Woliera Strona Główna Woliera
Forum dla milosnikow ptactwa

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
co po wykluciu???
Autor Wiadomość
kacpisułtan
[Usunięty]

Wysłany: 2007-02-20, 16:30   co po wykluciu???

Co robicie z kurczakami po wyklucu???Zostawiacie je z matka czy oddzielacie?Prosze o argumentajce odpowiedzi :-D
 
 
Bażancia matula 
Iluzja


Województwo: śląskie
Pomogła: 8 razy
Wiek: 27
Dołączyła: 19 Wrz 2006
Posty: 584
Skąd: zza krzaka ;-)
Ostrzeżeń:
 2/6/9
Wysłany: 2007-02-20, 16:53   

Młode po wykluciu nalezy zostawić , na krótki okres , około 2 tygodni z matką, później (zależy od pogody, bo przeważnie w tedy jest ciepło) do zagrody na dworku razem z matką , tam dziubią trawe i uczą sie życia, PAMIĘTAJ JEDNAK TO MUSI BYC ODDZIELNA ZAGRODA , w innym przypadku stare kaczuchy lub kury i koguty będą dziubały i meczyły młode pisklaki. NIE wolno zaraz po wykluciu ich wyganiać na dwór , nie wolno gdy pada deszcze lub jest pochmurno. Mluszk nie są do tego przyzwyczajone i potrzebują ciepła a więc - słoneczka :-D ta zagroda nie może mieć dachu , bo promyki nawed nie przejdą , ALE mała dachóweczka oparta gdzieś jednym brzegiem może być - aby w razie czego skryły się przed deszczem lub chłodem :mrgreen:



Mam nadzieje że pomogłam , pozdrawiam :mrgreen:
 
 
 
kacpisułtan
[Usunięty]

Wysłany: 2007-02-20, 17:18   

Ale przel te dwa tygodnie matka nauczy ich zdobywania pokarmu ????Ja jak narazie przeprowadzałem tylko legi sztuczne wiec niewiem jak postepowac przy naturalnych.
 
 
Bażancia matula 
Iluzja


Województwo: śląskie
Pomogła: 8 razy
Wiek: 27
Dołączyła: 19 Wrz 2006
Posty: 584
Skąd: zza krzaka ;-)
Ostrzeżeń:
 2/6/9
Wysłany: 2007-02-20, 17:24   

może to być tydzień i przepraszam bo wprowadziłam w błąd to jest OKOŁO 1-2 tygodni
Wtedy stawia się granulki specjalne obok gniazda, muszą być drobne - bo jest taka pasza i matka po 1-3 dniach wyprowadza je do pojemniczka i sobie same jedzą , szczeże to może im tez matka nosić, ale stawia się pojemniczek blisko gniazda i one same mogą wyjść za mamusią . a tak to w gniaździe wydziubują coś z piórek mamie, dziubią słome/siano a i nawed do gniazda można sypac im garść tych granulek i sobie znajdują i jedzą :mrgreen:
 
 
 
anna czarnota 
Loża zasłużonych



Województwo: .;...
Pomogła: 6 razy
Wiek: 44
Dołączyła: 15 Lip 2006
Posty: 355
Wysłany: 2007-02-20, 18:25   

Przy lęgach naturalnych obok gniazda kwoki stawiam tacą z paszą dla kurcząt i wodę małe szybko wychodzą spod matki, bo są strasznie ciekawe świata. Najlepiej kiedy kluka może wyjść z młodymi na dwór jeśli jest ładna pogoda to wtedy wyszuka małym inne przysmaki. Okres przebywania z kwoką zależy od hodowcy, ja ostatnio trzymałam tak długo aż małe same miały dość opiekuńczej mamusi i same się odłączyły od niej. To są prawdziwe naturalne lęgi, a kiedy oddziela się kurczaki zaraz po wykluciu, to wykorzystujemy kwokę jako żywy inkubator...
 
 
Krzysiek Prokop 
REDAKTOR



Województwo: warm.-maz.
Pomógł: 6 razy
Wiek: 32
Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 865
Wysłany: 2007-02-20, 19:01   

Ja zaraz po wykluciu oddzielam kurczaki i czekam, aż wylęgną się pozostałe kurczaki. Przez 1 tydzień trzymam je z matką w zamknięciu. A potem, jak jest ciepło na podwórku, to wpuszczam je do małej, przenośnej klatki, na trawniku, dopiero gdy mają ok 1,5 mc puszczam je luzem z kwoką o ile jeszcze wtedy je prowadza.
 
 
Pawi Król 



Województwo: pomorskie
Pomógł: 2 razy
Wiek: 42
Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 147
Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2007-02-21, 13:40   
   Nr Tel.: 503362871


Po wykluciu młodych a także niekiedy w trakcie klucia raz czy dwa zaglądam delikatnie pod kwokę i usuwam zbędne już skorupy. Potem obok gniazda w pojemnikach stawiam wodę i pokarm. Gdy maluchy trochę podrosną wypuszczam kwokę na otwarty wybieg gdzie mają do woli zieleninę i inne przysmaki
 
 
 
dadzio 



Województwo: kujawsko-pomorskie
Pomógł: 7 razy
Wiek: 29
Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 605
Skąd: paterek
Wysłany: 2007-06-10, 19:24   

Ja podczas klucia się piskląt wybieram je gdy tylko wyschną aby kura niechcący nie zadusiła pisklęcia.Gdy wszystkie się wylęgną oddaje je kwoce i od razu wypuszczam kurczki wraz z kwoką na dwór do dużej klatki tam też nocują klatka jest cały czas na dworze.Są tam gniazdo,jedzonko i picie.klatke mogę wystawić na trawke jeśli nie chce mi się pilnować kwoki.Jeśli mam czas to wypuszczm je z klatki i pilnuje aby jakiś kot nie złapał mi kurczaka.Możliwe że robie błąd tak szubko wypuszczając kurczki.Dlaczego wy kurczki wypuszczacie dopiero po tygodniu?Boje się że popełniam jakiś duży błąd wypuszczając kurczaki tak wcześnie.
_________________
Zapraszam wszystkich na moje forum www.ptakiozdobne.pun.pl
 
 
 
Secza 
Secza-Zielononóżkarz



Województwo: dolnośląskie
Pomógł: 5 razy
Wiek: 30
Dołączył: 14 Lut 2008
Posty: 749
Skąd: KLISZÓW
Wysłany: 2008-05-14, 21:51   
   Nr Tel.: 609091356


Ja zawsze zabieram suchutkie kurczęta do domu do pudełka w ciepłym miejscu trzymam je tam dopóki sie wszystkie spod kwoki nie wylęgną a kiedy już są wszystkie to daje je oczywiście z matką do odhowalnika :!:
 
 
 
Edward123 



Województwo: Mazowieckie
Pomógł: 2 razy
Wiek: 25
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 234
Wysłany: 2008-05-15, 18:18   

Ja w tym roku nie wybierałem kurczaków do pudełka stawiam na naturalność . Jeszcze mi sie nie zdarzyło żeby kura zgniotła kurczaki :d
 
 
Secza 
Secza-Zielononóżkarz



Województwo: dolnośląskie
Pomógł: 5 razy
Wiek: 30
Dołączył: 14 Lut 2008
Posty: 749
Skąd: KLISZÓW
Wysłany: 2008-12-19, 21:12   
   Nr Tel.: 609091356


ja tak zrobiłem jak cuniaczek, tyle że z indykami i nic się nie stało bo indyki potrzebują więcej ciepła niż kurze dzieci
_________________

ZIELONONÓŻKI
& CZUBATKI DWORSKIE
 
 
 
Tobiasz12324 


Województwo: Opolskie
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 23
Wysłany: 2010-04-23, 22:37   

Secza napisał/a:
Ja zawsze zabieram suchutkie kurczęta do domu do pudełka w ciepłym miejscu trzymam je tam dopóki sie wszystkie spod kwoki nie wylęgną a kiedy już są wszystkie to daje je oczywiście z matką do odhowalnika :!:




Ale czy kwoka będzie chciała później je wychowywać
 
 
SZYMON.CHMIEL 
POZDRO SZYMON


Województwo: MAŁOPOLSKIE
Wiek: 40
Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 29
Skąd: PACZÓLTOWICE
Wysłany: 2010-04-26, 22:16   
   Nr Tel.: 515120615


witam a co dawać do jedzenia w pierwszych dniach po wykluciu prosze o pomoc to moje pierwsze legi cochinów jestem przedszkolakiem w tych sprawach z góry dzięki
_________________
POZDRAWIAM SZYMON gg 6567017 kom 515120615
 
 
 
Iro_mak 
Specjalista


Województwo: Polska
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 22 Paź 2007
Posty: 337
Wysłany: 2010-04-27, 22:26   

SZYMON.CHMIEL, już było nie raz pisane, kupujesz paszę dla pisklaków od 0-do 6 tygodni, później od 6- do 11 a niektóre firmy proponują od 11 tygodni do okresu nośnego.
 
 
piotrek11 



Województwo: mazowieckie
Wiek: 24
Dołączył: 15 Cze 2010
Posty: 110
Wysłany: 2010-07-30, 14:50   
   Nr Tel.: *48728561545


A ja mam tak że jest otwarte wejście a kwoka sama wie kiedy iść na dwór .
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 14