Perlice. |
Autor |
Wiadomość |
lukaszgr13
Województwo: małopolskie
Wiek: 27 Dołączył: 28 Gru 2009 Posty: 123 Skąd: Koźmice Wielkie
|
Wysłany: 2009-12-28, 17:16
|
|
|
mój kogut gonił i dziobał psa a teraz ludzi atakuję hehehehe |
_________________ Łukasz Grochal |
|
|
|
|
Daniel Kübler
Województwo: małopolskie
Pomógł: 3 razy Wiek: 34 Dołączył: 27 Sie 2009 Posty: 50 Skąd: Igołomia
|
Wysłany: 2009-12-28, 18:04
|
|
|
lukaszgr13 napisał/a: | a teraz ludzi atakuję hehehehe |
Swoich atakujesz???
Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać |
|
|
|
|
krzyho0661
Województwo: Lubelskie
Pomógł: 1 raz Wiek: 30 Dołączył: 24 Lut 2010 Posty: 93 Skąd: Macoszyn
|
Wysłany: 2010-03-07, 19:04
|
|
|
Ja tam u siebie nie podcinam piór na skrzydłach u perliczek,bo w razie zagrożenia to zawsze szybciej uciekną. |
|
|
|
|
Bruno
REDAKCJA FORUM Lubię to co piękne.
Województwo: Podlaskie
Pomógł: 4 razy Wiek: 50 Dołączył: 11 Sty 2009 Posty: 236
|
Wysłany: 2010-03-07, 19:59
Skype: j.rogowski |
|
|
A ja miałem trzy perliczki. Zimą sprawdzałem czy będą chciały ptaszki po śniegu pospacerować. Kury wróciły szybko do kurnika. Perliczki skończyły na drzewie i na dachach. Stodoły i domu sąsiadów.
Z drzewa zdjąłem tego samego dnia. Ze stodoły nijak nie sięgałem. Ale po dwóch dniach patrzenia na ptasiora siedzącego w jednym miejscu znalazłem sposób żeby ją przegonić. Finalnie wyciągnąłem ją z krzaków ogrodu sąsiadów... cztery domy dalej.
Ta co usiadła na domu sąsiadów. Odleciała. Tyle ją widziałem. Ehhh. Żałowałem że lotek nie podciąłem. Z czasem doszedłem do wniosku że jastrzębie też coś jeść muszą.
Parka która została teraz bez podciętych lotek biega swobodnie wszędzie gdzie ma ochotę. A w razie awarii wieją górą. I dobrze! |
_________________ Serdecznie Pozdrawiam
Bruno
___________________________
Zielononóżka, KP Liliput, KP Wisienka, Cochin miniaturowy, Araukana. |
|
|
|
|
krzyho0661
Województwo: Lubelskie
Pomógł: 1 raz Wiek: 30 Dołączył: 24 Lut 2010 Posty: 93 Skąd: Macoszyn
|
Wysłany: 2010-03-07, 20:14
|
|
|
Tez miałem taką sytuację że po wypuszczeniu z kurnika perliczki lądowały na dachu lub drzewie i od tamtej pory juz ich nie wypuszczam jak leży śnieg bo zawsze problem ze złapaniem,ale znalazlem sposób i wypuściłem kury i gdy Perliczki zobaczyli chodzące kury wylądowały na ziemi. |
|
|
|
|
Bruno
REDAKCJA FORUM Lubię to co piękne.
Województwo: Podlaskie
Pomógł: 4 razy Wiek: 50 Dołączył: 11 Sty 2009 Posty: 236
|
Wysłany: 2010-03-08, 10:37
Skype: j.rogowski |
|
|
Zapewniam Cię że zanim związałem dwie dłuuuugie drabiny i znalazłem 4 metrowy drąg to wypróbowałem wszystkie inne możliwe patenty! Włącznie z wypuszczeniem kur. |
_________________ Serdecznie Pozdrawiam
Bruno
___________________________
Zielononóżka, KP Liliput, KP Wisienka, Cochin miniaturowy, Araukana. |
|
|
|
|
BIANKA1
MODERATOR
Województwo: dolnośląskie
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 22 Lis 2009 Posty: 1509
|
Wysłany: 2010-03-08, 11:31
|
|
|
A moje perliczki są jakieś durne . Miałam 10 . Jedna mała mi odleciała w siną dal . 1 najmniejszy chyba nie wyrabiał biegając za stadem , i po 2 miesiacach padł bidulek . 8 zostało
Te 8 cały czas wychodzą na podwórko z kurami . Jak był wysoki śnieg , to miały porobione ścieżki i ich sie trzymały . Zagrodzone mają około 2000 podwórka , ale za dość niskim ogrodzeniem maja prawie hektar łąki i sad . Dalej już tylko pola , lasy i Barycz . Specjalnie je wyganiałam za furtkę , żeby poszły dalej i nie lały mi kur . Jak je przepędziłam , to szybciej wróciły niz ja do domu
A darły sie za płotem jak potępieńcy
Nie mam sposobu , żeby je pognać dalej . Jak je gonię to uciekają do stodoly i siadaja na krokwi jakieś 6 m nad ziemią , i czekaja aż pójdę . A potem zlatuja i znowu szaleja po podwórku . Jesienią tak nie rozrabiały . Teraz szkoda mi kur , bo ciągle je tłuką .
