Województwo: Śląskie Pomógł: 4 razy Dołączył: 28 Sty 2019 Posty: 214 Skąd: powiat Żywiecki
Wysłany: 2019-03-13, 14:00
Przed chwilą już całkiem zgłupiałem. Ta druga kura(pszeniczna), która wygląda, że też "zkoguciała" wczoraj siedziała kilka(może 2-3) razy w tym samym gnieździe po 1,5-2 godz. Dziś rano jak wypuszczałem kury to z tego gniazda zabrałem jajka(spora część kur tam się niesie jakby innych gniazd nie było). Jakieś 3 godziny temu znów siedziała w tym samym gnieździe. Przed chwilą jak byłem w kurniku włożyć podkładki do innych gniazd żeby kury się nimi zainteresowały w końcu, to w tym gnieździe gdzie siedziała było jajko. Nie było od niej, bo wiem jakie jaja nosi jej siostra też pszeniczna(obie nosiły takie same).
Ledwo włożyłem podkładki do gniazd(jajko z tamtego gniazda miałem przy sobie), to przyszło "to pszeniczne dziwadło" i od razu do gniazda. Widać, że coś jej nie pasowało, bo zaczęła szukać w gnieździe i obok gniazda. Jedna z tych dwóch(lub obie, nie wiem bo zawsze tylko 1 jajko leży stłuczone) zrzuca jajka z grzędy w nocy jak śpią. Teraz wiem, że nic nie wiem.
_________________ Pozdrawiam, BARciak
Ostatnio zmieniony przez BARciak 2019-03-13, 14:01, w całości zmieniany 1 raz
Województwo: Śląskie Pomógł: 4 razy Dołączył: 28 Sty 2019 Posty: 214 Skąd: powiat Żywiecki
Wysłany: 2019-03-13, 14:40
MarcinS, przyjdą nowe kurki to tamte pójdą gdzie trzeba. Z ciekawości jedną z podkładek położyłem jej przed dziób. Tzn nie dosłownie, bo się wystraszyła i wyszła z gniazda. Po 20 min weszła i wsunęła podkładkę pod siebie. Jak mam kury od małego to takich cyrków jeszcze nie miałem...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum