Woliera

[Józek]

Manicure Pedicure

Bardzo często zdarza się ze niektórym z naszych ptaków, urosną zbyt długie pazurki, czasami są proste a czasami zaczynają się skręcać. Ptakom bardzo to przeszkadza w chodzeniu i bardzo często zaczepiają o siatkę lub inne przedmioty, czasami nawet zostają wisieć na takim długim paznokciu. Co pewien czas należy kontrolować i obcinać albo spiłować paznokcie, po obcięciu paznokci, należy delikatnie spiłować końcówkę by niebyła zbyt ostra i ptak się nie kaleczył. Przy obcinaniu paznokci należy zwrócić uwagę, ile można obciąć by ptaka nie skaleczyć, czasami końcówki są jaśniejsze , wówczas doskonale widać w którym miejscu należy przycinać.Gdy takiej różnicy nie widać, należy zwrócić uwagę gdzie paznokieć jest węższy i cieńszy.
Pazurki rosą znacznie szybciej, gdy ptaki przebywają w ciemniejszych i nie nasłonecznionych pomieszczeniach, zgłasza w okresie zimowym gdy dni są krótsze i zachmurzone, należy doświetlać i przedłużać dzień.

Bardzo często też jedna część dzioba, rośnie szybciej niżeli druga część ,zwłaszcza u starszych ptaków.
Dolna część krzyżuje się z górną i ptaki mają problemy z pobieraniem pożywienia, przy obcinaniu należy zwrócić uwagę by dolna część była krótsza od górnej. Końcówki dzioba należy obcinać w miejscu gdzie się krzyżują, należy też zwrócić uwagę by obcinana końcówka, była jaśniejsza od reszty dzioba, by ptaka nie skaleczyć.
Czasami takie skrzyżowane dzioby, trafiają się u młodych ptaków, ma to podłoże genetyczne, czyli bliskie pokrewieństwo.

[ShowGirl]

Kiedyś miałam taką broszurkę Gucwińskich o ptakach i tam była rada, że jakby się jednak zacięło pazurek, to trzeba mieć przygotowaną obok świeczkę z rozgrzanym kawałkiem metalu i na ułamek sekundy przytyka się ten pazurek do tego metalu żeby zatrzymać krwawienie. Oczywiście należy to wcześniej przemyśleć tak, by nie zrobić krzywdy niechcący ptakowi tzn dobrze go trzymać itp. Nigdy nie musiałam tego robić, ale mam psa który ma ciemne pazury i czasem niestety się przy przycinaniu zatnie - wtedy radzę sobie jeszcze w trochę inny sposób: mam przygotowane chusteczki higieniczne rozwarstwione, i taki kawałeczek chusteczki "przylepiam" do miejsca ucięcia - tez w miarę szybko krwawienie jest zatrzymane na tyle, żeby krew mogła zakrzepnąć w pazurze. Przy ptakach gdzie pazurki są w miarę jednak cienkie w porównaniu do psich można jeszcze prześwietlić pazurek nad lampką - zwykłą, elektryczną. Widać gdzie kończy się żyłka, a ciąć należy parę milimetrów za tym miejscem. Zawsze tak robiłam z papużkami i nigdy nie zacięłam. Może któryś sposób komuś się przyda.