|
Woliera
Forum dla milosnikow ptactwa
|
Kwocząca kura |
Autor |
Wiadomość |
Jaro
POLSKIE RASY
Województwo: mazowieckie
Dołączył: 02 Lut 2008 Posty: 259
|
Wysłany: 2008-04-12, 14:03
|
|
|
Nie ma to jak kochiny miniaturowe, te to brak lęku przed człowiekiem mają chyba w genach. Wszyscy moi "podopieczni" nie uciekają przede mną, ale kochinki to już tym bardziej nie. Mam koguta, który po odłączeniu od matki cały czas za mną chodził, normalnie jak piesek. W tej chwili ma już prawie rok i często domaga się, żeby wziąć go na ręce bo to jego ulubione miejsce do piania |
|
|
|
|
CDRolnik
Województwo: Mazowieckie
Pomógł: 1 raz Wiek: 36 Dołączył: 18 Mar 2007 Posty: 71
|
Wysłany: 2008-04-23, 12:01
|
|
|
Jaro napisał/a: | Nie ma to jak kochiny miniaturowe, te to brak lęku przed człowiekiem mają chyba w genach. |
A moje Cochinki są bardzo płochliwe i uciekają przede mną |
|
|
|
|
Jaro
POLSKIE RASY
Województwo: mazowieckie
Dołączył: 02 Lut 2008 Posty: 259
|
Wysłany: 2008-04-24, 15:37
|
|
|
CDRolnik napisał/a: | A moje Cochinki są bardzo płochliwe i uciekają przede mną |
To zależy od wychowania kurcząt. Im starsze tym niestety gorzej się oswajają Dobrze jest jak kurczaki wodzi oswojona kwoka, to wtedy od pierwszych dni życia wyzbywają się lęku przed człowiekiem. Jak nabyłem moją lokowaną kurkę to była bardzo ostrożna i nie pozwalała do siebie podchodzić bliżej jak na 2-3 metry (chociaż była jeszcze dwu-miesięcznym kurczakiem). Po kilku dniach z resztą "kurzej ekipy", jadła już z ręki, a teraz czasami domaga się, żeby wziąć ją na ręce Jajka od niej wysiedziały kurki liliputa, które są nieco dziksze, a małe kochinki i tak nie wieją przede mną |
Ostatnio zmieniony przez Jaro 2008-04-24, 15:43, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|