jaki legi sa lepsz natyralne czy sztuczne????? |
Autor |
Wiadomość |
www.CzubatkaPolska.pl
Dołączył: 23 Cze 2006 Posty: 152
|
Wysłany: 2007-02-17, 21:25
|
|
|
http://www.ppr.pl/artykul.php?id=710 Taki link o tej chorobie.
Tylko nie wiem czy te zarazki siedzą w środku jaja, czy na skorubce.
A matka przekazuje przez jajo odporność w postaci przeciw ciał, ta odporność jest różna na różne choroby.
TRAGOPAN |
_________________ OSOBA NIE ZAREJESTROWANA NA FORUM!
POSTY PRZENIESIONE Z FORUM CZUBATKI POLSKIEJ! |
|
|
|
|
www.CzubatkaPolska.pl
Dołączył: 23 Cze 2006 Posty: 152
|
Wysłany: 2007-02-17, 21:27
|
|
|
Puloroza, czyli biała biegunka piskląt, jest chorobą zakaźną, odmianą salmonellozy (Salmonella gallinarum pulorum). I rzeczywiście jest przekazywana drogą transowarialną, czyli poprzez jajko. W żółtku jaja, ale też w białku, są przeciwciała przekazywane przez matkę potomstwu. Starczają one na krótko i stopniowo zanikaja po przyjściu kurczęcia naświat. Potem ptak musi nabrac własnej odpornści. Trwa to do 2 tygodni. Kontakt z kałem matki, zdrowej nasiadki, jest rodzajem zaszczepienia przewodu pokarmowegto zdrowa florą bakteryjną. Zdrową! Typową! Nie chorobotwórczą. Te bakterie zasiedlaja przewód pokarmowy i nie pozwalają osiedlić się innym, w tym chorobotwórczym. Dlatego pisklęta z naturalnych ęgów są odporniejsze, m.in. na infekcje pokarmowe.
Co do Pulorozy. Nie przypuszczam, by Stanisław miał z tym kłopot, bo nie miał salmonellozy w stadzie podstawowym. Przy pulorozie dużo jaj zamiera, a pisklęta kluja sie słabe i maja białąbiegunkę, ale... biały kał, składający sie tylko z moczanów, to objaw także odwodnienia, przeziębienia, głodu, zapalenia woreczka żółtkowego itd. Jak sie nie posieje bakteriologicznie i nie potwierdzi salmonelli, to nie ma podstaw by podejrzewać pulorozę.
Pozdrawia i życzę zdrowego przychówku
Andrzej Kruszewicz |
_________________ OSOBA NIE ZAREJESTROWANA NA FORUM!
POSTY PRZENIESIONE Z FORUM CZUBATKI POLSKIEJ! |
|
|
|
|
kacpisułtan [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-02-17, 23:18
|
|
|
U siebie w hodowli przeprowadzam jedynie legi naturalne i moje młode kurki bardzo zadko choruja. Polecam wiec wszystkim powracanie do tej metody pozniewaz cuz to jest za radosc patrzec na młode kurczaczki które spaceruja razem z mama po podworzu |
|
|
|
|
dadzio
Województwo: kujawsko-pomorskie
Pomógł: 7 razy Wiek: 29 Dołączył: 08 Cze 2007 Posty: 605 Skąd: paterek
|
Wysłany: 2007-06-17, 11:28
|
|
|
Ja polecam lęgi sztuczne,ponieważ to od nas zależy kiedy włożymy jajka do inkubatora.Przy lęgach naturalnych jesteśmy uzależnieni od kury,bo to ona decyduje kiedy i czyc wogóle usiądzie na jajka. |
_________________ Zapraszam wszystkich na moje forum www.ptakiozdobne.pun.pl |
|
|
|
|
karei
Województwo: dolnoslaskie
Pomógł: 1 raz Dołączył: 24 Kwi 2007 Posty: 174
|
Wysłany: 2007-06-17, 12:22
|
|
|
Jestem takiego samego zdania co dadzio ale jak kura siadzie na jajka to tez nie gardze i podkladam jej jajka. |
|
|
|
|
dadzio
Województwo: kujawsko-pomorskie
Pomógł: 7 razy Wiek: 29 Dołączył: 08 Cze 2007 Posty: 605 Skąd: paterek
|
Wysłany: 2007-06-17, 12:30
|
|
|
Karei to tak jak ja.Jak kura mi usiadła to przełożyłem jajka z inkubatora pod kurę żeby sama się opiekowała młodymi a nie rodzice,bo ja wyjeżdżam. |
_________________ Zapraszam wszystkich na moje forum www.ptakiozdobne.pun.pl |
|
|
|
|
karei
Województwo: dolnoslaskie
Pomógł: 1 raz Dołączył: 24 Kwi 2007 Posty: 174
|
Wysłany: 2007-06-17, 12:34
|
|
|
ja jak bylo cieplo to 60 pisklat dalem pod kaczke + 20 miala swoich razem jedna kaczka prowadzila 80 pisklat |
|
|
|
|
Markus Kurspiot
STARSZY REDAKTOR Kurczaczek
Województwo: opolskie
Pomógł: 6 razy Dołączył: 13 Maj 2007 Posty: 541 Skąd: Głogówek
|
Wysłany: 2007-10-30, 17:54
|
|
|
Ja uważam ,że lęgi naturalne są o wiele lepsze od sztucznych!!!
Kur z lęgów naturalnych nie trzeba karmić jkąś specjalną paszą bo matka im znajdzie to co trzeba.Są one też o wiele mądzejsze od tych z sztucznych,i bardziej odporne.
A te lęgi są też tanie
I kurczaki mają szczęśliwe dzieciństwo:) |
Ostatnio zmieniony przez Markus Kurspiot 2007-10-30, 17:54, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Grzegorz Hulanicki
Województwo: Warmińsko-Mazurskie
Pomógł: 2 razy Dołączył: 05 Lip 2007 Posty: 386
|
Wysłany: 2007-10-31, 13:36
|
|
|
A ja preferuję legi naturalne :
-po pierwsze stawiam na naturę,
-po drugie moim zdaniem pisklęta lepiej się odchowują,
-i po trzecie najwarzniejsze niemam inkubatora |
|
|
|
|
|