Mam sporo drzew , nawet taki zagajnik za płotem , a one tylko biegają po kurnikach i zganiają mi kury z gniazd . Jak je nauczyc , że mogą iśc dalej od domu ? |
|
|
|
|
krzyho0661
Województwo: Lubelskie
Pomógł: 1 raz Wiek: 30 Dołączył: 24 Lut 2010 Posty: 93 Skąd: Macoszyn
|
Wysłany: 2010-03-08, 15:09
|
|
|
W tej chwili nie możesz za dużo zrobić,chyba ze gdzies ich zamkniesz... Poczekaj niech samice zaczną nieść jajka to wtedy będą wszedzie szukać swoich przysmaków i oddalać sie od podwórza, u mnie tak jest co roku gdy tylko się zaczną nieść to tylko widze ich ze 2 razy dziennie na podwórzu :-) powodzenia. |
|
|
|
|
BIANKA1
MODERATOR
Województwo: dolnośląskie
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 22 Lis 2009 Posty: 1509
|
Wysłany: 2010-03-08, 16:52
|
|
|
Dziękuję za radę . Chyba 2 samiczki już się niosą , bo mam codziennie jedno jajko ,
Cześć mojej bandy
|
|
|
|
|
krzyho0661
Województwo: Lubelskie
Pomógł: 1 raz Wiek: 30 Dołączył: 24 Lut 2010 Posty: 93 Skąd: Macoszyn
|
Wysłany: 2010-03-08, 17:12
|
|
|
A odróżniłas juz płeć u swoich perliczek,wiesz ile masz samic a ile samców? |
|
|
|
|
BIANKA1
MODERATOR
Województwo: dolnośląskie
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 22 Lis 2009 Posty: 1509
|
Wysłany: 2010-03-08, 18:11
|
|
|
krzyho0661 napisał/a: | A odróżniłas juz płeć u swoich perliczek,wiesz ile masz samic a ile samców? |
Jeszcze nie . |
|
|
|
|
kamil6
Województwo: mazowieckie
Pomógł: 1 raz Wiek: 36 Dołączył: 31 Paź 2006 Posty: 47
|
Wysłany: 2010-03-08, 18:52
|
|
|
BIANKA 1. Te dwa z podniesionymi głowami na zdjęciu przy kurach to dorodne samce |
_________________ Ptaki zawsze powinny móc odlecieć... |
|
|
|
|
BIANKA1
MODERATOR
Województwo: dolnośląskie
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 22 Lis 2009 Posty: 1509
|
Wysłany: 2010-03-08, 19:14
|
|
|
A ten ? Tak biedaka ganiają , że dziś wylądował na stodole Chodzi sierotka samotnie z kurami . Nawet do kurnika nie chcą go wpuścić .
A to samiczka ?
I takie jasne jeszcze . Któras niesie jajka tylko nie wiem która .
|
Ostatnio zmieniony przez BIANKA1 2010-03-08, 19:18, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
krzyho0661
Województwo: Lubelskie
Pomógł: 1 raz Wiek: 30 Dołączył: 24 Lut 2010 Posty: 93 Skąd: Macoszyn
|
Wysłany: 2010-03-08, 19:28
|
|
|
Na 1 i na 2zdjęciu to raczej samice ale mają bardzo duże dzwonki przypominające samce, a na 3zdjęciu te dwie lewandowe to samice napewno a trzecią Perlice w kolorze standardowym nie rozpoznałem bo stoi tyłem. |
|
|
|
|
kamil6
Województwo: mazowieckie
Pomógł: 1 raz Wiek: 36 Dołączył: 31 Paź 2006 Posty: 47
|
Wysłany: 2010-03-08, 19:37
|
|
|
Na pierwszym zdjęciu samiec, na drugim samica, na ostatnim jasna w srodku samica a drugi jasny ptak to samiec, ten tyłem nie do oznaczenia. |
_________________ Ptaki zawsze powinny móc odlecieć... |
|
|
|
|
|