Woliera Strona Główna Woliera
Forum dla milosnikow ptactwa

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Hodowla ptaków krajowych.
Autor Wiadomość
domosław 
domoslaw



Wiek: 48
Dołączył: 28 Lip 2006
Posty: 62
Skąd: k.Krakowa
Wysłany: 2007-08-27, 16:10   

Na każdej wystawie na której byłem widziałem sporo bastardów,podobnie w sklepach zoologicznych.W prasie "ptasiarskiej"też widuję oferty sprzedazy.Nawet w przypadku konfiskaty nielegalnie przetrzymywanych ptaków,bastardy nie są "uwalniane".

Ps.Chylę czoło przed tak utytułowanym i wszechstronnym hodowcą papug i egzotyki :d .
Z niekłamanym zainteresowaniem czytuję pańskie artykuły.Pozdrawiam
 
 
Jerzy Cwik 
REDAKCJA FORUM



Województwo: Małopolskie, Galicja
Pomógł: 14 razy
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 345
Skąd: Nowodworze
Wysłany: 2007-08-27, 17:44   
   Nr Tel.: 502108250


Ja też to samo obserwuję. Podobnie jak to że 99% hodowców ma ptaki niezarejestrowane. Zawsze się zastanawiam, dlaczego nasze prawo musi być takie nieżyciowe. Może chodzi o to żeby mieć haki na ludzi??? Podskakujesz to siada na ciebie prokurator i zawsze coś znajdzie.
 
 
Reńka 


Dołączyła: 12 Mar 2007
Posty: 20
Wysłany: 2007-09-05, 19:07   

Jak daleko muszę wywieżć srokę żeby nie wróciła w to samo miejsce?
I jeszcze proszę napiszcie czy sroki są pod ochroną?
Ostatnio zmieniony przez Reńka 2007-09-05, 21:27, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
RobertB 


Województwo: Małopolskie
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 1
Wysłany: 2008-10-29, 21:51   

Ale nie którzy kochają dzikie ptaki i je chwytają i rozmnażają i niekiedy tak myślę że to by był dobry pomysł żeby możne było przetrzymywać ptaki a młode wypuszczać na wolność
 
 
PiotrSzcz 


Województwo: slask
Wiek: 51
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 7
Wysłany: 2009-05-30, 16:53   

http://carduelis.pl/

Nalezy koniecznie zaczać hodowle naszych krajowych łuszczakow w niewoli , jest ich coraz mniej w srodowisku naturalnym.
Z powodzeniem mnożą sie w niewoli ,
Im wczesniej zaczniemy tym lepsze osiagniecia beda w przyszlosci , dlaczego Niemcy Wlosi czy inni mają być lepsi od nas , w kanarkach osiagamy najlepsze wyniki na miedzynarodowych wystawach dlaczego nie moze być tak z naszymi krajowymi ptakami , ?????????
Kiedy rzady naszego kraju opamietają sie i stworza przepisy ktore faktyczne zaczną chronić nasze dzikie luszczaki??

PAMIETAJMY ZE W POLSCE ZAWSZE NA POCZATKU WSZYSTKO MUSI BYĆ NIELEALNE ZEBY MOGŁO ZAISTNIEC JAKO LEGALNE W PRZYSZŁOSCI
_________________
piotr
 
 
wanted 
wanted



Województwo: pomorskie
Pomógł: 34 razy
Wiek: 50
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 1773
Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Ostrzeżeń:
 9/6/9
Wysłany: 2009-05-30, 19:43   

PiotrSzcz, szczygieł którego prezentujesz u Raspondka, to nie jest podgatunek występujący w naszym kraju.

