Woliera Strona Główna Woliera
Forum dla milosnikow ptactwa

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Rocki
2007-07-31, 13:13
Perlica
Autor Wiadomość
piotrpawelc@gma 


Województwo: warmińsko-mazurskie
Wiek: 49
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 1
Wysłany: 2008-12-26, 10:14   

Witam
Czy ktoś z Was posiada perliczki w kolorze zółtym lub czerwonym???

pozdrawiam paweł
_________________
Paweł
 
 
saurania 



Województwo: dolnośląskie
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 27 Lis 2008
Posty: 80
  Wysłany: 2009-02-13, 16:29   ciche perliczki
   Nr Tel.: 530466145


Chciałabym wiedzieć dlaczego moje perliczki nie "krzyczą", nie uskarżam się, ale to trochę dziwne. Miałam już wcześniej perlice i dary dzioby , że hej.. Teraz mam jedną parkę. Cały czas jedynie cichutko popiskują, ale ani razu nie narobiły hałasu. Może ktoś wie jaka jest tego przyczyna?
_________________
śmierć za trzymanie ryb w kulach
 
 
damianbober 



Województwo: wielkopolskie
Pomógł: 1 raz
Wiek: 35
Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 136
Skąd: Turek Koło
Wysłany: 2009-02-13, 17:27   

bo to pewnie samiczki ... samce wydają bardziej hałaśliwe dźwieki
_________________
damianb
 
 
 
Karol Chmielewski 
OPIEKUN DZIAŁÓW



Województwo: warmińsko - mazurskie
Pomógł: 6 razy
Wiek: 29
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 280
Wysłany: 2009-02-13, 17:45   

saurania daj fotki to zobaczymy czy to para, bo może byc tak jak mówi damianbober.
 
 
18marcinnn 
REDAKTOR



Województwo: mazowieckie
Pomógł: 10 razy
Wiek: 33
Dołączył: 06 Cze 2008
Posty: 618
Wysłany: 2009-02-14, 02:09   

damianbober, samiczki są bardzo głośne, miałem dwie i niezłe koncerty dawały :D z tego co słyszałęm to samce właśnie sa cichę ale nie potwierdzę bo samców nie miałem
_________________
marcinnn
 
 
saurania 



Województwo: dolnośląskie
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 27 Lis 2008
Posty: 80
Wysłany: 2009-02-14, 17:57   
   Nr Tel.: 530466145


foty w poniedz. wstawię ale mogę napisać, że jeden osobnik ma prawie prosty "grzebień" kostny a drugi wyraźnie zakrzywiony do tyłu...
_________________
śmierć za trzymanie ryb w kulach
 
 
Jolek 
REDAKTOR



Województwo: śląskie
Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 02 Gru 2008
Posty: 990
Wysłany: 2009-03-30, 20:48   Perlik z ADHD

:/ 4 tyg. kupiłam parkę perlików. Samica jest spokojna i zgodna z resztą drobiu. Samiec natomiast ani chwili nie usiedzi na miejscu. Skacze po całym kurniku i wszystko ustawia dzióbiąc, aby jego pani miała luz. Na wybiegu biega jakimiś kołami i wszystkie ptaki atakuje. Jeśli stanie to tylko po to, aby się, nadzierać. Mają około 1 roku. Mam duże wątpliwości czy mogę je wypuścić na ugór, bo nie wiem czy wrócą. Chyba jak tak dalej będzie szalał to zacznę mu podawać melisę.
_________________
Jolek
Ostatnio zmieniony przez mateusz20 2009-03-30, 20:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
bili17 


Województwo: lubuskie
Pomógł: 1 raz
Wiek: 33
Dołączył: 31 Sty 2008
Posty: 157
Wysłany: 2009-03-31, 18:04   

Jolek, nie martw się, to że perlik jest nadgorliwy działa wyłącznie na jego korzyść :) jest młody, zdrowy, silny i aktywny, czuje się panem na podwórku, te dziwne figury i obroty które przyjmuje też są normalne, taka jest "niestety" natura perlików
Ostatnio zmieniony przez bili17 2009-03-31, 18:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Łukasz23 
REDAKTOR



Województwo: Łódzkie
Pomógł: 3 razy
Wiek: 40
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 589
Skąd: Łódzkie
Wysłany: 2009-04-01, 07:03   

wszystko to co napisałaś wskazuje że z Twoim perlikiem jest jak najbardziej ok. idzie wiosna i chłopak jest podniecony :D

perliczki podobnie jak inne ptaki zalecają się do siebie robią to jednak na swój sposób np.: paw rozkłada swój piękny ogon samiec zięby śpiewa jakieś miłosne trele swojej wybrance itd.

a Twój perlik tym bieganiem i przeganianiem innego drobiu okazuje swojej partnerce zainteresowanie troskę stara się jej zapewnic wszelkie luksusy
zobaczysz że gdy przyjdzie jesień skończą się jego maratony i krzyki :P

jeśli masz małe podwórko i kurnik to faktycznie jego zadziorne zachowanie może być kłopotliwe inne ptaki nie będą miały możliwości mu uciekac / zejść z drogi :/

hmm... 4 tyg. myślę że już zdążyły się zadomowic jednak jeśli nie znaja okolicy faktycznie mogą się zgubic a zwłaszcza rozbiegany perlik :?

a poniżej specjalnie dla Ciebie foto dumnego i rozbieganego perlika :D

DSCF2691.JPG
Plik ściągnięto 4136 raz(y) 33,42 KB

DSCF9927.JPG
Plik ściągnięto 4136 raz(y) 25,32 KB

_________________
www.aviornis.com.pl

bo pierwszy był Bażancik :) i już !!!
Ostatnio zmieniony przez Łukasz23 2009-04-01, 07:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Jolek 
REDAKTOR



Województwo: śląskie
Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 02 Gru 2008
Posty: 990
Wysłany: 2009-04-01, 17:11   

No i już po temacie-WCZORAJ WYWIAŁY ;( szukałam przez 3 godz. do zmierzchu i nasłuchiwałam czy gdzieś się nie będzie wydzierał- i nic, cisza. No chyba, że za niedługo będą biegać dzikie perliki po okolicy :hmm:
_________________
Jolek
Ostatnio zmieniony przez mateusz20 2009-04-01, 20:19, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
bili17 


Województwo: lubuskie
Pomógł: 1 raz
Wiek: 33
Dołączył: 31 Sty 2008
Posty: 157
Wysłany: 2009-04-02, 19:42   

Jolek, nie martw się, na pewno je znajdziesz albo one Ciebie :) popytaj w okolicy, ktoś przecież musiał je widzieć lub słyszeć!
Ostatnio zmieniony przez mateusz20 2009-04-04, 19:36, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Jolek 
REDAKTOR



Województwo: śląskie
Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 02 Gru 2008
Posty: 990
Wysłany: 2009-04-03, 18:23   

Dziękuję za wsparcie.Pytałam się po okolicy sąsiadów-cisza.Codziennie chodzę po okolicy z psem i nasłuchuję-też nic.Dookoła jest tyle wolnej przestrzeni,że straciłam już nadzieję. :/
_________________
Jolek
Ostatnio zmieniony przez mateusz20 2009-04-04, 19:37, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Łukasz23 
REDAKTOR



Województwo: Łódzkie
Pomógł: 3 razy
Wiek: 40
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 589
Skąd: Łódzkie
Wysłany: 2009-04-03, 19:32   

oooo w mordę Jolek jaka szkoda :x kurde no... żeby się odnalazły

ehh ja też tak kiedyś miałem tylko mi zginęła parka moich pierwszych liliputków czubatych miały mocno podcięte lotki gdy je nabyłem dlatego też postanowiłem je trzymac na podwórku gdzie była tylko trawa z dala od innego drobiu młodszy brat otworzył furtkę na drogę i nie zamknął a one poszłyyy w długą :? szukałem i szukałem i nic ;( aż po kilku dniach same wróciły siedziały przy siatce od sadu :D prosząc o możliwośc wejścia na pokład
potem już były grzeczne

oby i z Twoimi perliczkami tak było
żeby na kolańcach wróciły upłakane do domu :P
_________________
www.aviornis.com.pl

bo pierwszy był Bażancik :) i już !!!
 
 
Jolek 
REDAKTOR



Województwo: śląskie
Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 02 Gru 2008
Posty: 990
Wysłany: 2009-04-03, 20:40   

Dziękuję Łukasz - uśmiałam się z Twojego postu :d On był mocno zakręcony. Jak mi pierwszy raz uciekł po 3 dniach prosto na główną ulicę to o mało nie dostałam zawału a nóżki w kolankach zmiękły jak galaretka. Droga ruchliwa jak ul w sezonie a on biegał po ulicy i nadzierał się. Auta ledwo wyhamowywały a ja z przerażeniem patrzyłam czy będą stłuczki i nie uśmiechało mi się do niego przyznać. Gdy wreszcie przeleciał na drugą stronę to goniłam za nim po wszystkich zagrodach sąsiadów jego śladami po śniegu - tak do zmierzchu aż gdzieś wsiąkł. Po 2 dniach przyniósł mi go sąsiad, bo polazł za jego kurami do kurnika i je terroryzował. Od tego czasu był wypuszczany pod kontrolą. W dniu ucieczki syn mówił ze z kompostownika pod frunęły na płot a z niego dyla do lasu. No i słuch zaginął. Myślałam, że będą dobre do straszenia lisów jak w którymś poście czytałam. Tak, więc kiedyś wyleczyłam się z brojlerów indyków a teraz z perlików :hmm:
_________________
Jolek
Ostatnio zmieniony przez mateusz20 2009-04-04, 19:41, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Jolek 
REDAKTOR



Województwo: śląskie
Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 02 Gru 2008
Posty: 990
Wysłany: 2009-04-05, 19:28   

:D ZNALAZŁY SIĘ DZIŚ. Dość daleko zawędrowały. Weszły do kurnika za kurami i standartowo sterroryzowały kury i koguty u gospodarza. Gospodarz bardzo chętnie je oddał, bo perlik zawzięcie gonił liliputy a i kurze też ponoć nie przepuścił, aby parę piór jej nie wyrwać. Jak przyniosłam do domu to zaraz poobcinałam pióra w jednym skrzydle. Jutro sprawdzę czy jeszcze fruwają.
_________________
Jolek
Ostatnio zmieniony przez mateusz20 2009-04-05, 20:28, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 23