Przepiór kalifornijski jest chyba najczęściej hodowanym gatunkiem przepióra w naszym kraju, a zarówno cena(około 100zł za parę) jak i ilość ptaków na rynku powoduję, że jest ptakiem dość dostępnym.
Przepióry hodujemy w dużych klatkach lub wolierach pokojowych lub zewnętrznych, ponieważ jest ptakiem dość odpornym na nasze warunki klimatyczne po zaaklimatyzowaniu może przebywać przez cały rok w wolierze zewnętrznej ważne jest, aby jego pomieszczenie było suche i czyste.
Może być hodowany w towarzystwie innych ptaków, ale musimy pamiętać, że jego wścibstwo może prowadzić do niszczenia gniazd gołąbków i innych ptaków, z własnego doświadczenia wydaję się, że najodpowiedniejsze są papugi, problematyczne jest również łączenie ich z innymi kurakami(wszystko zależy od cech indywidualnych danego ptaka.
Jako pokarm stosuję mieszankę różnych gatunków prosa o pszenicy z dodatkiem innych drobnych ziaren(owsik, sorgo, rzepak, kanar i inne), nie należy zapominać o zielonkach podaję również tartą marchew i połówki jabłka można eksperymentować z innymi dodatkami, ale nie wszystkie ptaki chcą przyjmować dany pokarm. Natomiast chyba wszystkie zjadają żywe owady.
Chyba nie muszę już pisać, kto między innymi hoduje te i nie tylko te przepióry.
No, chyba też je posiadam.
Raczej napewno, te jak i czubate. Są to piękne ptaki. Utrzymuję je właśnie razem z papugami. Pokarm stosuję taki sam jak Adam, a mam je w obszernych wolierach wewnętrznych, gdzie się wyśmienicie mnożą. Samiczki składają jajka w zacisznym miejscu schowanym przeważnie gdzieś w rogu woliery za korzeniem lub jakimś krzaczkiem, stertą chrustu. Samiczki wyścielają sobie gniazdka witkami trawy, nie miałem jednak przypadku by same je wysiadywały-chociaż jedna robiła ku temu przymiarkę, właśnie ta od Adama.
Być może zasiądzie w tym roku.
Są to płodne ptaki i w miarę łatwe w chowie.
Kamil Kowalski, przepiurów jest kilka gatunków. Do domu raczej się nie nadają, chyba że gdzieś w garażu, piwnicy.
Do rozmnożenia trzeba mieć dorosłe ptaki i stworzyć im super warunki: karma i miejsce do znoszenia jaj w zaciszu, nic więcej.
Gdybyś zrobił taką wielką jak podałeś na którymś rysunku ( narożna), to można było by spróbować. Zawsze dużo zależy od miejsca usytuowania i wystroju wewnątrz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum