Woliera Strona Główna Woliera
Forum dla milosnikow ptactwa

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: Iro_mak
2009-07-10, 14:55
Amputacja skrzydełek
Autor Wiadomość
kamil13 


Województwo: Mazowieckie
Wiek: 29
Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 36
Skąd: Raciąż
Wysłany: 2008-06-10, 19:36   Amputacja skrzydełek

Witam!
Zakladam ten temat bo chce sie dowiedziec czy oplaca sie amputowac skrzydelka malym bazancikom?? prosze o odpowiedz bo nie wiem co robic
Ostatnio zmieniony przez mirek_60 2011-01-09, 00:01, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
AL 
Specjalista
Administrator Alicja Pańka



Województwo: Śląskie
Pomogła: 72 razy
Wiek: 67
Dołączyła: 13 Lip 2007
Posty: 2454
Wysłany: 2008-06-11, 16:11   

kamil13, Amputuje się nie skrzydełka tylko ostatni człon skrzydła,gdy robi to fachowiec to nawet krew nie leci ,trzeba wiedzieć jak,kiedy i gdzie przeprowadzić cięcie.
Amputowanie końcówki skrzydeł jest stosowane u ptaków które będą przebywały na otwartych wybiegach - nie osłoniętych u góry siatką.
Oczywiście można polemizować czy amputować czy podcinać 2 razy w roku lotki dorosłym osobnikom .
Amputacja ma tę zaletę,że jest to zabieg jednorazowy i prawie bezbolesny u ptaka.Łapanie dorosłych osobników w celu podcięcia lotek jest ogromnie dla nich stresujące,trudne i czasochłonne.Zdaża się że w czasie łapania ptak może doznać
szoku i paść.
_________________
http://www.garnek.pl/panka
 
 
 
wanted 
wanted



Województwo: pomorskie
Pomógł: 34 razy
Wiek: 50
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 1773
Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Ostrzeżeń:
 9/6/9
Wysłany: 2008-06-11, 20:33   

kamil13, a po co u bażantów ? Zazwyczaj i tak trzyma się je w wolierach.
_________________
Jacek "wanted" Zaborowski
www.aviornis.com.pl
 
 
 
przemek511 



Województwo: małopolskie
Pomógł: 2 razy
Wiek: 33
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 320
Wysłany: 2009-05-16, 11:53   
   Skype: e-mail: przemek880@vp.pl


Nie zawsze je się trzyma w w wolierach !!!!!!!!!!! CHyba lepiej żeby ptaki były kopiowane i chodziły luzem po ogrodzie a nie ze skrzydłami całymi a w małej klatce czy ciasnej wolierze !!!!! Kopiuje się raz i ma się spokuj . Przecież kaczki i inne ptaki też są kopiowane i w tedy moga sobie łazić luzem nie ciągle z siatką nad głową.
Ptaki się kopiuje żeby chodziły luzem i nie były ciągle łapane i stresowane :x !!! kamil13 Oczywiście że można tylko musi to zrobić ktoś kto się zna ;)
Ostatnio zmieniony przez Iro_mak 2009-07-12, 13:15, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
wanted 
wanted



Województwo: pomorskie
Pomógł: 34 razy
Wiek: 50
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 1773
Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Ostrzeżeń:
 9/6/9
Wysłany: 2009-05-19, 22:21   

przemek511 napisał/a:
Nie zawsze je się trzyma w w wolierach !!!!!!!!!!! CHyba lepiej żeby ptaki były kopiowane i chodziły luzem po ogrodzie a nie ze skrzydłami całymi a w małej klatce czy ciasnej wolierze !!!!! Kopiuje się raz i ma się spokuj .


No właśnie, każdy tu patrzy według siebie, a może tak spojrzeć chociaż raz na ptaki ? Tak z ich strony !!!
Piszesz, że kopiuje się raz i już jest spokój. Ale taki ptak wiele traci na atrakcyjności, na sprawności.
Ja zawsze twierdziłem i będę twierdził, że aby chować ptaki - jakiekolwiek, to najlepiej na samym początku solidnie zabrać się za zapewnienie im godziwych warunków.
Ja mam rózne ptaki i po lęgach nic nie kopiuję.
Kaczki latają u mnie w wolierach osiatkowanych z góry, papugi w wolierkach, bażanty w wolierach, a gęsi na wybiegach i te też nie mają kopiowanych skrzydeł (oprócz wcześniej zakupionych z innych hodowli). Staram się 2 razy w roku kontrolować ptaki i w miarę potrzeby przycinac im lotki.
Mam też parkę bernikli białolicych którym w ogóle nie przycinam lot i chodzą sobie swobodnie, obecnie mają jajka- samica siedzi. Jest też latający kapodziób i chowa się swietnie.

WARUNKI DLA PTAKÓW - RAZ JESZCZE !!!!!!!!!!!!
_________________
Jacek "wanted" Zaborowski
www.aviornis.com.pl
Ostatnio zmieniony przez Iro_mak 2009-07-12, 13:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
wj1964 


Województwo: śląskie
Pomógł: 14 razy
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 487
Wysłany: 2009-05-20, 00:25   

Bardzo podoba mi się postawa wanted!
Zabierając się za utrzymywanie jakiegokolwiek zwierzęcia trzeba się zastanowić czy ma się możliwość zapewnienia mu odpowiednich warunków. Potem dobrze byłoby zdobyć wiedzę na temat tego co chce się posiadać, a na samym końcu dopiero nabywać zwierzę.

A w kwestii kopiowania to trochę sobie "pogdybam".
Nawet jeżeli taki zabieg można zrobić u każdego rodzaju ptaka, to wydaje mi się, że w przypadku blaszkodziobych można byłoby przyznać rację twierdzącym, że amputowany organ (końcówka skrzydła) jest nierozwinięta w tym wieku, więc jest to mało znaczącym dla kondycji pisklaka zabiegiem.
Mam doświadczenie w "uprawie" gęsi domowej, gęsi kubańskiej, kaczki staroplskiej, krzyżówki, piżmówki i karolinki. Nie wiem czy bardziej egzotyczne gatunki rozwijają się w taki sam sposób, ale podejrzewam że tak samo.
Skrzydło rośnie na końcu, pod opierzającymi się barkami i bokami na końcu wyrastają lotki z rosnącego skrzydła.
Ale wszystkie znane mi "grzebiące" zaczynają swój rozwój od wzrostu lotek, czyli skrzydło choć małe rośnie jako pierwsze, i musi być bogato ukrwione.
Tak wiec amputacja końcówek skrzydeł u tych ptaków nie podchodzi mi raczej pod bezpieczną.

A teraz w kwestii stresu związanego z łapaniem ptaków w celu podcięcia im lotek. Jeżeli posiadający ptaki ma dla nich czas, to są na tyle przyzwyczajone do jego obecności, że raczej nie reagują paniczną ucieczką i można to zrobić nie ryzykując, że podopieczny rozbije się o ogrodzenie lub padnie ze stresu.

Ponadto tokujące samce trzepoczą skrzydłami, o ile fajniejszy jest to widok gdy ptak ma oba skrzydła niż gdy jest kaleki?
A blaszkodziobe.... hmmm kaczki gnieżdżące się na pewnej wysokości, czy to w sztucznych skrzynkach lęgowych czy w zrobionych dziuplach, też są ciekawszym obiektem do obserwacji niż takie które z konieczności muszą to robić przy ziemi.
 
 
AndrzejUR 



Województwo: małopolskie
Wiek: 37
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 67
Skąd: KrakóW
Wysłany: 2009-05-20, 01:48   

oj ludzie ludzie
pióro to nie reka czy noga u człowieka
pióra, rogi i kpyta to wytwory naskórka !!
obcinanie skrzydeł jest bezbolesne (podkreślam skrzydeł)
nie ma co sie rzucać, poniewaz podcięcie lotek I rzędu jest bardzo cześtym zabiegiem zootechnicznym, wręcz pielęgnacyjnym

to tak jakby wam mama paznokcie obcieła w dziecinstwie bo uwaza ze są za duże, nie się takiemu ptakowi nie dzieje :| :|
_________________
:)
Ostatnio zmieniony przez AndrzejUR 2009-05-20, 01:48, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
wanted 
wanted



Województwo: pomorskie
Pomógł: 34 razy
Wiek: 50
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 1773
Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Ostrzeżeń:
 9/6/9
Wysłany: 2009-05-20, 08:42   

AndrzejUR napisał/a:
podcięcie lotek I rzędu jest bardzo cześtym zabiegiem zootechnicznym, wręcz pielęgnacyjnym


Lotek to tak, ale tu się mówi o kurtyzacji czy inaczej zwanej kopiowaniu, a to jest już odcięcie na STALE końcówki skrzydełka ptaka.
AndrzejUR, tu masz przykład kopiowania i nie wiem czy to takie fajne dla ptaka który póżniej nie może utrzymać zbytnio równowagi podczas trzepotania skrzydłami, toków że już nic nie powiem o nurkowaniu jeśli mowa o takich ptakach.
Nie wiem też czy jest to bezbolesne aczkolwiek kopiuje się maluchy zazwyczaj w wieku 3 dni bo wtedy podobno jest to najodpowiedniejsza chwila. Jednak czy bolesne czy nie to należało by się wcielić w skórę ptaka.


Ptaki z kopiowanymi skrzydłami miewają też częste krwawienia w tych miejscach podczas uderzeń tą częścią skrzydła o coś. W zimę szczególnie można to dostrzec. Ptaki w zimę nawet o zwykły zamarżnięty śnieg mogą sobie odnowić ranę w tym miejscu podczas tzw. kąpieli na nim.

wj1964, też mam spore już doświadczenie w hodowli ptaków bo mam u siebie sporą ilość gatunków blaszkodziobych i bażantów jak i papug i widzę jak ptaki doskonale się czują jak są "całe" i jak wtedy możemy popodziwiać ich całkowite piękno.
_________________
Jacek "wanted" Zaborowski
www.aviornis.com.pl
 
 
 
AndrzejUR 



Województwo: małopolskie
Wiek: 37
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 67
Skąd: KrakóW
Wysłany: 2009-05-20, 10:40   

Mhy
ja sie wypowiadałem w sprawie podcięcia lotek, wiadome chyba ze zadne okaleczenie ptaka nie jest pochwalane
_________________
:)
 
 
 
wanted 
wanted



Województwo: pomorskie
Pomógł: 34 razy
Wiek: 50
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 1773
Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Ostrzeżeń:
 9/6/9
Wysłany: 2009-05-20, 15:46   

No to chyba wszyscy mają teraz dokładnie wytłumaczone co to jest i na czym polega.
_________________
Jacek "wanted" Zaborowski
www.aviornis.com.pl
 
 
 
przemek511 



Województwo: małopolskie
Pomógł: 2 razy
Wiek: 33
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 320
Wysłany: 2009-05-21, 20:49   
   Skype: e-mail: przemek880@vp.pl


To jasne że kopiowanie nie jest dobre ale ja pisze, że jest leprze od trzymania ptaka w ciasnej klatce.Widziałem nie raz bażanty złote jak ludzie "chodowali" je w klatkach mniejszych niż metr na metr. Żaden z moich ptaków nie jest kopiowany i nigdy nie będzie u mnie takich ptaków chyba że kupiony ;)
_________________
Oczy niebieskie...
szare...
stalOwe...
jak lOdOwiec w górach...
<<<tO tylkO złudzenie>>>
 
 
 
tragopan 
REDAKCJA FORUM



Województwo: Śląski
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 231
Skąd: Aleksandria
Wysłany: 2009-07-01, 19:34   
   Nr Tel.: 504 008 332


