4 pory roku |
Autor |
Wiadomość |
Jolek
REDAKTOR
Województwo: śląskie
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 02 Gru 2008 Posty: 990
|
Wysłany: 2011-05-24, 10:40
|
|
|
Kajka super to ujęłaś.
Za tymi świerkami budują wjazd i autostradę. Okropne są tiry bo aż chałupa w posadach się trzęsie tak zdegenerowana jest droga. No i oczywiście przez te budowę teraz mam lisy w okolicy. W końcu gdzieś musiały uciec. Teren tu jak na chińskich polach ryżowych więc mają raj na ziemi kopiąc swoje jamy pod drzewami na skarpach. No i co jakiś czas któryś drób utożsami się z asfaltem bo idą sobie wzdłuż ulicy a potem skręcą w dróżkę, aż pod te wysokie drzewa pogrzebać w liściach. No nie powiem teren moje ptactwo mają ,,obcykany". Natomiast wzdłuż tej skarpy przy ulicy uwielbiają bawić się ze mną w szukanego. Co jakiś czas robią sobie w tym zielsku gniazdo. Widocznie trzęsący się grunt ich uspakaja w gnieździe Ostatnio gniazdo było w zielsku aż przy tym aucie. Niby patrzysz kurka samotnie chodzi po drodze i za chwilę znika. |
_________________ Jolek |
|
|
|
|
BIANKA1
MODERATOR
Województwo: dolnośląskie
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 22 Lis 2009 Posty: 1509
|
|
|
|
|
Jolek
REDAKTOR
Województwo: śląskie
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 02 Gru 2008 Posty: 990
|
Wysłany: 2011-05-24, 13:54
|
|
|
BIANKA jak na maj przystało, moja biała jeszcze nie kwitnie, ma dopiero małe paki a u Ciebie już takie piękne okazy. |
_________________ Jolek |
|
|
|
|
BIANKA1
MODERATOR
Województwo: dolnośląskie
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 22 Lis 2009 Posty: 1509
|
Wysłany: 2011-05-24, 15:31
|
|
|
Jolek , bo u Ciebie jest ostrzejszy klimat . U moich sąsiadów piwonie już przekwitły . Moje są jakieś póżne chyba
I jeszcze mam takiego irysa . bo ta reszta , to ma drobne kwiatki . Ten jest naprawde piękny . Sama go sadziłam 2 lata temu
Uploaded with ImageShack.us[/b] |
_________________ Mój temat w Spisie Hodowców . Zapraszam .
http://www.forum.woliera.com/viewtopic.php?t=9405
|
|
|
|
|
Jolek
REDAKTOR
Województwo: śląskie
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 02 Gru 2008 Posty: 990
|
Wysłany: 2011-07-18, 09:40 Jaskółka
|
|
|
Wiosną cieszyłam się, że powróciły jaskółki. Jeszcze bardziej byłam zaskoczona gdy ok 22.V zaczęły w kurniku budować gniazdo. Gdy poczytałam relację z ,,bliskiego spotkania" naszej forumowiczki BIANKI z jaskółkami to byłam pełna obaw. W końcu gniazdo zaczeły wić ,,nad głową" i czy aby nie będą mnie traktować jak ,,tarczę strzelniczą" i przeganiać kur. Jednak miejsce które wybrały było trochę nie fortunne gdyż zaczęły budować na rurce pcv doprowadzającą wodę na zewnątrz. Kleiły te swoje błotko na rurce a błotko spadało. Odetchnęłam z ulgą - chyba zrezygnują. Jednak musiałam wyjechać na 3 tyg ,,wyprostować kości". Jakież było moje zdziwienie gdy wróciłam, one w końcu ulepiły te gniazdko, okrąglutkie, płyciutkie i co dziwne trzymające się tej rurki. Aż dziwne,że gniazdo nie wisi do góry nogami - pełen szacun dla takich budowniczych. Mając tyle zakamarków nie zbudowały pospolitego wielkiego gniazda w jakimś narożniku. Babska ciekawość jest jednak duża, zajrzałam do środka a tam 5 malusich białych w brązowe cętki jajeczka. 21.VI wykluł się pierwszy maluch-jaki szpetny, goły i z oczami wielkimi i ciemnymi jak balony. Na drugi dzień wykluł się następny a po 2 dniach następne 2 maluchy. 1 jajeczko się nie wykluło. Jednak po paru dniach jak znów zajrzałam do gniazda to zostały tylko 2 pierwsze wyklute pisklaki. Dało mi to do myślenia czy maluchy silniejsze wyrzucają na zewnątrz swoje rodzeństwo czy zrobili to rodzice? Nie wiem. Maluchy rosły bardzo szybko. Można by powiedzieć,że w 2 tyg. były prawie całe w piórkach. Wzięłam malce do dłoni. Miłe uczucie jak one robiły się ,,płaskie", wręcz przylgnęły do ręki wbijając się swoimi pazurkami do skóry. Można to porównać do czepiającego się ,,rzepu". Ciężko było je przesunąć. W 18 dniu jeden z maluchów spanikował gdy w kurniku zaszczekała moja psina i wyfrunął. Martwiłam się,że któreś z maleństw będzie poszkodowane i może być nie dożywione. Jednak rodzice należycie karmili wypłoszka na zewnątrz i w kurniku. Nie wiem jakim cudem ale wieczorem maluch był już w gnieździe. Widocznie ptaki też maja jakiś dar przekonywania. Chyba mu powiedzieli,ze nie dostanie kolacji jak nie wróci do domu. Po paru dniach już wszystkie jaskółki fruwały na zewnątrz a młodzież trzymała się mojego ogromnego drzewa i robiła jakieś krótkie wyloty z gałęzi na gałąź. Pięknie jest teraz siedzieć na ławeczce i patrzeć jak śmigają w powietrzu z jaskółkami od sąsiadów bo więcej par nie zauważyłam. Jedynie co to grzecznie młodzież wraca na noc do kurnika a rankiem jak wypuszczam drób to mam biegająco-fruwająco drób i śmigające nad głową jaskółki.
jaskółcze jajko.JPG
|
|
Plik ściągnięto 8662 raz(y) 26,29 KB |
gniazdo.JPG
|
|
Plik ściągnięto 8662 raz(y) 29,43 KB |
gniazdo.2.JPG
|
|
Plik ściągnięto 8662 raz(y) 33,43 KB |
małe jaskółki.JPG
|
|
Plik ściągnięto 8662 raz(y) 36,17 KB |
jaskółczy maluch.JPG
|
|
Plik ściągnięto 8662 raz(y) 21,11 KB |
niesforne skrzydła.JPG tu maja ok 2 tyg i problem, z biedą się mieszczą jak chcą rozłożyć sobie skrzydełka |
|
Plik ściągnięto 8662 raz(y) 35 KB |
niesforne skrzydła 2.JPG
|
|
Plik ściągnięto 8662 raz(y) 39,46 KB |
zdecydowanie duży.JPG
|
|
Plik ściągnięto 8662 raz(y) 25,7 KB |
młodzik jaskółki.JPG jaskółka 3 tyg |
|
Plik ściągnięto 8662 raz(y) 25,72 KB |
|
_________________ Jolek |
|
|
|
|
Jolek
REDAKTOR
Województwo: śląskie
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 02 Gru 2008 Posty: 990
|
Wysłany: 2011-08-08, 14:28
|
|
|
no cóż chyba u nikogo nic się nie dzieje.
Lato tego roku jest u mnie bardzo wilgotne -deszcz, słońce, słońce deszcz i tak na okrągło choć deszczu już wszyscy mają dość. Chyba chwastom ta pogoda odpowiada i mojemu miskantowi bo wyrósł już bardzo wysoko na ok 3 m. , raz tyle co płot i oczywiście zachwyca mnie piękne srebro pospolitego chwastu bylicy oraz dorodna kępa rdestu.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Moje ketemie choć dostały mocne cięgi przez deszcze to jednak w miarę swoich możliwości starają cieszyć się moje oko.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
winorośl puszczona na brzozę będzie w tym roku obficie owocować pięknymi fioletowymi gronami.Ptaki będą miały super wyżerkę ponieważ ja nigdy nie zdążę zebrać ponieważ ptaszki są szybsze Puszczona winorośl na wysoką brzozę stworzyła wiszące zakamarki na gniazda ptaszków
Uploaded with ImageShack.us
Moje ptaki dzielnie znoszą długie opady deszczu. Dziennie dostają jarzyny i owoce które chyba wzmacniają ich odporność na tą wilgoć letnią. W tym kogutku wielkości liliputa podoba mi się jego sposób chodzenia - jest dumny jak paw. Niestety dni też ma policzone
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Ciekawie co u Was słychać w porze letniej |
_________________ Jolek |
|
|
|
|
Jolek
REDAKTOR
Województwo: śląskie
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 02 Gru 2008 Posty: 990
|
Wysłany: 2011-08-09, 09:45 orzeszki laskowe
|
|
|
już chyba nigdy więcej nie zjem orzeszka laskowego z krzaka. W tym roku moja leszczyna obrodziła w orzeszki. Patrząc ile ,,ogryzków"pozostawionych przez wiewiórki też skusiłam się na ich jedzenie prosto z krzaczka. Taki miąższ mięciutki, bielutki słodziutki Garść przyniosłam sobie do domu i tak poleżały przez parę dni. Dziś naszło mnie aby je wyłuskać i szok tam są robale. Teraz się zastanawiam co ja w końcu jadłam
Uploaded with ImageShack.us |
_________________ Jolek |
|
|
|
|
docia
Województwo: irlandia
Wiek: 56 Dołączyła: 26 Kwi 2011 Posty: 119
|
Wysłany: 2011-08-09, 10:48
|
|
|
Bleeeee,wlasnie jestem po sniadaniu,cos mi sie ciezko zrobilo na zoladku |
|
|
|
|
Zdzich1994
Województwo: zachpom.
Wiek: 30 Dołączył: 09 Maj 2011 Posty: 45
|
Wysłany: 2011-08-09, 14:31
|
|
|
Narzekać na tegoroczne lato to chyba wszyscy narzekają. Pogoda taka w kratkę. Raz wieje i burza raz upał i ani krzty wiatru. Może jakoś jesień to wynagrodzi. Grzybów ponoć u nas zatrzęsienie przy takiej pogodzie, jednak nie ma kiedy pojechać, sprawdzić czy to prawda ze ludzie prawdziwki wiadrami wynoszą. Jaskółki też gościłem w kurniku, już wyfrunęły dawno i tylko co jakiś czas przelecą przez podwórko. Niedługo odlatują, razem z innymi ptaszorami. I znowu będzie tak smutno i cicho. |
|
|
|
|
jamate
Województwo: mazowieckie
Wiek: 52 Dołączył: 01 Lis 2010 Posty: 117
|
Wysłany: 2011-08-10, 21:56
|
|
|
Jolek, możliwe, że jadłaś pełnowartościowe białko pochodzenia zwierzęcego |
Ostatnio zmieniony przez jamate 2011-08-10, 22:02, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Jolek
REDAKTOR
Województwo: śląskie
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 02 Gru 2008 Posty: 990
|
Wysłany: 2011-08-11, 05:41
|
|
|
jestem się tego świadoma Jednak teraz zastanawiam się czy ją wyciąć czy pozostawić. Wyrosła na wielki krzew i w tym roku było obficie orzeszków i to jeszcze z wkładką Wiewiórki nie wybrzydzają orzeszki nie zdążą dojrzeć w pełni |
_________________ Jolek |
|
|
|
|
Kajka
Województwo: mazowieckie
Pomogła: 1 raz Wiek: 52 Dołączyła: 22 Maj 2009 Posty: 313
|
Wysłany: 2011-08-11, 15:45
|
|
|
Moja leszczyna też w tym roku oblepiona wyjątkowo obficie orzeszkami,ale po tym co ma Jolek w orzeszkach jakoś ciężko będzie się skusić |
_________________ Mój wątek w Spisie Hodowców:
http://www.forum.woliera....p=100918#100918
|
Ostatnio zmieniony przez Kajka 2011-08-11, 15:46, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Jolek
REDAKTOR
Województwo: śląskie
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 02 Gru 2008 Posty: 990
|
Wysłany: 2011-08-17, 11:00
|
|
|
nooo, wreście się ociepliło. Już przez parę dni patrzyłam przez okno na chaszcze za domem i wyczekiwałam tej chwili aby dorwać się do ostrężyn. Jest to najlepsza pora gdy są jeszcze zdrowe, duże i nabierają słodkiego smaku. Za parę dni choć ich będzie znacznie dużo to będą już skażone pleśniami które rozwijają się przez wilgotne poranki. Już się nie mogę doczekać aż zrobię je w śmietance z cukrem. I jak tu nie tyć jak natura kusi
ostrężyny ....JPG
|
|
Plik ściągnięto 8362 raz(y) 82,97 KB |
ostrężyny 003.JPG
|
|
Plik ściągnięto 8139 raz(y) 163,61 KB |
|
_________________ Jolek |
|
|
|
|
Zdzich1994
Województwo: zachpom.
Wiek: 30 Dołączył: 09 Maj 2011 Posty: 45
|
Wysłany: 2011-08-17, 11:12
|
|
|
o nie! aż mi ślinka poleciała. Ja mam trochę malin w tym roku ale ostrężyny ehh |
|
|
|
|
|