Woliera

Kamil Kowalski · Wysłany: 2006-08-26, 13:43

Bartek troche przypomina mi mnie samego jak miałem ok 10 -14 lat...
chyba wszyscy przez to przechodzą ;-) za kilka lat mu przejdzie :-P (człowiek uczy się na błędach)

wanted · Wysłany: 2006-08-26, 15:40

anna czarnota · Wysłany: 2006-08-26, 20:42

Bartek ja mam dużo zwierząt, ale zajmuje się nimi cały dzień. Ty lepiej skup się na kurkach i szkole, bo im więcej zwierząt tym mniej czasu dla siebie. Króliki trafiły do mnie bo się komuś znudziły, dlatego są takie różne, kozy to też prezent i większy obowiązek niż króliki. ja jak zaczynam o 8 rano karmic to kończe o 10, potem karmienie o 13 troche krótsze bo godzinkę i o 19 znowu dwie godziny....

Kamil Kowalski · Wysłany: 2006-08-28, 19:06

na działke wleciał mi dziś maluteńki zając (dosłownie jak królik mini.) i pies go dostrzegł (doberman) i złapała go :-( ale uf chyba nic mu nie jest mam go teraz w pokoju na obserwacji.

P8280002.JPG

Plik ściągnięto 52 raz(y) 115,85 KB

mateusz20 · Wysłany: 2006-08-28, 20:41

Wiesz że nie powinno sie tak robić bo potem go matka nie pryjmie. I sam sobie nieporadzi czego skutkiem będzie jego śmierć.

majawn · Wysłany: 2006-08-28, 21:00

kamil, on jest za mały na marchewke. Muszisz mu kupic pipetkę i karmic specjalnie przygotowanym mlekiem.

Skoro wpadł na działke to pewnie i tak go cos goniło, bo normalnie to one siedza jak mysz pod miotła i czekaja na mame.

maja

sroszkowski · Wysłany: 2006-08-28, 21:10

Moim zdaniem Mateusz ma rację - matka i tak go już nie pryjmie. A że przeżyje... szanse są minimalne. Na pewno marchewka nie jest dla niego. Może znaleźć dla niego jakąś króliczą mamkę. Tylko czy ona go przyjmie?
Nie znam się na zającach i królikach.
Na pewno wśród nas są tacy, którzy będą wiedzieli co zrobić.
A może skontaktuj się z krakowskim zoo...?

Kamil Kowalski · Wysłany: 2006-08-28, 21:23

On normalnie sam je :-P i pije. już zjadł załą tą marchewkę a wiecie jak jabłka wcina.
kupiłem pokarm dla królików i zaraz zobacze czy będzie jadł ;-)

majawn · Wysłany: 2006-08-28, 21:28

To jakiej on jest wielkosci?
Maja (była zastępcza 'mamusia' zajączkowa)

Kamil Kowalski · Wysłany: 2006-08-28, 21:32

jego waga to ok 1kg jak tak siedzi to ma z 30 cm na oko wydaje mi się że ma z 4 miesiące.

sroszkowski · Wysłany: 2006-08-28, 21:36

No to od razu było mówić, że to nie jest osesek...

anna czarnota · Wysłany: 2006-08-28, 21:42

No to teraz będzie potrzebował towarzystwa, można go trzymać razem z królikami, znam miejsce gdzie znaleźli też zająca, wyleczyli i teraz biega z króliczkami, fajnie wyglądają te duże uszy wśród królików

zając i króliki.JPG

Plik ściągnięto 52 raz(y) 66,36 KB

wanted · Wysłany: 2006-08-28, 21:46

Kamil, no to przeżywasz prawdziwą szkołe ojcostwa :evil: Tatuś Kamil-dobre co ? :mrgreen:

majawn · Wysłany: 2006-08-28, 21:46

No to on juz jest dawno niezależny! Trzeba go wypuścic, jeśli mu nic nie jest (wiem, będziesz plakał :cry: ). Na zdjeciu wygląda na bardzo małego.
Maja

mateusz20 · Wysłany: 2006-08-28, 21:50

Kamil a czy slyszales jak Kniazia (czyli się odzywa)