Mi kolega za darmo ma jutro przynieść 3 pary już się boje
w końcu jest jakieś zainteresowanie tym tematem
Tylko, czy będą się one nadawały do hodowli. Trochę od końca działasz, najpierw trzeba obrać określony kierunek, opracować wzorzec, a dopiero potem rozpocząć hodowle
_________________ Lepszy poluch w garści niż gołąb rasowy na dachu
Województwo: Europa środkowa
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 141
Wysłany: 2018-04-05, 19:58 Mewka wiejska cd.
Ad. Sebastian
Ja wiem jak ma wyglądać mewka wiejska. Ale jest to tylko moje subiektywne widzenie rzeczy.
Ten sam problem mają też hodowcy ale najwięcej uwag mają wirtualni doradcy.
Te gołębie od dziesiątków lat hodowane są bez wzorca i w związku z tym ich populacja jest podobna lecz nie wyrównana pokrojowo. Wspominałem już ,że ma to być modelowy projekt stworzony przez hodowców dla hodowców. W ten sposób być może unikniemy błędów, które w przeszłości popełniali dyletanci, forsujący swój punkt widzenia.
Najpierw pełna dokumentacja, czyli dużo zdjęć wszystkich odmian barwnych (zbliżenia czyli portrety głowy osobno) , wykonanych w różnych regionach kraju. Później dyskusja, ryciny i wzorzec. Zapamiętajcie, że mamy opracować wzorzec realnie istniejących gołębi a nie wzorzec dla wirtualnej rasy, którą wykreujemy na tym forum.
Zdjęcia do dokumentacji muszą być dobrej jakości w rozdzielczości 300 dpi. ( sylwetka z boku, przodu. profil głowy, nogi, rysunek ). Zapisujcie też dane hodowców; imię, nazwisko, miejscowość, staż hodowlany, ilość hodowanych mewek. Koniecznie też należy opracować dokumentację hodowlaną dla każdej pary i ich potomstwa (rodowody).
No to aparaty w dłoń i do roboty.
_________________ Jeżeli zrozumiesz ,że możesz coś stracić to może zaczniesz to szanować.
Tego samczyka mi wczoraj brat kupił za marne 5 zł na pierwszy rzut oka się nie nadaje do dalszej hodowli ma więcej plusów niż minusów
Jego plusami są:
ładna budowa głowy i postawa
niezły żabot i koronka
I wielki jak dla mnie plus jest mniejszy od samicy
A jego minusami są :
skarpetki i pozostałości po kolorowych tarczach
Niech narazie zostanie jak znajde ładniejszego wymienie go lecz ma ładną łowę i żabot może być u mnie w okolicy nie ma mewek na ogonie a i całe białe się żatko zdarzają
Lepiej od razu zacząć od typowych osobników które rokują.Tym bardziej że tego gołębia nie trzeba odtwarzać z niczego.
_________________ Potrafi wrócić do domu z odległości dwóch tysięcy kilometrów.Jeśli warunki mu sprzyjają mknie jak pocisk,osiągając nawet 100 kilometrów na godzinę. Stworzenie,które fascynuje wielu ludzi...gołąb pocztowy.
Rozeznałem się nieco w temacie. Popytałem hodowców, zarówno młodych, jak i starszych. Zwiedziłem targowiska i gołębniki, na własne oczy 'obczaiłem" setki ptaków. Nasunął mi się jeden wniosek. Jeśli do rasy ma być zaliczona odmiana z ogonem barwnym, to jednak musimy uwzględnić w tej odmianie barwnej , oraz w czysto białej, bo wbrew pozorom jednak trochę tych czysto białych mewek jest, także formę z lekko opierzonymi nogami. U osobników tarczowych praktycznie się tego nie spotyka, ale czysto białe i barwnoogoniaste czasami mają nogi pokryte przylegającymi "pończoszkami", ledwie sięgającymi palców, lub co najwyżej papuciami , o długości porównywalnej z opierzeniem nóg białogłówki gumbińskiej. Niedawno widziałem stadko złożone z osobników mających barwne ogony, z ładnymi żabotami, bielutkimi brewkami i naprawdę pięknymi głowami, które niemal wszystkie miały lekko opierzone nogi. W Turku i Zgierzu spotkałem białe z podobnie opierzonymi nogami.
Nasz ryneczek jest naprawdę mały, ale "neweczki" są w co którejś klatce. Wygląda to tak, jakby były trzymane - tak po parze, dwie - przy okazji posiadania innych gołębi.
I problem jest właśnie w różnorodności. Ptaki są albo większe, w kierunku mewki niemieckiej (mają tarcze) lub mniejsze, jak koroniarze. Te najczęściej są z barwnym ogonem i żabotem, więc to chyba nie koroniarze Natomiast te, które mają tarcze i dzioby prawie w jednej linii z czołem, często nie mają... żabotu. Mają za to wamę.
Najrzadziej zdarzają się całe białe.
Opierzenie skoków? Raczej nie.
Ot i taka sytuacja
Ptaki tarczowe, o drobnej budowie, z głową i dziobem "w typie mewki polskiej " krótkodziobej, ale bez żabotu, to efekt hodowli rosyjskiej. Ich mewki mają żaboty dopiero od momentu domieszania krwi mewki polskiej.
Koledzy ma ktoś może na sprzedaż takie gołębie w okolicach Jeleniej Góry? Lub może ktoś ma jajka i może wysłać PP? Proszę o kontakt na safranepl@gmail.com
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum