Woliera Strona Główna Woliera
Forum dla milosnikow ptactwa

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Co roczne kwoczenie
Autor Wiadomość
BIANKA1 
MODERATOR



Województwo: dolnośląskie
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 22 Lis 2009
Posty: 1509
Wysłany: 2010-08-30, 13:39   

18marcinnn napisał/a:


U mnie w tym roku kwoczyły wszystkie kury które pochodzą z naturalnych lęgów ;)

Nie strasz mnie ;( A kto będzie znosił jajka ? :hmm:
 
 
18marcinnn 
REDAKTOR



Województwo: mazowieckie
Pomógł: 10 razy
Wiek: 33
Dołączył: 06 Cze 2008
Posty: 618
Wysłany: 2010-08-30, 13:52   

BIANKA1, ale nie wszystkie naraz np. 2 kwoczyły, reszta niosła, i tak całe lato ;)
_________________
marcinnn
 
 
marekka 



Województwo: Mazowieckie
Wiek: 42
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 30
Wysłany: 2010-08-30, 14:49   

18marcinnn, czyli myślisz że to czy zakwoczy to zależy od tego czy była z naturalnych lęgów czy np z inkubatora czy ten instynkt jest dziedziczny bo nie ukrywam chciałbym mieć taki wysyp kwok w tym roku już raczej nie nabęde kurcząt z naturalnego lęgu w sumie to chciałem kupić bo czasami u mnie na targu zdarza się że jakaś kobieta chce sprzedać kwokę z młodymi ale w tym roku żadnej nie było :x nie mam skąt wziąć takich kurcząt , niektórzy pisali że zwykłe klatkowe nioski też kwoczą no u mnie niestety ani jedna nie zakwokała ;(
 
 
BIANKA1 
MODERATOR



Województwo: dolnośląskie
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 22 Lis 2009
Posty: 1509
Wysłany: 2010-08-30, 15:19   

marekka , u mnie zakwoczyła już drugi raz zwykła nioska z targu . 2 młode kurki , które sama wylęgałam w inkubatorze , tez siedzą plackiem . To chyba nie jest takie konieczne , żeby kura była z naturalnego lęgu . Ja mam kurki kupowane na allegro i siadły . Nie sądzę , żeby wszystkie były z pod kwok .Może tu taki specyficzny klimat , bo wszystkim sąsiadkom które znam , kurki siadają .Pierwsza mi siadła chyba w styczniu brahma z allegro . Myślałam , że może jej zimno i dlatego tak przesiaduje w gnieżdzie . Nigdy nie widziałam kwoki , i nawet mi do głowy nie przyszło , że ona kwoczy . Dopiero jak siadła drugi raz , to się skapnęłam :hmm: Ona się nie puszy i nie skrzeczy , tylko siedzi jak sierota . Niektóre to mało mi oczu nie wydrapią , a niektóre sobie grzecznie siedzą . Ja dawałam kwokę z kurczakami znajomej , bo jak się weżmie samą kwoke , to jej się odechciewa siedzieć . Silkę dorosłą mam tylko jedną , a kochinek wcale nie mam , a mimo to cały czas siedzą jakieś kurki .W przyszłym roku muszę się jakos bardziej zorganizować , bo teraz nie mam gdzie upychać mamuśki . Tyle że z naturalnego lęgu trochę kurczaków przepada . A to sroka porwie , a to wylezie gdzieć szparą w płocie i coś złapie , a to pójdzie sobie i sie zgubi :hmm: Taka szóstka mądrali już bez mamy chodziła spać do stodoły . Nie dało sie ich nigdzie zagnac . No i zjadło je coś . Takie kurczaki z inkubatora , to mnie się wydaje , że są bardziej oswojone .
 
