Przesunięty przez: Kamil Kowalski 2007-04-02, 21:47 |
jak odzwyczaić SIEDZENIA NA JAJKACH... |
Autor |
Wiadomość |
napataka
Województwo: podlaskie
Dołączył: 07 Kwi 2008 Posty: 2
|
Wysłany: 2008-04-13, 12:45
|
|
|
Ja mam kurki silki niezaczeły sie niesć a juz na jajkach siedzą |
|
|
|
|
Grzegorz Hulanicki
Województwo: Warmińsko-Mazurskie
Pomógł: 2 razy Dołączył: 05 Lip 2007 Posty: 386
|
Wysłany: 2008-04-23, 00:09
|
|
|
Ale jestem dziś złyyyyyyyy i to głównie na siebie (trochę na kwoki ale głównie to moja wina). W najbliższych dniach powinny kluc mi się kurczaki z pod dwóch kwok. Kwok mam całą mase oprócz 2 które wysiadują jest jeszcze 10 i te 10 cały czas pchają sie do gniazd więc wczoraj zamknełem je na cały dzien w klatce na podwurzu. I wieczorem zrobiło mi sie ich szkoda bo noc zimna, by najeśc i napić sie do woli mogły i wypóściłem je na noc. Rano pożałowałem. Jedna z tych wolnych kwok wpakowała sie mimo zamknięcia (widać niewystarczajacego) do tej z jajkami. Tak sie tłukły że rozgniotły 4 jajka ( kurczakom brakowało dosłownie 2 dni) Teraz już niemam skrupułów kwoki siedzą w klatce (na podwórku tylko o wodzie). Tak mnie zeźliło dziś , że chyba w tym roku koniec z legami (chyba)
Kiedyś miałem problemy by kury usiadły, teraz niemal kazda kurka (z naturalnych lęgów) ma w sobie silny instynkt wysiadywania i kwokczenie jest tylko kwestją czasu |
|
|
|
|
Bartek89
Pomógł: 3 razy Dołączył: 18 Paź 2006 Posty: 202 Skąd: Miękinia
|
Wysłany: 2008-04-23, 11:12
|
|
|
kurcza a ja jak zwykle nie mam ani jednej kwoki, zazdroszczę wam..:(:(:( |
_________________ Bartek |
|
|
|
|
zielononozka
Województwo: wielkopolskie
Pomógł: 1 raz Wiek: 33 Dołączył: 19 Maj 2007 Posty: 23 Skąd: konin okolice
|
Wysłany: 2008-06-21, 19:01
|
|
|
4 jajka - to u mnie norma na kazdy lęg |
|
|
|
|
kowal
mięsożerca
Województwo: mazowieckie
Pomógł: 4 razy Wiek: 46 Dołączył: 19 Lis 2008 Posty: 164 Skąd: ostrołęckie
|
Wysłany: 2008-12-25, 17:28
|
|
|
Jedna z moich kur postanowiła siedzieć na jajkach.nic jej nie przekonało żeby porzucić tą chęć.wyrzucałem ją z gniazda,zabierałem jajka,moczyłem w wodzie,wyjmowałem wieczorem z gniazda i sadzałem na grzędzie.wszystko na nic.
siedziała tak 2 miesiące.dałem jej wreszcie jaja do wysiadywania i wykluło się 10 kurcząt.zostawiła je po dwóch miesiącach gdy już były dość duże.
morał z tego taki że gdybym od razu dał jej jaja do wysiadywania,po dwóch miesiącach i trzech tygodniach kura zaczęła by nieść jaja.chcąc ją zmusić do porzucenia chęci wysiadywania jajek straciłem dwa miesiące.
teraz stosuję dwa wyjścia:albo daję kurze jajka do wysiadywania,albo od razu robię z niej rosół. |
|
|
|
|
michal_93
REDAKTOR Michał
Województwo: małopolskie
Pomógł: 1 raz Wiek: 30 Dołączył: 12 Gru 2007 Posty: 256 Skąd: Olkusz
|
Wysłany: 2008-12-25, 19:27
Nr Tel.: 502901206 |
|
|
Chciałem dodać coś od siebie,a wiec .Myślę że kur nie da się odzwyczaić od siedzenia,kury jeśli już to można zniechęcić na jakiś czas od kwoczenia,ale i tak taka kurka siadzie w najbliższym czasie.Mój morał jest taki,że lepiej dać kurce wysiadywać jajka(choć 3)aby poczuła się spełniona chociaż raz w roku jako mamka,niż później żałować tak jak nasz kolega kowal, z tego powodu że stracił troszkę czasu .kowal, chciałem się dowiedzieć czy jeśli będziesz hodować rasy kurek japońskich które są cenne i mało spotykane w polskich kurnikach(sądzę że po kilku latach hodowli kurek o mniejszych wymaganiach zapragniesz posiadania tych pięknych okazów)to czy też zdecydujesz się zabić te piękne stworzenia tylko z tego powodu że zakwoczyły?? ,chciałbym ci podsunąć pewien pomysł, jeśli masz dużo kwoczek albo takową niechcianą mamke to może ogłoś w dziale TARGOWISKO że sprzedasz lub się wymienisz za kurkę która nie kwoczy ,wiele osób które posiadają kurki a nie mają inkubatorka ,często chciały by aby ich kurki zakwoczyły , i takie osoby właśnie mogą odkupić/wymienić się z tobą |
_________________ http://s1.onlyfight.pl/c.php?c=michal_93 |
|
|
|
|
Grzegorz Hulanicki
Województwo: Warmińsko-Mazurskie
Pomógł: 2 razy Dołączył: 05 Lip 2007 Posty: 386
|
Wysłany: 2008-12-29, 23:10
|
|
|
7 stopni mrozu a moim kurom instynkt wysiadywania sie odezwał, narazie tylko 2. Nic z tago poczekaja na cieplejsze miesiące. |
|
|
|
|
robi11
Województwo: Małopolskie
Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Sie 2008 Posty: 154
|
Wysłany: 2009-06-10, 18:11
|
|
|
Ja mam bardzo dobry i 100% skuteczny sposób na niechciane kwoki.Dwa no może góra 3 dni i po wszystkim. W tym roku już z 6 kwok tym sposobem odebrałem cheć do wysiadywania. Otóż biore sznurek o dł do 1 metra i jedną końcówke przywiązuje kurze do nogi(nie za mocno!!! musi być troche luzu!!) a drugą końcówke np do drzewa.I kurka jak tak sobie posiedzi z dwa dni przywiązana do tego drzewa to napewno da sobie spokój z wysiadywaniem.Kura w tym czasie normalnie dostaje jeść i pić i nic sie jej nie dzieje.Na noc proponuje też zostawiać kurke,chyba że istnieje zagrożenie typu lis itp to odradzam.Wtedy należy kure przenieśc jak bedzie już ciemno(bo wtedy nie widzi gniazda i nie wie co sie z nia dzieje) do kurnika i rano ponownie przywiązać. |
|
|
|
|
emilian
Województwo: lubelskie
Dołączył: 10 Maj 2009 Posty: 21
|
Wysłany: 2009-06-16, 15:57
|
|
|
moja babcia stosuje niezawodny sposób wiąże kurze nogi. jak chce to może pójść(poskakać)pojeść do koryta czy się napić.Jest to trochę traumatyczne przeżycie dla kóry gdyż są to liliputki a inne kury(wolne) wyżywają się na nich lecz je odganiamy zwykle po ok. 3 dniach przestaje kwokać chyba że jest uparta to zabiegnależy powtóżyć |
|
|
|
|
polczak
Województwo: dolnośląskie
Dołączył: 18 Gru 2009 Posty: 1
|
Wysłany: 2009-12-18, 13:48 Problem z kwokami!!!
|
|
|
Witajcie!!!
Mam mały problem. Co zrobic bo mam kilka kwok, nie niosą jajek, tylko siedzą, czy jest jakis normalny sposób by nie chciały siedziec a niosły jaja!! Prosze o info |
|
|
|
|
salag1919
salag1919
Województwo: lubelskie
Wiek: 35 Dołączył: 18 Gru 2009 Posty: 10 Skąd: okolice Lublina
|
Wysłany: 2009-12-18, 18:25
Nr Tel.: 0xxxxxxxxxxx
Skype: 121xxxxxx |
|
|
ja moje kwoki jak niechce rzeby siedziały to wsadzam je pod wiadro |
_________________ haha |
|
|
|
|
tomcz1
Województwo: Małopolskie
Dołączył: 12 Gru 2009 Posty: 9
|
Wysłany: 2009-12-18, 18:27
|
|
|
ja też wam zazdroszczę ja czekam już 3 lata i nie mam kwoki dawniej były one nadmierne więc też wiązałem je koło koryta do płotu. |
_________________ http://sebektom.pl.tl/ |
|
|
|
|
mzr
Województwo: mazowieckie
Wiek: 40 Dołączył: 29 Sie 2008 Posty: 3
|
Wysłany: 2010-06-16, 22:37
|
|
|
U mnie po podwórku lata pięć kurek zielononóżek + jedna siedzi na jajkach. Kurki mają niewiele ponad roczek i niestety jest z nimi jeden problem. Jedna z nich już na jesieni zaczęła kwoczyć i żeby wybić jej to z głowy spędziła ponad tydzień w klatce. Prawdziwa udręka zaczęła się na wiosnę. Teraz siedzieć chcą praktycznie wszystkie, ta co chciała na jesieni, wychowała już 12 kurczaków, minęły 2 miesiące a ona chce następne.
Macie może jakiś szybki sposób na to żeby przestały kwoczyć? Trzymanie po kilka dni w klatce jest bardzo kłopotliwe. |
|
|
|
|
qba_21
Województwo: Lubuskie
Wiek: 39 Dołączył: 12 Cze 2010 Posty: 15
|
Wysłany: 2010-06-19, 13:47
|
|
|
mzr słyszałem że pomaga wymoczyć kurę w wodzie aby nie kwokała |
|
|
|
|
piotrek11
Województwo: mazowieckie
Wiek: 24 Dołączył: 15 Cze 2010 Posty: 110
|
Wysłany: 2010-07-30, 14:37
Nr Tel.: *48728561545 |
|
|
mam chyba dobry pomysł dla których co nie torturować a ni nie chcą mieć kurczakóww porostu wypożyczaj kury żeby siedziała na jajkach ale na przykład sąsiada i żeby je wyhodowała i wszyscy chyba zadowoleni. |
|
|
|
|
|