiem tak że już drugi lęg wychowałem na paszy dla kurcząt.i przyrosty takie same bo z mojego doświadczenia wnioskuję że najważniejsze są zioła w Zielonce. Czyli taka moja mieszanka ziół takich jak pokrzywa krwawi piołun bazylia oregano a do tego kapusta jabłko i marchew oczywiście drobno zwariowane a po tygodniu życia dodaje 2 razy w tygodniu czosnek lub cebulę do mieszanki. I to cały sekret, a przeżywalność około 95 procent. Pozdrawiam i jeszcze bardzo ważne woda z witaminami wymieniana dwa lub trzy razy dziennie. Pozdrawiam i życzę udanych lęgów
Mój znajomy od kilku lat lęgnie indyki. Jakie było moje zaskoczenie, gdy okazało sie, ze używa paszy dla piskląt, a nie specjalistycznej dla indyków. I mam do Was pytanie; czy to jest jakiś fenomen, wyjątek? Może ma indyki odporne na pasze dla kur i jej związki? A może pasza dla piskląt nie szkodzi młodym indykom? Może te pytania wydadzą sie głupie dla doświadczonego hodowcy, ale ja nwm co o tym myśleć. xd
Uwagi odnośnie niestosowania pasz dla kurcząt/kur w chowie indyków dotyczyły - kiedyś - pasz z kokcydiostatykami chemicznymi.
Dziś - przy stosowaniu dodatków ziołowych - nie ma takich ograniczeń
komellio,Sprawę kokcydiostatyków pięknie wyjaśniła Bawka .Przy skarmianiu pasz przeznaczonych dla kurcząt indykami drastycznie zaniżamy ilość podawanego białka indykom.Można skarmiać paszę przeznaczoną dla kurcząt indykami ale powinniśmy uzupełnić ilość podawanego białka.Zaniechanie tego spowoduje wolniejszy wzrost indyków i podczas odchowu będą słabe kondycyjnie a to jest furtka do ataku różnych chorób z którymi małe indyki sobie nie poradzą.
Niedobór białka można uzupełnić w przeróżne sposoby, każdy według swych możliwości, ale należy to zrobić koniecznie.
Województwo: Małopolskie Pomógł: 2 razy Wiek: 39 Dołączył: 02 Mar 2013 Posty: 182
Wysłany: 2017-07-11, 19:12
Nr Tel.: 604-113-727
polikarp89, Tak te czarne nazywają się "Norfolskie", ale nie są one mięsne, rosną podobnie jak zwykłe indyki maksymalnie do około 10kg żywej wagi. Kupiłem je w 2013r i zostawiłem jednego na młode w kolejnym roku większość młodych była czarna. Jeśli zależy Ci na kolorowych indykach to nie zostawiaj indyka na młode. Ładnie zapowiada się ten standardowy, jeśli to indyk to będzie fajny.
Województwo: podkarpackie Pomógł: 4 razy Wiek: 28 Dołączył: 28 Sie 2009 Posty: 586 Skąd: Hyżne
Wysłany: 2017-07-11, 20:04
Pani w wylęgarni powiedziała, że to kanadyjskie i że indory do 20 kg dochodzą. Zobaczę co z nich będzie. Mi zamiast na kolorze zależy na masie :)Chyba będzie tak jak mówił jerzy030349, że te czarne to same indory. Wczoraj się już tłukły między sobą. Daję im paszę dla indyków plus wybieg, od czasu do czasu biały ser, nie mogą się coś przekonać do cebuli. Szatkowałem i mieszałem z serem, liście cebuli też nie bardzo im podchodzą (mieszałem z serem). Rano ciężko jest je utrzymać w budynku, szybko chcą uciekać na rosę... Puki co ładnie rosną, żeby tylko się jakieś choróbsko nie przyplątało. Bo jak się czyta jakie to indyki są delikatne to aż strach pomyśleć ile z nich dożyje do jesieni. Czekam na jakieś sugestie i podpowiedzi jak się z nimi obchodzić, by starty w odchowie były jak najmniejsze.
To mogą być kanadyjskie ekstensywne Artisan Gold, ale te nie osiągają 20 kg, ale 20 funtów (9 kg)
Jeżeli to te, mogą pochodzić od francuskich czarnych np. czarnego z Gers (czyt. żers).
Województwo: Małopolskie Pomógł: 2 razy Wiek: 39 Dołączył: 02 Mar 2013 Posty: 182
Wysłany: 2017-07-12, 16:38
Nr Tel.: 604-113-727
polikarp89, w 100% zgadzam się z Bawka, te indyki bardzo solidnie wyglądają, ale masę mają przeciętnego indyka lekkiego. Co do chorób to nie ma powodów do obaw, z mojego doświadczenia wiem, że najczęściej problemy u indyków wywołują robaki. Jeśli zaczną Ci podejrzanie kichać to koniecznie odrobacz je levamolem.
polikarp89, Tak jak napisał Bodzio.S, w poprzednim poście trzeba zrobić wszystko co w naszej mocy aby nie dopuścić do zarobaczenia układu pokarmowego u indyków. Pasożyty w układzie pokarmowym to między innymi powód do innych chorób które łapią indyki . Jednym ze sposobów zapobiegnięciu temu jest obniżenie kwasowości w układzie pokarmowym o 1%. Zakwaszonego układu pokarmowego pasożyty nie mogą zasiedlać. Można to zrobić przez podawanie roślin które w naturalny sposób zakwaszają lub podać do picia zakwaszacze produkowane przemysłowo.
Nie zawsze jesteśmy w stanie dobrać w odpowiednim stanie wiekowym ilość podawanych zakwaszaczy.Jak stwierdzimy że oddawany kał odbiega od normy to natychmiast powinniśmy tak jak pisał Bodzio.S, podać lewamol.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum