Woliera

[majawn]

Nie no ten ciapus to normalnie krótkowłosy BC .

maja

[Luśka]

BC 95 w kłębie ... to dopiero byłby okaz

[majawn]

Luśka, a jak sie z przywołaniem u dogów, w porownaniu z innymi rasami? Np. w lesie?
Maja

[Luśka]

Bez żadnego problemu Jedno gwizdnięcie (mam swoje specjalne, na użytek moich psów i ku zgubie tego kto ze mną idzie ) i dog jest przy mnie
One są dość niezależne z natury, ale prawidłowo prowadzone są naprawdę wspaniałymi kompanami

Dog po przywołaniu pojawi się, skontroluje sytuację i będzie chciał dalej czmychnąć patrolować teren Co jakiś czas trzeba odświeżać komendy, a wtedy można mieć pieseczka cały czas przyklejonego do nogi

Jeżeli chodzi o porównanie z innymi rasami, mogę powiedzieć na przykładzie moich psów.

Kiedy wydaję komendę "siad" na mokrym terenie, Frycek i Bąbel (pół owczarek i mastif) klapną w błoto. Frycek z radością, Babel z wyrzutem na twarzy Elf będzie stał z taką ---> miną, merdał ogonem i liczył, że mi przejdzie Kiedy powtórzę, obniżonym głosem, będzie udawał, że siada i zawiśnie zadkiem 30 cm nad kałużą, po czym poderwie się radosny jak szczypiorek na wiosnę, w przeświadczeniu, ze powinnam być zadowolona, bo wykonał komendę Przyleci dać buzi : " daj spokój, sama sobie w tym siadaj"

Takie są dogi

[majawn]

Mój typ, nie ma co!
maja

[Luśka]