 
18marcinnn 
REDAKTOR



Województwo: mazowieckie
Pomógł: 10 razy
Wiek: 33
Dołączył: 06 Cze 2008
Posty: 618
Wysłany: 2010-08-30, 20:09   

marekka, myśle że napewno zależy to właśnie między innymi od tego czy kury są z naturalnych lęgów, u mnie nie usiadły w tym roku tylko 2 towarówki i jedna kura która wykluła się pod kaczką i odchowywałem ją od pierwszego dnia w domu, ale nie jest to oczywiście zawsze regółą bo sam też miałem towarówkę która 2 lata pod rząd kwoczyła, ale dużo gorzej jej szło wysiadywanie i opieka nad kurczakami niż innym kurom (bardzo wcześnie je już zostawiła)... Wydaje mi się że jest to też związne z daną rasą, podejrzewam że jest duże prawdopodobieństwo że takie silki czy kochinki miniaturowe kwoczyłyby mimo że byłyby ze sztucznych lęgów choć pewnie już nie tak chętnie jak te naturalnych lęgów ;)
_________________
marcinnn
Ostatnio zmieniony przez 18marcinnn 2010-08-30, 20:10, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Grzegorz Hulanicki 


Województwo: Warmińsko-Mazurskie
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 05 Lip 2007
Posty: 386
Wysłany: 2010-08-31, 09:33   

Towarówki mam kupywane z wylęgarni jako jednodniówki i podrzucam je pod kwokę. Kwoki przeważnie przyjmują takie małe kurczaki. Ale i bez tego towarówki kwoczą jeśli są inne kwoki tyle że przeważnie dopiero latem.
18marcinnn, moja metoda nie jest taka drastyczna jak się wydaję oczywiście jeśli są upały to wodę dostają. A jak kwoka wysiaduje to też potrafi przez kilka dni nie schodzić z gniazda i nie jeść.
W tym roku (cierpiac na nadmiar mamusiek) przełamałem się i wysłałem kwoki pocztą osobie która akurat ich nie miała. Z tego co wiem 1 odechciało się wysiadywać a 2 wysiadywały. Ale można kupić kurę która ma skłonność do wysiadywania i na bank usiądzie w przyszłym roku.
 
 
Wiki01 


Województwo: WIELKOPOLSKA
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 128
Wysłany: 2010-08-31, 11:41   

Grzegorzu ja taką metode stosuje w ostateczności na najbardziej uparte kury i zgadzam się że nie czyni im krzywdy. Najpierw stosuje pomieszczenie bez gniazd wprawdzie wode i jedzenie mają ,ale jezeli to nie pomaga to takie 2 dni krzywdy im nie zrobi .
 
 
dagmaraD 


Województwo: Mazowieckie
Wiek: 45
Dołączyła: 02 Lut 2010
Posty: 39
Wysłany: 2010-08-31, 12:12   

No ja niestety w tym roku problemu z kwokami nie mam ;( No nie wiem co jest z moimi kurami ale ani jedna nie zakwokała , ale z tego co wiem to aby kura się odkwoczyła wystarczy ja umieścić z kogutem w jenej zagrodzie niech nonstop znia będzie i ja kryje to wkrótce po jakichs 3-4 dniach ona przestaje kwokac a po 10-14 znów się niesie. Mnie to dziwo to że kwoka się strasznie puszy do koguta jak on do niej podchodzi i wtedy kwocze .
_________________
Uwielbiam Kaczki PIŻMOWE
 
 
ShowGirl 
REDAKTOR



Województwo: łódzkie
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 29 Maj 2010
Posty: 1000
Wysłany: 2010-09-20, 09:07   

kurcze a moja dopiero zaczela sie niesc i po jakims tygodniu z haczkiem znoszenia jajek pierwszy raz sobie zakwoczyla, pozniej znowu, wczoraj znowu.. chyba ja w koncu posadze na jaja, za pare dni kluja mi sie kurczaki z inkubatora i przepiorki, to je dostanie. mam nadzieje ze przyjmie. kurczaki zreszta jej.. moze nie beda z nich dzikusy bo ona jest bardzo oswojona..
cieszylabym sie jakby jeszcze jakas kurka sie trafila z jej wylegu, bo odkwoczyc ja bardzo latwo, wystarczy ja zdjac z gniazda i dac do innych kur z jedzeniem i piciem. w ten sam dzien jajo.
_________________
głównie białe kury .
mój wątek : http://www.forum.woliera....p?p=83910#83910
 