Z tym kopiowaniem bywa różnie. Bażanty nie trzeba kopiować. Kaczki i inne ptaki wodne tak.
Dlaczego tak; bo ptaki wodne zawsze jak mają okazję to uciekną. A taki uciekinier ma zawsze marne szanse na przeżycie.
Osoby które są przeciwne kopiowaniu kaczek, nie powinny ich rozmnażać i odsprzedawać przychówku. Bo osoba kupująca czasami nie ma warunków, czyli szczelnej woliery. I takie kaczki podcięte zawsze uciekną. Na przykładzie moim; Kiedyś nie kopiowałem i pilnowałem jak lotki odrosną. A praktycznie nie ma możliwości żeby dokładnie przypilnować. I kaczki i tak uciekły.
Czasami osoby czyli hodowcy nie kopiują kaczek bo nie umieją. I sprzedają takie kaczki nie informując kupującego że te kaczki trzeba trzymać w szczelnej wolierze.
A później się dziwią że w Polsce przybywa gatunków kaczek objętych ochroną.
Dobra rada, jak kupujecie kaczki to tylko kopiowane i nie łudźcie się że jak kupicie kaczki lotne i będziecie przycinać lotki- że one nie uciekną. Czasami się zdarza że kaczki się przepierzą zimą lub wiosną.
A jeszcze dodam, jak się fachowo zrobi taką amputację i w odpowiednim czasie to ptakowi nie dzieje się krzywda.
.
_________________

Hodowla głuszcowatych
Hodowla przepiórek
Ostatnio zmieniony przez tragopan 2009-07-01, 19:39, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
wj1964 


Województwo: śląskie
Pomógł: 14 razy
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 487
Wysłany: 2009-07-01, 22:13   

tragopan napisał/a:

Osoby które są przeciwne kopiowaniu kaczek, nie powinny ich rozmnażać i odsprzedawać przychówku. Bo osoba kupująca czasami nie ma warunków, czyli szczelnej woliery.
.


A nie wydaje Ci się tragopan, że jak ktoś nie ma warunków, to nie powinien czegokolwiek nabywać dopasowując to co nabył do swoich warunków, zamiast stworzyć najpierw odpowiednie warunki i to nie takie minimalistyczne tylko odpowiednie i dopiero kupić to co sobie wymarzył?
 
 
Bruno 
REDAKCJA FORUM
Lubię to co piękne.



Województwo: Podlaskie
Pomógł: 4 razy
Wiek: 50
Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 236
Wysłany: 2009-07-02, 11:17   
   Skype: j.rogowski


wj1964,
Teoretycznie tak. Tylko wczoraj byłem u bardzo fajnego Hodowcy przez duże H. I po prostu nie mogłem się pohamować! Wynik jest taki że teraz myślę tylko o tym jak szybko, dobrze i ładnie zapewnić odpowiednie miejsce moim nowym nabytkom!
_________________
Serdecznie Pozdrawiam
Bruno
___________________________
Zielononóżka, KP Liliput, KP Wisienka, Cochin miniaturowy, Araukana.
 
 
tragopan 
REDAKCJA FORUM



Województwo: Śląski
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 231
Skąd: Aleksandria
Wysłany: 2009-07-02, 12:15   
   Nr Tel.: 504 008 332


Na zdjęciach pokazane jest miejsce amputacji skrzydła. Pisklę po wykluciu ma taką mała chrząstkę i w miejscu co jest zaznaczone czerwoną linią przycinamy. Tak robią hodowcy i ogrody zoologiczne na całym świecie. Jest to zabieg bezbolesny i bardzo pomocny w hodowli i życiu ptaka. Ptaki bez amputacji skrzydła potrafią latać i rozbijać się o ściany woliery. A kaczki są ciężkimi ptakami i też się płoszą i nie mają możliwości ominięcia przeszkody tak jak bażanty czy inne ptaki.



Zaznaczone czerwoną kreską której części skrzydła nie będzie miał ptak. U ptaka nie widać, że nie posiada części skrzydła. Ta część amputowana jest chowana pod lotki drugiego rzędu.



A jeszcze dodam, na poniższej fotografii jest zaznaczone 8 ) skrzydełko. To skrzydełko ma zostać :!: Bardzo ważne, bo ptak utrzymuje równowagę w podlocie i ładnie wygląda.
A po amputacji nie będzie 1) lotek pierwszego rzędu.


.
_________________

Hodowla głuszcowatych
Hodowla przepiórek
Ostatnio zmieniony przez tragopan 2009-07-02, 12:21, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 17