Woliera

[niedobry]

...Bardzo prosze o wyrozumiałość i pomoc pilną...mianowicie...straciłem parę pisklat indyczych i perliczych i mam wrazenie, że to przez paszę... dziś wylęgło sie 20 indyków 10 perlic i 10 gąsek...mam paszę dla indyków i perlic jednak nie cierpię chemii...kilka dni dostaną ją żeby miały komplet...i teraz pytanie brzmi...od kiedy i czy wogóle mógłbym zadawać w/w własnej roboty paszę...typu: śruta owsiana 1 cześć...odrobine śruty jęczmiennej...śruta pszenna 1 częśc...odrobina siemienia lnianego...i śruta kukurydziana 1 część...do tego czy mógłbym wkruszac suszony rumianek...i ew. jakie jeszcze z ziół...i od kiedy mógłbym podawać ptaszkom maślankę lub mleko odtłuszczone UHT(niestey)...i co lepsze...jeśli to nie za duzo pytań to proszę niech ktos zechce odpowiedzieć bo rano jadę po zakupy i muszę wiedzieć co kupić...a marchewkę im trzeć?? a trawke swieżą podawac od kiedyh mozna? dziękuję za odpowiedź

[mirek_60]

Szkoda,że nie opisałeś szczegółów dotyczących warunków bytowania tzn;gdzie trzymałeś pisklaki,czy miały ciepło czy miały sucho,zacisznie i spokój ?Czym poiłeś?Jaką wodą?A być może jakaś choroba była przyczyną padnięć. To jest bardzo ważne i dopiero po tym można by podejrzewać paszę. Ja nie kombinowałbym z taką ilością dodatków w paszy własnego wyrobu.Według mnie wystarczyłoby 2 części pszenicy,0,5 części kukurydzy i po tygodniu życia dodawałbym zielonkę tzn trawę /krwawnik,koniczynę/drobno posiekaną.Z warzywami kupionymi w sklepie jestem ostrożny ponieważ straciłem pawicę podając kupną sałatę. Staraj się nie eksperymentować z jedzeniem.

[niedobry]

o.k dzięki jadę po zakupy. dzięki wielkie