 
BIANKA1 
MODERATOR



Województwo: dolnośląskie
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 22 Lis 2009
Posty: 1509
Wysłany: 2010-09-20, 11:57   

dagmaraD nie wiem jak u Ciebie , ale u mnie kwocząca kurka nie pozwala się kryć . Koguty nawet zresztą nie bardzo chcą to robić . Niektóre bardziej krewkie damy potrafią kogutowi nieżle przygrzać :hahaha:
ShowGirl z moich obserwacji wynika , że kurczaki od kwok sa akurat bardziej dzikie ;) Te z odchowalnika częściej się dotyka , bo trzeba je oporządzić , te z kwokami łazą całe dnie po krzakach , i czasem ledwie dam rade policzyć , czy sa wszystkie . Za to niewątpliwie sa bardziej zaradne , odporne i pewne siebie .
U mnie cały czas sa jakies kwoki . Teraz chyba 3 sobie siedzi . Już przestałam zwracac na to uwagę :d Nawet perlica siadła . Te co siadły poza kurnikiem , zbieram wieczorem i sadzam w kurniku . Rano jak otwieram , to durne pędzą na swoje miejsca i siedzą . :d
 
 
ShowGirl 
REDAKTOR



Województwo: łódzkie
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 29 Maj 2010
Posty: 1000
Wysłany: 2010-09-20, 15:14   

Bianko, to ze bardziej dzikie na ogół to wiem, myślałam o tym jaki temperament ma kurka i czy pisklaki go odziedziczą [ to akurat jej jajka + jedno silek]. Kurka jest krzyzowka silki i miniaturowego bojowca nowoangielskiego, w ogole nie musialam jej oswajac, mozna ja spokojnie wziac do reki, jak czlowiek do niej podchodzi to zamiera w bezruchu. Mam tez takiego koguta, tez nadzwyczaj spokojny, na rece sie nie garnie ale jak juz go wziac nie robi takich scen jak jedwabisty :) ) Kurczaki moga byc po nim albo jedwabistym [odkad ustalili hierarchie to niby jedwabnik kryje, ale kto ich tam wie]. Kurka mała jest i ma waska dupke:)) wiec wiele jaj by nie wysiedziala, swoich malych moze z 7 maksymalnie no chyba ze jej nie doceniam, ale pisklakow z tego co gdzies wyczytalam moze przyjac 2xtyle.
_________________
głównie białe kury .
mój wątek : http://www.forum.woliera....p?p=83910#83910
 
 
18marcinnn 
REDAKTOR



Województwo: mazowieckie
Pomógł: 10 razy
Wiek: 33
Dołączył: 06 Cze 2008
Posty: 618
Wysłany: 2010-09-20, 18:42   

No i moje kury znowu powariowały mam aktualnie 6 kwok na 10 starych kur, a niestety nie mam aktualnie żadnej wolnej klatki
_________________
marcinnn
 
 
lolek9898 
MŁODSZY REDAKTOR



Województwo: Małopolskie
Pomógł: 1 raz
Wiek: 26
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 238
Skąd: Borzecin
Wysłany: 2010-09-22, 19:05   

U mnie jedna zgłupiała :D :D :D
_________________
Karol Czernek
 
 
 
gaulik 



Województwo: mazowieckie
Wiek: 36
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 22
Skąd: Bombalice
Wysłany: 2010-09-28, 09:33   

A u mnie tez kurka chce siedziec (już raz 12 kurczaków wylęgła na początku maja) ale już jest chyba za późno.. Coraz zimniej sie robi i ciezko bedzie uchować kurczaki, tak myślę.. Ktoś ma jakieś spostrzeżenia na ten temat czy za późno czy też nie? :)
 
 
 
18marcinnn 
REDAKTOR



Województwo: mazowieckie
Pomógł: 10 razy
Wiek: 33
Dołączył: 06 Cze 2008
Posty: 618
Wysłany: 2010-09-28, 13:09   

gaulik, zdecydowanie za późno, chyba że masz ogrzewane pomieszczenie, które będziesz dodatkowo doświetlać i kurczaki będą w nim przebywać przez jesień i zimę ;)
_________________
marcinnn
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 13