Wysłany: 2017-07-10, 08:25 Cele zarobkowe kury rosa 1
Witam
Jestem nowy na forum, przeglądałem już wiele tematów, wiem, że większość osób tutaj to pasjonaci drobiu nie hodujący kurek dla celów zarobków i będę w mniejszości, ale ja akurat będę w tej mniejszości.
Słyszałem już 1000 razy że z tego nie da się wyżyć, ale....
Mam około 200 kur (było 202 ale jedna zdechła, a 8 ukradli pie.... sąsiedzi) rosa 1, ogólnie to nie narzekam bo mam w granicach 140-150 jaj dziennie, cena nie powala na kolana, 10 zł za wkładkę, dobrze, że nie kupuję paszy gotowej w cenie 140 zł za kwintal, czyli 1,40 zł za kg.
tylko operuję własnym ziarnem, kukurydzą, pszenicą + jakieś malutkie dodatki owsa.
Początkowo kupiłem 200 kur młodych, 13 tygodniowych i troszkę żałuję, zanim zaczęły mi się nieść minęło 2 miesiące (byłem na to przygotowany) musiałem zacząć zbierać malutkie jajeczka, nie wiedziałem, że sprzedaż małego jajka "S" jest tak trudna. Co więcej, "miejska ciemnota" woli jajka fermowe za 14 zł wkładka 30 sztuk byle były to wielkie jajka niż małe jajka, a prawdziwe wolnowybiegowe ciężej sprzedaż zdrowsze jajko po 10 zł za 30 sztuk niż dziadostwo za 14 zł, wszystko robi wielkość jaja.
Stąd mam pytanie, a raczej pytania.
Czy nie będzie tragedii jak dokupię kilkadziesiąt kur, może 20 takich starszych, rocznych i dorzucę je do stada 200 kur mających obecnie 29 tygodni? czy kury nie będą się jakoś mocno bić? Co z zachorowalnością? Może stare kury przyniosą jakieś zarazki ze sobą? Nie chcę by stado zaczęło mi padać. aaaa no i czy jak mam kury rosa 1 takie czerwone z czarnymi piórkami na ogonkach to mogę dokupić innej rasy/odmiany kury? Czy jak kury będą w innym kolorze upierzenia nie będzie to jakoś źle wpływało na stado? Nie chcę żeby zaczęły się między sobą bić?
W jakim czasie po przepierzaniu kury zaczynają się nieść? Nie chcę kupić kur rocznych, które będę karmił, a po 3 miesiącach łaskawie zniosą mi kilka jajek i koniec. Mają zarobić na siebie, na mnie, na pszenice i kukurydzę.
Dziękuję bardzo za pomoc!
_________________ Pozdrawiam serdecznie wszystkich forumowiczów
Ostatnio zmieniony przez Bawka 2017-07-10, 09:24, w całości zmieniany 1 raz
Masa jaja w Twoim stadzie będzie się ciągle zwiększać i po 35. - 40. tygodniu życia będzie naprawdę zadowalająca, dlatego odradzam dodawanie kur starszych właśnie z tych powodów o jakich pisałeś.
Kury korzystają ze zbóż i pastwiska? W jaki sposób pokrywane jest ich zapotrzebowanie na wapń?
Co do składników pokarmowych to oprócz wybiegu i trawy pod dostatkiem mają również liście kapusty, sałaty oraz marchew, oczywiście blisko 50% paszy to pszenica i około 30-35% kukurydza, zboża są ześrutowane, co do wapnia, dodaje kredę pastewną, nie wiem jak jest z wapniem w kredzie, po za ty, dodaję koncentratu firmy Sano, który zawiera jakieś tam komponenty, witaminy itd, które w odpowiedniej proporcji powinny dawać dobry efekt.
Co do wielkości jajek, są coraz większe, im będą starsze tym będą większe, ale mi chodzi o zwiększenie ilości, a nawet osiągając 80% nieśności mogę mieć problem w zaopatrzenie rynku w jajka, czasem jest tak, że w jajczarni nie mam jaj starszych niż kilku godzinne.
Stąd we wrześniu myślę o zwiększeniu stada, ale już nie o młode kurki, a o starsze, takie roczne, po przepierzeniu. Tylko kiedy one zaczną się nieść?
_________________ Pozdrawiam serdecznie wszystkich forumowiczów
Czapinson, mógłbyś opisać dokładniej jak karmisz kurki. Świetnie Ci się niosą. Ja na 60 kurek zbieram dziennie ok. 20-30 jajek. To troche słabo. Mogłoby być 40-50. Wtedy to bym jakos utrzymal hodowle. Zboża muszę kupowac. Wszystko kosztuje. Obecnie kurkom podaje pszenice, pszenżyto, kukurydze, pasze kupną, witaminki i rozne warzywa i zielonki, a efekt dosc mizerny.
