Woliera

radzio.12 · Wysłany: 2009-04-19, 23:01 **problemy z wylęgiem**

Dzisiaj minął 22 dzień inkubacji i na 100 jaj mam 25 kurczaków

. Największy problem mają zielononóżki , bo mają jakąś błonę twardą i nie mogą jej przebić, a jeśli już przebiją to najczęściej zdychają

( chyba z przemenczenia) przepiórki lepiej bo nie mają problemu z wyjściem z jajek tylko później jakoś są bardzo słabe. Proces inkubacji przebiegł dobrze bo temp. byla stala i wilgotnosc w miare tez i z obracaniem nie bylo problemów. prosze o rade i dziekuje z góry za wszystkie odpowiedzi

AndrzejUR · Wysłany: 2009-04-19, 23:27

a wentylacja ?? moze masz za malo otworów

tatar204 · Wysłany: 2009-04-20, 23:28

nie tu nie chodzi o wentylacje. masz poprostu za niska wilgotnosc podnies ja do 70-80% i bedzie lepiej zielononoizki zalezy od jajka ciezko sie wylegaja albo jest jeszcze taki myk ze masz grzalke za blisko jaj i do wysokiej temp sie nagrzewa i wysusza jaja lub tez masz za mocne wentylatory i rowniez wysuszaja pokaz foto swojego sprzeta.

tragopan · Wysłany: 2009-04-21, 10:03 **Nr Tel.:** 504 008 332

Inną przyczyną może być temperatura na zewnątrz i warunki atmosferyczne.
Zauważyłem że jak jest bardzo ciepła i sucha wiosna, to lęgi i zapłodnienie jest słabsze.
Jak ci się kluły pisklaki w 22 dniu to możesz mieć ciut za niską temperaturę w inkubatorze, i wilgotność. Inkubator musi stać w pomieszczeniu o raczej stałej temperaturze i nie może stać w przeciągu.
Jeszcze inną sprawą może być pokrewieństwo stada zarodowego, lub złe żywienie.
.

radzio.12 · Wysłany: 2009-04-22, 19:49

dzięki za rady. Wczoraj podniosłem klapę inkubatora o 10 cm i dzisiaj rano było w inkubatorze 17 kurczaków , a popołudniu wyciągnąłem jeszcze 15 . Razem jest już 67 szt. Zobaczymy co jeszcze bedzie. Myślę że jak dobrze pójdzie to jutro wieczorem będzie koniec lęgu 1.

gucio222 · Wysłany: 2009-06-23, 08:55 **Problem z kluciem**

Witam
Jestem poczatkujacym chodowcą drobiu i mam poblem podczas klucia się kurcząt w inkubatorze gdzie temperatura była stała a wilgotność 70-80% dzień przed wykluciem po puszczeniu na wodę wszystkie sie ruszały, w dniu wylkluwania wyszło 11 a 9 nie było nadklute. Po puszczeniu na wode nie ruszały się. Po rozbiciu skorupki kurczaki żółtko miały wchłonięte ale piskle było martwe. Brak było jakich klowiek oznak że chciały się wykluć.
Wszystkie jajk były od tych samych kurek.
Bardzo proszę o pomoć.

AndrzejUR · Wysłany: 2009-06-23, 09:49

co to znaczy po puszczeniu na wode ??

Bruno · Wysłany: 2009-06-23, 10:39 **Skype:** j.rogowski

Taki patencik żeby sprawdzić czy w środku pisklę jest żywe. Ja po prostu cierpliwie czekam na to aż się wylęgnie i jaj nie "topię". A od czasu amerykańskiego artykułu o wilgotności w inkubatorze obniżyłem ją do 50%. Lęgi mam bardzo przyzwoite.

Krzysztof_44 · Wysłany: 2009-06-23, 18:47 **Nr Tel.:** 887535871

Prawdopodobnie podusiły się z powodu nie wystarczającej ilości świeżego powietrza.Wilgotność w fazie klucia to 65-75%.

radzioro1 · Wysłany: 2010-02-21, 21:41 **Problem z wylegiem** **Nr Tel.:** 729176933

Witam.Od wczoraj wyleglo mi sie 15 kurczat z 30 jaj.Wiem ze w 10 pozostalych jajach znajduja sie kurczaki bo slychac pukanie.Niestety chyba nie moga sobie poradzic ze skorupka i teraz nie wiem czy mam im pomoc czy tez nie???Prosze o szybka odpowiedz...

Niko · Wysłany: 2010-03-17, 13:08

Witam .
Potrzebuje szybkiej pomocy.
Dziś jest dzień klucia indyczek , i zauwarzyłem że jest za bardzo twarda skorupka jajek.
Wilgotnoścz jest 65% temperatura 37.3 , a o godzinie 17 będzie dokładnie 28 dni do terminu lęgu. Nie kture przebiły się ale bardzo mało .
Pytanie co mam zrobić i czy mogę sam oddubać skorupkę?
Bardzo proszę o szybką pomoc.
Pozdrawiam , Ruslan.

sylwia2401 · Wysłany: 2010-03-17, 18:15

Niko, nie powinno się oddubywać skorupki,ale jeżeli będziesz miał problemy, :?:

ja bym spróbował

nie masz nic do stracenia. :!:

amandra · Wysłany: 2010-03-22, 21:02 **kiepskie wylęgi dlaczego?**

witam w zeszłym roku zrobiłem sobie inkubator z lodówki w zeszłym roku spisywał sie dosyć dobrze.Przez zimę zjadły go trochę myszy zjadły:) wiec musiałem go trochę przerobić.3 tygodnie temu włożyłem jajka wczoraj miały sie kluć i na 200 jajek wykluło sie ok 40 szt.
większość jajek puste w paru zamarłe zarodki
jaka może być przyczyna tych pustych jajek a może jeszcze za wcześnie i wszystkie jajka nie są pewne

IMG_5571.JPG

Pobierz Plik ściągnięto 587 raz(y) 43,21 KB

IMG_5583.JPG

Pobierz Plik ściągnięto 547 raz(y) 40,06 KB

IMG_5589.JPG

Pobierz Plik ściągnięto 539 raz(y) 57,73 KB

Iro_mak · Wysłany: 2010-03-23, 19:27

amandra, poczytaj kilka innych tematów o lęgach, a napewno dowiesz się co i jak, już tyle razy pisano, iż około 5 dnia należy prześwietlić jajka i niezalężone trzeba usunąć z inkubatora, nie zależy to od inkubatora że jajka są czyste tylko od koguta. Zamarłe zarodki to norma, niewidziałem jeszcze inkubatora w którym byłoby 100% wylęgu jaj zapłodnionych.

amandra · Wysłany: 2010-03-23, 20:26

To było by aż 150 pustych jajek? jajka były od 4 osób po 10 sie od każdego wykluło a po 35-40 pustych