Odnośnie zaś ptaków krajowych, to ja zapraszam - obyś się tylko czasem nie przejechał. Ja coś akurat o tym już wiem i mogę ci powiedzieć, że kary bywają jak i 3-5 lat pozbawienia wolności oraz masę nerwów.
W obecnych czasach to wiem już, że nie podjął bym się hodowli tych ptaków bez wcześniejszego załatwienia odpowiednich zezwoleń tutaj.
_________________
Jacek "wanted" Zaborowski
www.aviornis.com.pl
 
 
 
Direct.pl 


Województwo: Warminsko mazurskie
Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 16
Wysłany: 2009-06-14, 18:14   

Nie mam nic przeciwko osoba, które trzymają ptaki i je rozmnażają i wypuszczają na wolność(oczywiście bez krzyżowania i w odpowiednich warunkach)!!
_________________
Zycie bez ptaków i natury jest dla mnie jak życie bez powietrza czyli brak życia!!
 
 
Daniel Kübler 



Województwo: małopolskie
Pomógł: 3 razy
Wiek: 34
Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 50
Skąd: Igołomia
Wysłany: 2009-08-27, 13:21   

Witam wszystkich,
od kilku tygodni obserwuję to forum i muszę przyznać, że czytając je, ciągle dowiaduję się czegoś nowego. Nie jestem, a przynajmniej nie uważam się za hodowcę ptaków, bo jedna papuga falista i 5 perliczek to prawie nic ;) . Od 8 lat interesuję się ornitologią i co nieco wiem o ptakach, zwłaszcza rodzimych. Dzisiaj nadszedł czas, a właściwie potrzeba zarejestrowania się i napisania paru słów na Wolierze ;) , która zrodziła się w miarę czytania tego tematu.
Zdaję sobie sprawę, że z perspektywy hodowcy sprawa hodowli ptaków chronionych polskim bądź co bądź, ale jednak prawem, wygląda trochę inaczej niż widzą ją przyrodnicy i osoby zajmujące się ochroną przyrody. Oczywiście w Polsce mogłyby powstać przepisy regulujące hodowlę dzikich ptaków (właściwie to już są, bo mówią, że nie wolno ;) ) ale chodzi o to, żeby wilk (hodowcy) był syty i owca (przyroda i ludzie o nią dbający) cała. (Jeśli uraziłem kogoś porównaniem do wilka to bardzo przepraszam).
Jeśliby powstały takie przepisy wszyscy byliby szczęśliwsi, bo hodowcy nie musieliby się obawiać kar, a dzikie ptaki tego, że trafią "za kratki" (o ile dalej ktoś by ich nie łapał :hmm: ) Kilka tygodni temu będąc na giełdzie ptaków w Proszowicach zauważyłem 2 policjanów, którzy sprawdzali, czy nie ma tam gatunków objętych ochroną i nie ukrywam, że takie działania bardzo mnie cieszą ;) .
Z hodowlą tychże ptaszorów wiąże się jeszcze jeden problem dotyczący ich samych.
Młode ptaki większości gatunków lęgnących się na terenie naszego kraju (z wyjątkiem jerzyka) po opuszczeniu gniazda przez pewien okres czasu przebywają z rodzicami. U łuszczaków - bo ta rodzina jest przedmiotem naszej dyskusji (chociaż ludziom przychodzą różne głupoty do głowy typu: "wezne se złape małego łabędzia, to bedzie ładnie wyglądał koło domu jak bedzie duży...)- ten okres trwa około 2 czasem 3 tygodnie - mniejsza o to ile. Ważne jest to, że w tym czasie obserwując rodziców uczą się, co może je zjeść, co one mogą jeść i gdzie tego szukać i innych istotnych rzeczy, bez których nie przetrwałyby po opuszczeniu rodziców. Tym samym nie można (!!!!!!!) wypuścić ptaków, które przyszły na świat w niewoli, nawet jeśli są już wyrośnięte, ponieważ ich szanse na przeżycie są niewielkie. W klatce dorosłe osobniki nie przekażą młodym jak mają postępować, aby przeżyć - tak, jak my uczymy dzieci, jak się zachowywać, np. na przejściu dla pieszych.
Kilku moich przedmówców napisało, że hodowla łuszczaków i wypuszczanie ich na wolność to dobry sposób na ich ochronę. Jak już napisałem takie ptaki mają mniejszą szasę na przeżycie niż ich "dzicy" kuzyni. Należałoby się raczej zastanowić jakie są przyczyny zmniejszczania się liczebności łuszczaków i ograniczyć lub zlikwidować te, które powstały:

1.nieumyślnie - (koty wałęsające się wszędzie, zdziczałe - poprostu zlikwidować - może brzmieć to brutalnie, ale coraz częściej spotykam takie właśnie wałęsające się bezpańskie koty. Koty jedzą myszy i inne szkodliwe gryzonie - prawda, ale kiedy nie było jeszcze kotów ludzie radzili sobie w inny sposób, a i naturalnych wrogów gryzoni było więcej - należy zatem dązyć do polepszenia warunków bytowych naturalnych wrogów gryzoni, aby te zwiększając swoją liczebność tępiły szkodniki, a koty niech będą zwierzątkami domowymi z zawieszonym na szyi dzwonkiem, aby dźwięk dzwonka ostrzegał ptaki przed zbliżającym się kotem),

2 umyślnie - , np.kłusownictwo - że tak nazwę - klatkowo-hodowlane.

Pojawił się także głos twierdzący, że w Polsce nie ma prawa chroniącego rodzime łuszczaki. Otóż jest.
Ustawa z dnia16 kwietnia 2004 roku o ochronie przyrody (Dz.U.04.92.880), oraz rozporządzenie Ministra Środowiska z 28 września 2004 r. w sprawie gatunków dziko występujących zwierząt objętych ochroną(Dz.U.04.220.2237). Wmyśl powyższych aktów prawnych zabronione jest posiadanie, chwytanie, przetrzymywanie, zabijanie, posiadanie ptaków martwych i spreparowanych, a nawet piór - z tymi piórami to już trochę przesada, ale jeśli wpadnie policja, to trudno będzie udowodnić, że się pióro znalazło, tak samo z e znalezionym martwym ptakiem, którego później spreparowno. Ponadto nie wolno niszczyć siedlisk, gniazd, zimowisk, płoszenia i niepokojenia.
Powyższe wiadomości pochodzą z książki Metody badań i ochrony sów, ale dotyczą wszystkich ptaków chronionych. Wreszcie najważniejsze zdanie istotne dla dyskusji:

Zabrania się wypuszczania do środowiska przyrodniczego sów (dot. wszystkich ptaków) urodzonych i hodowanych w niewoli.
Zatem przepisy istnieją, mimo że nie są idealne. Brakuje natomiast ludzi, którzy by je przestrzegali i i takich, którzy karaliby łamiących powyższe zakazy. Nawet nie brakuje ludzi pilnujących tych zasad, bo przecież mamy wymiar sprawiedliwości i policję, lecz brak w ludziach odpowiedzialności. mało kto odważy się zadzwonić na policję, bo widział jak ktoś tam strzela z wiatrówki do wróbla, czy wybiera pisklęta sowy z gniazda.

Ale się rozpisałem. Obiecuję, że moje kolejne posty będą bardziej zwięzłe ;) Mam nadzieję, że moje wypociny dały Wam choć trochę do myślenia i zmienicie zdanie nt. wypuszczania łuszczaków urodzonych w niewoli w celu zwiększenia ich populacji na wolności.
Jeszcze jeden argument przeciw przyszedł mi do głowy. Ptaki wyklute w niewoli są bardziej ufne zarówno do człowieka, którego widuje od czasu do czasu z bliskiej odległości, jak i później po wypuszczeniu do drapieżników. (Wypuszczania na wolność mieszańców międzygatunkowych pozwolę sobie nie skomentować, bo to szczyt głupoty i nieodpowiedzialności jest)

Pozdrawiam serdecznie
Daniel Kübler
Ostatnio zmieniony przez Daniel Kübler 2009-08-27, 13:23, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
wanted 
wanted



Województwo: pomorskie
Pomógł: 34 razy
Wiek: 50
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 1773
Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Ostrzeżeń:
 9/6/9
Wysłany: 2009-08-27, 22:38   

Daniel Kübler, wszystko pięknie i na temat.
Odnośnie jednak tego prawa, to chyba nie tylko ja uważam ale i inni hodowcy, że powinno się zmienić u nas. Powinno być jak zaznaczyłeś (wilk,owca) , sprawiedliwe dla wszystkich.
Powinno dopuszczać się rejestracji i posiadania ptaków udokumentowanych, czyli zakupionych np. w krajach Unii Europejskiej z papierem, obraczką.
Powinno się częściej wydawać zezwolenia na hodowlę ptaków jeśli ktoś ma odpowiednie warunki i załatwi sobie ptaki z dokumentami.

No, ale czego być nie powinno .... :!: :!: :!:
_________________
Jacek "wanted" Zaborowski
www.aviornis.com.pl
 
 
 
Jerzy Cwik 
REDAKCJA FORUM



Województwo: Małopolskie, Galicja
Pomógł: 14 razy
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 345
Skąd: Nowodworze
Wysłany: 2009-08-27, 23:35   
   Nr Tel.: 502108250


No i jeszcze trzeba wiedzieć, które to ptaki "krajowe" :!: Bo czy za "krajowe" mozna uznać gatunek którego przedstawiciela ktoś "widział" 50 lat temu, czy takie które uciekły z wolier :?:
 
 
Daniel Kübler 



Województwo: małopolskie
Pomógł: 3 razy
Wiek: 34
Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 50
Skąd: Igołomia
Wysłany: 2009-08-28, 09:52   

Jerzy Cwik napisał/a:
No i jeszcze trzeba wiedzieć, które to ptaki "krajowe" :!: Bo czy za "krajowe" mozna uznać gatunek którego przedstawiciela ktoś "widział" 50 lat temu, czy takie które uciekły z wolier :?:


Witam,
Wolierowi dezerterzy na pewno nie mogą być zaliczani do gatunków krajowych - tzw. awifauny ;) , chyba, że stworzą po ucieczce populację, która będzie się rozmnarzać. Takie sytuacje stanowią często zagrożenie dla rodzimej fauny i nie jest to duży problem w przypadku ptaków, bo czemu może zagrozić karolinka czy mandarynka, czy łabędź czarny natomiast już nie nasza bernikla kanadyjska podobno wpływa ograniczająco na naszą gęgawę. Dużo gorsze są ucieczki i zadomowienie się obcych ssaków drapieżnych - norka amerykańska (swoją drogą wszystko, co może zagrażać naszym gatunkom jest z Ameryki - piżmak ;) ). Nie powinno się zaśmiecać rodzinnej awifauny, a przypadkowo zawleczone przez człowieka gatunki lub te, które mu uciekły i mogą niszczyć rodzime gatunki powinny być zwalczane, ale to już inna kwestia.
Co do rzadko pojawiających się gatunków - jeśli ich stwierdzenia Komisja Faunistyczna Polskiego Związku Zoologicznego (mam nadzieję, że nic nie poplątałem...) uzna za naturalne to gatunki takie trafiają na listę awifauny krajowej. Ptaki, które pojawiłyby się po raz pierwszy nie byłyby wg. mnie od razu pod ochroną, ale byłyby już krajowymi. Natomiast takie, które pojawiają się raz na kilka - kilkanaście lat i wcześniej były stwierdzane są na liście ptaków krajowych i podlegają ochronie.


Może nie napisałem tego w poprzednim poście, a sprawdzać mi się nie chce, bo lekko przydługi, ale skoro w innych krajach ludziska legalnie hodują ich krajowe gatunki, także jestem za tym aby powstały przepisy przede wszystkim ułatwiające otrzymanie zezwolenia na ptaki oczywiście urodzone w niewoli, z papierami. Łatwy dostęp do takich zezwoleń ale także do legalnego materiału hodowlanego ograniczyłby (mam nadzieję) nielegalne pozyskiwanie ptaków dzikich.
Pozdrawiam
 
 
wanted 
wanted



Województwo: pomorskie
Pomógł: 34 razy
Wiek: 50
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 1773
Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Ostrzeżeń:
 9/6/9
Wysłany: 2009-08-28, 19:57   

Daniel Kübler, tutaj możesz sobie zobaczyć jakie gatunki zostały zaobserwowane w naszym kraju.
http://www.komisjafaunist...fw_p3_lista.htm

Tutaj ptaki nie zaliczane do krajowych.
http://www.komisjafaunist...lista_aneks.htm
_________________
Jacek "wanted" Zaborowski
www.aviornis.com.pl
 
 
 
Daniel Kübler 



Województwo: małopolskie
Pomógł: 3 razy
Wiek: 34
Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 50
Skąd: Igołomia
Wysłany: 2009-08-29, 09:40   

wanted, Znam te strony, mogłem od razu podać link, a nie tłumaczyć, które są krajowe, a które nie ;)
 
 
Jerzy Cwik 
REDAKCJA FORUM



Województwo: Małopolskie, Galicja
Pomógł: 14 razy
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 345
Skąd: Nowodworze
Wysłany: 2009-08-29, 23:08   
   Nr Tel.: 502108250


Za krajowe mozna uznać tylko lęgowe [i to tylko te naturalne a nie zawleczone] i przelotne, a pozostałe to wyłącznie "ciekawostka przyrodnicza" lub oszustwo osoby chcącej mieć "zaliczoną" obserwację. Przykładow za "chiny" nie uwierzę, że do Polski doleciała jakaś turkawka wschodnia ze swoich naturalnych terenów bytowania.
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Cwik 2009-08-29, 23:11, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Daniel Kübler 



Województwo: małopolskie
Pomógł: 3 razy
Wiek: 34
Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 50
Skąd: Igołomia
Wysłany: 2009-08-30, 08:24   

Zawleczone oczywiście, że nie - należałoby je wystrzelać tak jak na jakiejś wyspie amerykański biolog powystrzelał świnie wypuszczone przez żołnierzy meksykańskich, które niszczyły populację głuptaka "jakiegoś tam" - nie pamiętam dokładnie gdzie.
Natomiast co z introdukowanymi ??? Taki bażant jest zawleczony, chociaż z premedytacją ;)
Co do "ciekawostek"... Oczywiście, że zdarzają się ludzie - oszuści, którzy chcą sobie zaliczyć tzw. komis, ale na straży stoi Komisja Faunistyczna, która weryfikuje przecież obserwacje rzadkich gatunków.
Ja uważam, że turkawka mogła dolecieć. Naukowcy wiążą takie pojawianie się ptaków z daleka z wadą zmysłu magnetycznego (o ile ktoś udowodni, że on istnieje) :P lub burzami magnetycznymi wywołanymi przez Słońce. Taki migrujący ptaszek, któren ma cosik pomieszane w głowie i zamiast na południe do Indii na przykład, polecieć na zachód, może dolecieć do Europy. Musi mieć bardzo dużo szczęścia, ale wg mnie to możliwe. Stwierdzenie tejże turkawki pochodzi z 2002r, więc Komisja Faunistyczna weryfikowała tę obserwację, bo już istniała ;) , a w tejże zasiadają nie byle jacy specjaliści, a bez uznania obserwacji przez KF takowa nie ma prawa być nigdzie publikowana.
Ostatnio zmieniony przez Daniel Kübler 2009-08-30, 08:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 12