Czapinson, mógłbyś opisać dokładniej jak karmisz kurki. Świetnie Ci się niosą. Ja na 60 kurek zbieram dziennie ok. 20-30 jajek. To troche słabo. Mogłoby być 40-50. Wtedy to bym jakos utrzymal hodowle. Zboża muszę kupowac. Wszystko kosztuje. Obecnie kurkom podaje pszenice, pszenżyto, kukurydze, pasze kupną, witaminki i rozne warzywa i zielonki, a efekt dosc mizerny.
Kuba, już piszę.
pszenica - ześrutowana, czyli dobrze zmielona, stanowi około 50% paszy
ziarna kukurydzy - ześrutowane, dobrze zmielone, około 30-35% paszy
koncentrat sano - kilka procent,
kreda pastewna - minimalny udział.
dodatkowo trawa, liście kapusty, marchew.
Musisz odpowiedzieć sobie na kilka pytań.
Rasa kur, temperatura w kurniku, wentylacja, wiek kur, obsada na metr kwadratowy, ja mam poniżej 5 sztuk na metr kwadratowy, jak będziesz miał za dużo kur w małym kurniczku to też źle wpłynie na nieśność. Jeśli Twoje kury to zielononóżki to zapomnij o wysokiej nieśności. Najlepsze kury pod względem nieśności to Leghorny, bardzo dobre są Rossa 1.
te polecam. Wody musi być pod dostatkiem, rano powinno się podawać ześrutowane ziarna pszenicy i kukurydzy, mały procent max. 10% w paszy może stanowić owies podawany w formie całych ziaren po południu. Kury nie przepadają za całymi, niezmielonymi ziarnami.
Co do dodatków do pszenicy i kukurydzy, które są podstawą.
Kupuj tylko i wyłącznie koncentrat do paszy, a nie gotową paszę w formie granulatu. NIGDY nie kupuj "pasza niosek od 21 tyg" i innych dziwnych takich rzeczy. kosztuję to około 35 zl za 25 kilo woreczek - wychodzi 140 zł za 100 kg czyli 1,40 zł za kilogram.
Świetną "przewianą" pszenicę mogę kupić po 80 zł za 100 kg, zmieloną kukurydzę 88 zł za 100 kg, plus dodatek paszowy w postaci koncentratu Sano, + zielenina któą mam za darmo. Cena za kilogram wynosi w granicach 0,80-0,85 zł a nie 1,40 w przypadku kupnej paszy.
"pszenice, pszenżyto, kukurydze, pasze kupną, witaminki i rozne warzywa i zielonki, a efekt dosc mizerny."
pszenżyto odrzuć całkowicie, zbędny wydatek. witaminki? jakie witaminki? warzywa i zielonki ok.
Pasza kupna - w paszy kupnej masz pszenicę i kukurydzę w formie zmielonej, dodatkowo jest jeszcze soja, którą również możesz kupić oddzielnie, chcesz to przepłacaj, ale dajesz zarobić producentowi, hurtowni, a i właściciel sklepu też musi nałożyć marże.
Wyrzuć pszenżyto, wyrzuć paszę kupną, kup koncentrat dla kur niosek z dobrym składem, polecam firmy Sano. UWAGA. Nigdy nie kupuj koncentratu, na którym jest napisane "dla świń, bydła i kur niosek" jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego, koncentrat ma być TYLKO I WYŁĄCZNIE dla kur niosek, dla żadnych świń, krów.
Oprócz tego, że własna pasza jest tańsza o jakieś 35-40% to masz pewność że kukurydzy masz tyle czy tyle, a niestety w gotowej paszy kupnej tej pewności nie masz. wszystko jest w formie jednolitego granulatu.
_________________ Pozdrawiam serdecznie wszystkich forumowiczów
Ostatnio zmieniony przez Czapinson 2017-07-13, 15:45, w całości zmieniany 1 raz
Stąd we wrześniu myślę o zwiększeniu stada, ale już nie o młode kurki, a o starsze, takie roczne, po przepierzeniu. Tylko kiedy one zaczną się nieść?
Absolutnie nie kupuj, rocznych kur to są już "stare", wyniesione kury a i o jakieś choróbsko razem z nimi przywleczone też nie trudno.
No właśnie, tego się obawiam, choróbska, ciężko wniknąć w kury i wiedzieć czy są zdrowe. Ale po przepierzeniu mogłyby się jeszcze nieść, jajek byłoby mniej, ale wszystkie w wielkości powyżej 65 gram. Same XL 70-80 gramowe. Cena też wyższa.
_________________ Pozdrawiam serdecznie wszystkich forumowiczów
Czapinson, 35 zł za 25 kg paszy???
U mnie za taki woreczek 45 zł. Do paszy dodaje witaminy dolfos 2,5%. Muszę gdzieś poszukać koncentratu bo u mnie w okolicy nigdzie nie ma. Może kupię gdzieś z dostawą.
Czapinson, 35 zł za 25 kg paszy???
U mnie za taki woreczek 45 zł. Do paszy dodaje witaminy dolfos 2,5%. Muszę gdzieś poszukać koncentratu bo u mnie w okolicy nigdzie nie ma. Może kupię gdzieś z dostawą.
45 zł? To bardzo drogo, u mnie cena jest niższa, może ze względu na to, że w moim powiecie jest kilkaset kurników, każdy o obsadzie 50 tysięcy sztuk brojlera, stąd jest dużo firm, sklepów hurtowni z branży drobiarskiej. Tym bardziej, jeśli jest tak wysoka cena, to produkcja jest nierentowna, warto samemu "wyprodukować" paszę.
_________________ Pozdrawiam serdecznie wszystkich forumowiczów
Czapinson, opłaca się robić samemu paszę, ale chyba nie u mnie. Jak dawałem tylko swoje zboża i kukurydzę to miałem poniżej 10 jajek dziennie. Czasami nie było nawet jednego. Muszę coś wymyślić. Koncentratu nie ma gdzie kupić. Może soję. Tylko musiałbym kupić tonę. Bo mniej nie dowiozą.
Czapinson, opłaca się robić samemu paszę, ale chyba nie u mnie. Jak dawałem tylko swoje zboża i kukurydzę to miałem poniżej 10 jajek dziennie. Czasami nie było nawet jednego. Muszę coś wymyślić. Koncentratu nie ma gdzie kupić. Może soję. Tylko musiałbym kupić tonę. Bo mniej nie dowiozą.
W jakim wieku masz kury?
Jakiej są rasy?
Jakie to były zboża?
W jakiej ilości?
W jakiej formie (ziarno czy śruta)?
Chcę Ci pomóc, od tego tu wszyscy jesteśmy.
_________________ Pozdrawiam serdecznie wszystkich forumowiczów
Zawsze robię śrutę taką: 1 część pszenzyta, 2 części pszenicy. Potem na 10 kg mieszanki dodawane 1 kg kukurydzy. Takie jedzenie mają do woli. Wieczorkiem podaję całe ziarno. Trochę.
Obecnie robię podobnie tylko dodaje mieszankę pelnoporcjowa i witaminy do sruty, a w południe daje im mieszankę wilgotną. Ok. 20g na sztukę. Wczoraj 33 jajka. Dziś 20.
Mam jeszcze 11 młodych kurek. Kiedy sie zaczną nieść? Ponoć za miesiąc.
Czapinson .. piszesz o koncentracie Sano .... a co to są te skąłdnikie w tym koncentracie:
Big Egg 1,25® - 1,25% w mieszance uzupełnionej kredą, soją, zbożem
Protamino QQRQ® - 30-35% w mieszance uzupełnionej zbożem
DJ-OVO® - 100% do stosowania w całym okresie odchowu
Pytam bo ja mam tylko 4-6 kurek na jajka dla siebie i staram się unikać jakichkolwiek "syntetycznych" pasz i cały czas szukam najlepszej mieszanki jak najbardziej naturalnej a te powyższe nazwy coś mi nie brzmią naturalnie??
Dobra. Mam już co trzeba. Jaka mieszankę zrobić najlepiej? Obecnie posiadam:
- pszenicę
- pszenżyto
- owies
- kukurydza
- śruta poekstrakcyjna sojowa
- witaminy dolfos 2,5 %
- pasza de heus nioska
W pudełeczku mają krede pastewną. W południe mieszanka wilgotną czyli zboża srutowane i trochę gotowanych ziemniaków. Wieczorkiem podaję całe ziarno. Jakie najlepiej? Ciągle mają do woli mieszankę, a której proporcje proszę o ułożenie z tego co mam dostępne.
Dobra. Mam już co trzeba. Jaka mieszankę zrobić najlepiej? Obecnie posiadam:
- pszenicę
- pszenżyto
- owies
- kukurydza
- śruta poekstrakcyjna sojowa
- witaminy dolfos 2,5 %
- pasza de heus nioska
W pudełeczku mają krede pastewną. W południe mieszanka wilgotną czyli zboża srutowane i trochę gotowanych ziemniaków. Wieczorkiem podaję całe ziarno. Jakie najlepiej? Ciągle mają do woli mieszankę, a której proporcje proszę o ułożenie z tego co mam dostępne.
50% pszenicy, 30% kukurydzy, 20% soi, tak dawaj rano, po południu daj ziarno owsa. Paszę de heusa odrzuć, pszenżyto odrzuć. Witaminy zostaw, i zgodnie z tym co napisali na opakowaniu podawaj.
Dużo tych gatunków kur posiadasz.
_________________ Pozdrawiam serdecznie wszystkich forumowiczów
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum